
* * *
Kiedy szukamy różnych źródeł twórczości pana Janusza Christy, koncentrujemy się najczęściej na rozmaitych ilustracjach, czy nawet całych historyjkach autorstwa innych rysowników. Rzadziej może zastanawiamy się nad tym, że autor czerpie nie tylko z komiksowego dorobku swoich kolegów po fachu, ale także z literatury. Myślę, że było to nieodzowne zwłaszcza podczas tworzenia przygód Kajka i Kokosza, albowiem świat początków naszej państwowości przeciętnemu człowiekowi wcale nie jest tak dobrze znany, zwłaszcza jeśli chodzi o dawne słownictwo, zwyczaje i wierzenia.
Kończąc ten przydługi wstęp, chciałem się podzielić pewnym spostrzeżeniem. Otóż czytając powieść Zofii Kossak pt. "Krzyżowcy" (tom I – zwłaszcza kilka pierwszych rozdziałów), natrafiłem na liczne opisy zwyczajów średniowiecznej ludności polskiej. Być może to zwykły zbieg okoliczności, ale śmiem twierdzić, że książka ta, przynajmniej w jakimś stopniu, dostarczyła wiedzy naszemu Mistrzowi.
Poczytajmy zatem trochę:
"Dziupła te i próchnielizny, wycieki gnilne, wykapy ustrojone stopniami grzybów drzewnych, hub wielkich jak pół tarczy, były ulubionym siedziskiem duchów borowych, borutów i rokitów, dziadów leśnych i mamunów." (str. 10)*Czyż nie przywodzi to na myśl gęstych kniei i borostworowych strachów z posępną Mamuną na czele?
![]() | ![]() |
"Dzień Śmiechały" | "W krainie borostworów" |
Mowa też jest i wreszcie o skrzatach, których niemało na christowych planszach:
"Bogucha stukała miarowo bijakiem. Że śmietana nie chciała się zbijać, wstała i wyprostowana, groźna, strzepnęła mocno trzykrotnie rańtuchem nad kierzą, by spłoszyć skrzata, któren niewątpliwie siadł na bijaku i w pracy przeszkadzał." (str. 21)*
![]() | ![]() |
"Festiwal czarownic" | "W krainie borostworów" |
Jest również zawołanie Łamignata:
"Jednych zacniejszą śmiercią mieczem gładząc, drugich, jako pośledniejszych, kamienując... Oj, lelum, lelum!" (str. 37)*
![]() | ![]() |
"Złoty puchar" | "Skarby Mirmiła" |
W powieści znajdujemy także reminiscencje przesądu Kokosza o jego sile wynikającej z długości własnego cienia:
"Podobno od wstrzykniętej przez nią słabości cień własny opuszcza człowieka i wraca w rodzinne strony. A wiadomo, co wart jest człowiek bez cienia! Prędko sam cieniem się staje." (str. 50)*
![]() | ![]() |
2 x "Złoty puchar" |
Mam nadzieję, że z czasem uda nam się znaleźć jeszcze więcej źródeł nie tylko wśród komiksów, ale również w literaturze.
Piotr Kaczmarek
_________
* Numeracja stron według dwutomowej edycji Instytutu Wydawniczego PAX z roku 2011.