Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nowacki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nowacki. Pokaż wszystkie posty

piątek, 11 maja 2018

(FANART) Pojedynek na Milusie

Mamy dziś dla Was studium Milusia w wykonaniu dwóch rysowników: Piotra "Śmiechosława" Wojciechowskiego i Piotra "Jaszcza" Nowackiego. Zaczynamy od Piotra.


A teraz przechodzimy do Piotra.


Oba Milusie bardzo nam się podobają, ale chyba wolimy wersję Piotra.

poniedziałek, 10 października 2016

MFKiG 2016, cz. II

Druga część relacji z Łodzi i jeszcze więcej okołochristowych atrakcji.

ANTOLOGIA "RELAX"
Bez wątpienia największym wydarzeniem Festiwalu była premiera zbiorczego "Relaxu". Księga zawiera 153 stron komiksów, wstęp Tomasza Kołodziejczaka oraz rewelacyjne posłowie Adama Ruska pt. "Dzieje legendy". Nawet jeśli macie w domu komplet "Relaxów", to dla tego ostatniego artykułu warto zaopatrzyć się w egmontowską antologię.


W całej książce jest tylko 13 plansz Christy (trzykrotnie mniej niż Rosińskiego, Wróblewskiego czy Szyszki), ale jego historyjki mają taką siłę, że nie ma się wrażenia niedosytu. Są tu same najlepsze komiksy Mistrza, stworzone na samym początku istnienia magazynu (nr 1-5): dwie "Bajki dla dorosłych", "Pan Paparura i pies Aj" oraz "Dżdżownica". Ta ostatnia ma zresztą zupełnie nowy kolor, i to bez porównania lepszy od pierwotnego. Na zdjęciu widzicie obie wersje - lewą pokolorował anonimowy plastyk z redakcji "Relaxu", a prawą Arek Salamoński. Arek odrestaurował też wszystkie inne komiksy, wchodzące w skład antologii.


KONKURS IM. JANUSZA CHRISTY
Wyniki dwóch poprzednich edycji konkursu Egmont ogłaszał w Sopocie. W tym roku uroczystość po raz pierwszy odbyła się w Łodzi. Najważniejszą nagrodę, czyli wyróżnienie za historyjkę "w duchu Janusza Christy" zdobył Mietek Fijał, jeden z naszych ulubionych kajkoszowych fanartowców (patrz: komiks, pocztówka i pin-up) i kandydat w plebiscycie "KiK c.d.". Brawo, Mietku! Gratulacje! Przed Wami trzy plansze wyróżnionego komiksu - dwie od Wirtualnego Wydawcy i jedna od Egmontu. Na czwartym zdjęciu laureat dumnie dzierży nagrodę. Jest trochę niewyraźny, bo akurat miał grypę (foto: Macin Andrys/Paradoks).


Czekamy teraz na cały album o Oskarze i Fabrycym, a może i na występ Mietka w jednym z kolejnych tomów nowych przygód Kajka i Kokosza. Możemy sobie nawet wyobrazić jak zaczynałaby się taka historyjka... :)


ZBÓJCERZ 007
Kolejnej kajkoszowej akcji nie ma w oficjalnym programie Festiwalu. Jej pomysłodawcą był Bogdan Ruksztełło-Kowalewski z gdańskiej Pracowni Komiksowej i Fundacji "Kreska". Przez dwa dni krążył od rysownika do rysownika, prosząc o autografy przedstawiające Zbójcerza 007. Prezentujemy rysunki Piotra Bednarczyka (1), Piotra Nowackiego (2, 5), Krzysztofaa Wyrzykowskiego (3) i Macieja Kura (4). Całą kolekcję znajdziecie na profilu Bogdana.

czwartek, 6 października 2016

MFKiG 2016, cz. I

Przedstawiamy krótki fotoreportaż z obłędnie hegemonicznych autografów na MFKIG. W sobotę mieliśmy dwie sesje: o 12:00 na stoisku Egmontu i o 15:30 w strefie autografów na płycie głównej Atlas Areny. Przyszły tłumy, w sumie podpisywaliśmy przez bite trzy godziny. Kompletnie nas to zaskoczyło, bo wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że "Obłęd Hegemona" jest bestsellerem w sklepie Gildii i w Empiku.


