środa, 28 sierpnia 2013

Pomnik Goscinnego w stolicy

W stolicy stanie pomnik René Goscinnego - ojca Asteriksa, a więc w pewnym sensie także stryjecznego dziadka Kajka i Kokosza. Uwaga: w NASZEJ stolicy!!!. Odsłonięcie już 25 września na terenie Liceum Francuskiego w Warszawie. Gościem honorowym będzie córka autora, Anne Goscinny. Uroczystość zupełnie przypadkowo zbiegnie się z polską premierą książki Anne o ojcu pt. "Tato". Pozwolimy sobie tu w całości zacytować blurba ze strony wydawnictwa Znak:
Anne Goscinny opowiada wzruszającą historię ojca, który jednocześnie jest i go nie ma - odszedł, ale żyje w świecie swoich postaci. Zatroszczył się o rodzinę książkowego Mikołajka, a osierocił własną. Autorka pisze o tym, jak próbowała poradzić sobie z utratą taty, odkrywając po drodze bolesne rodzinne tajemnice. Prawdziwe wspomnienia mieszają się z fikcją. Tylko tęsknota zostaje taka sama.


Niusa przysłał nam czujny jak zawsze Łukasz Kuciński. Informację podajemy za serwisem Nasze Miasto.

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Francuzi kontratakują

Wojtek Marzec zwrócił nam uwagę, że okładka nowego "Asteriksa" dziwnie przypomina jego szkocki fanart sprzed kilku miesięcy. Faktycznie...


Nam to wygląda na rewanż Francuzów za "Dzień Śmiechały" (pokazywaliśmy to tutaj). Czy teraz możemy już uznać, że w kwestii podobieństw jesteśmy kwita?

piątek, 16 sierpnia 2013

Asteriks, Piktowie i wandale


1.
Czy tak będzie wyglądała okładka najnowszego, 35. tomu "Asteriksa"? Zapewne nie, bo to tylko teaser, ale i tak miło zobaczyć kuzynów Kajka i Kokosza w wykonaniu nowych autorów. Przypominamy, że począwszy od tego albumu serię będą tworzyć Jean-Yves Ferri (scenariusz) i Didier Conrad (rysunki). Premiera pod koniec października, tymczasem wydawnictwo Albert René zaprasza do odwiedzania strony asterix35.com.

2.
A teraz typowa wiadomość z naszego podwórka. Skwer Kajka i Kokosza w Lubinie wytrzymał zaledwie 10 dni. Huczne otwarcie odbyło się 22 lipca, a już 1 sierpnia wandale zdemolowali trzy figury: Mirmił stracił wąsy (Ystad wykrakał), Kapral i Hegemon zostali pomalowani farbą. Na szczęście zostało jeszcze kilka postaci, do których dzieciaki mogą się poprzytulać.


3.
Marcin Banach, właściciel TissoToys, został nominowany do Śląkfy w kategorii "Wydawca/Promotor roku 2012", jednak ostatecznie nagrody nie dostał. Śląkfy to dość prestiżowe wyróżnienia, przyznawane od 30 lat przez Śląski Klub Fantastyki.

4.
Na blogu ArtBazaar ukazał się tekst Krzysztofa Masiewicza pt. "Wileńskie początki Andrzeja Wróblewskiego i Janusza Christy". Czyżby słynny zeszyt z Tarzanem oraz Flipem i Flapem znalazł nowego właściciela?


5.
Z czeluści Internetu wypłynął artykuł Patryka Wasiaka pt. "Seksbomba czy marudna żona?" o stereotypowych obrazach kobiet w komiksie. Autor wyodrębnił cztery kategorie: 1) partnerka bohatera, 2) femme fatale, 3) ofiara (dobrowolna) przemocy seksualnej i 4) bohaterka dowcipów. Zgadnijcie do których szufladek trafiły Jaga i Lubawa...

6.
Przemek Świszcz (człowiek od kosmicznego trailera) przysłał nam zabawny kadr z tomiku "Komiksy z Kaczogrodu" Dona Rosy. Ciekawe jak to brzmiało w oryginale?


7.
Portal TV Tropes służył kiedyś do wyłapywania powtarzających się chwytów literackich w telewizji, a teraz także w innych mediach. Ostatnio pojawiło się tam hasło o "Kajku i Kokoszu". Sęk w tym, że portal jest angielskojęzyczny i większość jego użytkowników nigdy nie widziało i zapewne nigdy nie zobaczy żadnego polskiego komiksu. Ale co tam!

8.
Film "W ostatniej chwili. O komiksie w PRL-u" dostępny jest na YouTubie. Są wywiady z Januszem Christą i unikalne animacje na podstawie jego komiksów. Kto nie widział, niech klika. Kto widział, niech koniecznie obejrzy jeszcze raz.

piątek, 2 sierpnia 2013

Instytut Różnych Badań Naukowych

Oto jak w wersji filmowej będzie wyglądał Instytut profesora Kosmosika. Przed Wami najnowsze fotosy z fanowskiego trailera "Kajtka i Koka w kosmosie", nad którym od wielu miesięcy pracuje Przemek Świszcz.


I jeszcze wesołe ptaszysko z planety Zarzura. Scenografia prawie jak w "Avatarze".


Pierwszy trailer Przemka znajdziecie tu, fragment drugiego tam, a więcej screenów siam. A na koniec - jak zwykle - komiksowe oryginały do porównania.