poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Niech się mury pną do góry

Budowa mini-Mirmiłowa ruszyła z kopyta. Piotr Piejek wyrabia 200% normy, dzięki czemu w dwa tygodnie powstała brama i pół wału obronnego. Jak podają służby geodezyjne, średnica całego grodu wynosi 55 cm!


Trzeba przyznać, że makieta prezentuje się znakomicie. W następnej kolejności ma powstać dwór Mirmiła oraz dom Kajka i Kokosza. O postępach będziemy informować na bieżąco.


A tu dwa zdjęcia poglądowe dla sceptyków, którzy nie mogą uwierzyć, że modele Piotra rzeczywiście są takie malutkie. Najpierw test dwuzłotówki, a potem rodzinna fotka z firmowymi figurkami w skali 1:72.

środa, 19 kwietnia 2017

Stokrotka wchodzi do kanonu

Dawno nie zaglądałem na stronę Sebastiana Kawała, a tam zmiany. Drzewo genealogiczne Kajka i Kokosza powiększyło się o nowy diagram, opracowany na podstawie "Obłędu Hegemona". Ciekawe ile takich odgałęzień pojawi się w sierpniu, po premierze "Łamignata straszliwego". Czekam niecierpliwie.

niedziela, 16 kwietnia 2017

Tradycyjnie

Ups... Kurczaczek nam trochę urósł...

piątek, 7 kwietnia 2017

Mikropolis

Piotr Piejek przysłał nam zdjęcia swojego słowiańskiego grodu, o którym wspominaliśmy we wczorajszym wpisie. Gród powstał kilka lat temu, kiedy Piotr nie znał jeszcze green stuffu i zamiast niego stosował modelinę, tekturę falistą, rozmoczony papier toaletowy oraz inne dziwne rzeczy. Na szczęście wszystko to jest w skali 1:72, takiej samej jak figurki z "Kajka i Kokosza", więc przynajmniej kilka elementów da się wykorzystać w makiecie Mirmiłowa (np. modułową palisadę i drzewka).


Gród Mirmiła będzie na pewno większy, a w pierwszej kolejności ma powstać wał obronny (w jednym kawałku) i brama. Trzymamy kciuki za ten sympatyczny fanowski projekt i z niecierpliwością czekamy na kolejne raporty z miniaturowego placu budowy. A teraz klikajcie w obrazki, żeby zobaczyć wersję panoramiczną.


Gdyby ktoś nie wiedział co oznacza skala 1:72, to mamy tu obrazek poglądowy.

czwartek, 6 kwietnia 2017

Kajko i Kokosz pod lupą

Widzieliśmy już kajkoszowe figurki w skali 1:1 (Malpol), 1:20 (Tisso Toys oraz Marcin Wojtaś) i 1:45 (LEGO), a teraz czas na mikrusy w popularnej skali 1:72. Wykonał je Piotr Piejek, modelarz i fan komiksów z Piotrkowa Trybunalskiego. Miniaturki zrobione są z masy green stuff (jedynie Miluś składa się w 90% z modeliny) i mają zaledwie dwadzieścia kilka milimetrów "wzrostu".


Figurki są tylko pierwszym etapem znacznie większego projektu. Plan obejmuje budowę makiety Mirmiłowa, z łodzią piratów i fragmentem krainy borostworów, a całość ma się zmieścić na stole o wymiarach 100 x 100 cm. Statek jest już w zasadzie gotowy, podobnie jak kilka średniowiecznych chat z poprzedniej dioramy Piotra.


Bardzo jesteśmy ciekawi jak to będzie wyglądać. No i mamy nadzieję, że makieta pojawi się kiedyś na wystawach, w miejsce naszych wysłużonych klocków LEGO.

niedziela, 2 kwietnia 2017

(FANART) Dementi

W ten piękny niedzielny poranek mamy dla Was dwie wiadomości - dobrą i złą. Zaczynamy od złej: oba wczorajsze posty były primaaprilisowymi żartami. A teraz dobra: rysunki Wam się spodobały, chociaż nie bardzo wiedzieliście spod czyjej ręki wyszły (a może właśnie dlatego).