Oprócz "Obłędu Hegemona", niektórzy dawali do podpisu czyste kartki albo całe zeszyty.


Największą niespodziankę zrobił nam pewien młody człowiek, który przyniósł samodzielnie zrobiony albumik z "Pustynną wyprawą" Ojca Placyda, czyli fanowskim sequelem "Opowieści Koka", publikowanym swego czasu na naszym blogu. Jak się okazało, młodzieńcem tym był Kleszcz - ten od fanartu z Łamignatem.


Pomiędzy sesjami autografów mieliśmy jeszcze spotkanie z publicznością pt. "Egmont: Dziedzictwo Christy" (13:30, sala konferencyjna "Złota"). Na widowni zjawili się sami swoi, m.in. Paulina Christa, Łamignat, Bofzin, Przemek Świszcz, Artur Ruducha, Bogdan Ruksztełło-Kowalewski, Wojtek Olszówka i Jacek Skrzydlewski. Po drugiej stronie stołu zasiedli (od lewej): Maciek Kur, Tomek Kołodziejczak, Piotr Bednarczyk, Kapral, Sławek Kiełbus i Norbert Rybarczyk. Rozmawialiśmy głównie o człowieku, dzięki któremu wszyscy znaleźliśmy się w tym miejscu, czyli o Januszu Chriście.


Tomek Samojlik niestety do Łodzi nie dojechał, bo miał w tym czasie konferencję naukową, zapewne o zwierzątkach. Ale w niedzielę dzielnie zastąpił go Jaszczu, który na specjalne życzenie "Na plasterków", zamiast swojego Smoczka Loczka, narysował nam po Milusiu. Prawda, że cudnie?


Więcej kajkoszowych fanartów w drodze. Kto wie, może znajdziecie wśród nich następcę Christy?
______________
Zdjęcia: Wojciech Jama (1-2), Andman - Poltergeist (3-4), Maciej Kur (5-12), Norbert Rybarczyk (15), Marcin Andrys - Paradoks (16) & Kapral.

niedziela, 27 lipca 2014

(FANART) 500+500+80

Dzisiaj świętujemy podwójną pięćsetkę. Po pierwsze jest to nasz 500. wpis na blogu, a po drugie na fanpage'u stuknęło nam 500 lajków. Piękny wynik. Dziękujemy za klikanie, za ewentualne gratulacje itp.


A teraz wracamy do znacznie ważniejszego jubileuszu. Kto ostatnio śledził naszego facebooka, ten wie, że feta z okazji osiemdziesiątki Janusza Christy trwała ponad tydzień. Centralne uroczystości odbyły się na Esensji. Dostojny Jubilat z oczywistych względów nie pojawił się. Reprezentowała go wnuczka Paulina, i to bardzo godnie (patrz: wywiad pt. "Mam chyba trochę żal..."). W obchodach wziął także udział kwiat polskiego komiksu, dedykując Jubilatowi własnoręcznie wykonane laurki. Część rysowników złożyła hołd Mistrzowi na Esensji, inni na własnych blogach, profilach, czy co tam kto miał. Dla nas było to prawdziwe El Dorado - kolekcja wzbogaciła nam się o kilkanaście nowych fanartów, które niniejszym publikujemy.

Norbert Rybarczyk (Esensja)
Marcin Ponomarew (Esensja)Adam Święcki (facebook)
Piotr Nowacki (blog)
Rafał Trejnis (Esensja)Maciej Prożalski (Esensja)
Noitego.pl (Esensja)
Leszek Wicherek (blog)Łukasz Kuciński (blog)
M. Fitzner (Esensja x 2)

Spośród wszystkich jubileuszowych inicjatyw najbardziej spodobała nam się akcja zbierania lajków na rzecz pomnika Kajtka i Koka przy sopockim molo. Nie wiadomo czy coś z tego wyjdzie (z ławeczką się nie udało), ale kliknąć nie zaszkodzi.


Aha, i jeszcze tydzień temu mieliśmy "okrągłą", czwartą rocznicę założenia bloga, ale to żaden jubileusz.