Hola, hola, to jeszcze nie koniec. Mamy też nowy film z serii "Poranek z Ashiką", tym razem z zapierającymi dech widokami dzikiej Tasmanii oraz absolutnie sensacyjną kolekcją komiksowych pasków z "Wieczoru Wybrzeża". Zapraszam na seans.
Hola, hola, to jeszcze nie koniec. Mamy też nowy film z serii "Poranek z Ashiką", tym razem z zapierającymi dech widokami dzikiej Tasmanii oraz absolutnie sensacyjną kolekcją komiksowych pasków z "Wieczoru Wybrzeża". Zapraszam na seans.
Wrzucam obrazek sprzed siedmiu lat, bo w tym roku mam taką samą jazdę. Trzymajcie się świątecznie i trzymajcie za mnie kciuki.
A ponieważ komiks o marynarzach z Kakaryki zbliża się do kolejnego punktu kulminacyjnego, od jutra zaczynamy publikować wielki finał tegorocznego sezonu "Wewnętrznej podróży". Codziennie będziemy drukować po dwa odcinki, równocześnie na stronie Ashiki i tu - Na Plasterkach.
Miłego świętowania i do jutra!
PS. Pamiętacie z którego komiksu pochodzi ten kadr?
Jestem pewien, że Christa by się dobrze uśmiał na widok swoich dwóch oryginalnych bohaterów wychodzących z zakurzonych stron jego starych komiksów i próbujących ponownie mówić w swoim ojczystym języku.
Polska wersja "Wewnętrznej podróży", zatytułowana "Portal do niewidzialnego świata" zacznie ukazywać się od odcinka nr 290 (rozdział drugi). Kolejne epizody będą się pojawiać jak zwykle w poniedziałki, przez co najmniej 14 tygodni. Poprzednich 289 plansz możecie przeczytać tutaj, ale tylko w wersji angielskiej. Zachęcam też do lektury bloga, na którym znajdziecie wiele ciekawostak o Januszu Chriście, jego komiksach, a także o iście komiksowych perypetiach samego Ashiki. Ahoj przygodo!
__________
* Więcej: "Jak Kajtek i Koko zostali rycerzami Jedi"
W pandemii mam trochę więcej wolnego czasu i postanowiłem przy okazji zbliżających się Świąt stworzyć coś pozytywnego. Wysyłam Wam świąteczną okładkę "Kajka i Kokosza", życząc tym samym pogodnych Świąt i mając nadzieję, że po spojrzeniu na ten rysunek zrobi Wam się milej.Wielkie dzięki za życzenia i piękny obrazek. Oczywiście, że zrobiło nam się milej, zwłaszcza na widok worka z prezentem. Ciekawe co tam jest w środku :)
Wszystkie kreski są Christy, pochodzą z różnych komiksów (poza kreskami, które są "cieniami" postaci, zresztą widać, że to ciało obce).