Dwa ocenzurowane odcinki z "Kajtka i Koka w kosmosie" narysował... Wojciech Olszówka, jeden z naszych pierwszych kandydatów do plebiscytu "KiK c.d.". Poniżej prezentujemy paski w całości, bo na kiepskich zdjęciach wykonanych przez Łamignata (kiepskich celowo) rzeczywiście niewiele było widać. Prawdziwego autora zdemaskował tylko Wojtek Marzec, co dowodzi, że nie trzeba być Januszem Christą by odtworzyć styl Janusza Christy. Wielkie brawa dla rysownika!


Natomiast kadry z rzekomej pełnometrażówki o Kajku i Kokoszu są dziełem Przemka Świszcza, co bezbłędnie odgadł Mr Alkochochlik. Cała reszta tego niusa była niestety kompletną ściemą, począwszy od przecieków z wydawnictwa, a skończywszy na naszym dostępie do ftp-a Egmontu. A tak w ogóle, to co byście powiedzieli na Kajka i Kokosza w takiej stylistyce?

sobota, 1 kwietnia 2017

(FANART) Pełny metraż... nareszcie!

Chodzą słuchy, że na wyraźne żądanie czytelników Egmont planuje rozszerzenie serii "Kajko i Kokosz: Nowe przygody" o pełnometrażowe albumy z głównymi bohaterami. Podobno mają się one ukazywać na przemian z antologiami spin-offów o Zbójcerzach, Łamignacie itd. Skoro więc "Łamignat Straszliwy" wyjdzie w sierpniu, to pierwszego albumu o dorosłych Kajku i Kokoszu możemy spodziewać się w okolicach lutego 2018. Na razie nie wiemy kto będzie odpowiadał za scenariusz i rysunki, ale na egmontowym ftp-ie udało nam się podejrzeć kilka próbnych kadrów. Jeśli chcecie pomóc wydawnictwu w dopracowaniu stylistyki nowego komiksu, prosimy o opinie.


EDIT: "Na plasterki!!!" jak Sienkiewicz, piszą ku pokrzepieniu serc. Tym razem to tylko Prima Aprilis, ale kiedyś... kto wie? Wyjaśnienie znajdziecie tutaj.

(FANART) Kajko i Kokosz w kosmosie?

Bogdan Ruksztełło-Kowalewski z gdańskiej Pracowni Komiksowej przysłał nam zdjęcia dwóch nieznanych pasków "Kajtka i Koka w kosmosie". Fotki nie są najlepsze, więc trudno się zorientować o co chodzi, ale wygląda jakby akcja toczyła się zaraz po uczcie w grodzie Łąkali (rozdział "Miecze i topory", str. 404). Z niewiadomych przyczyn odcinki te nie ukazały się jednak w "Wieczorze Wybrzeża". Nie jest to sytuacja wyjątkowa, wcześniej udało nam się namierzyć już cztery takie ocenzurowane paski, o czym pisaliśmy w "Powrocie do gwiazdozbioru Oriona".


Nowe znalezisko jest o tyle niezwykłe, że na ostatnim zdjęciu Kajtek i Koko spotkają Kajka i Kokosza... i to półtora roku przed "Złotym pucharem"! Czy Christa już wtedy przymierzał się do nowej serii? Dlaczego więc zarzucił ten pomysł? Miejmy nadzieję, że kiedyś rozwikłamy tę zagadkę. Post puszczamy jeszcze dzisiaj, bo wcale nie mamy pewności, że nie jest to primaaprilisowy dowcip naszego drogiego kolegi. Bogdan, prosimy o trochę lepsze fotki.
______________
EDIT: Lepsze fotki zobaczycie tutaj.