czwartek, 31 grudnia 2015

Za pomyślność!

Wszystkim naszym czytelnikom życzymy szampańskiej zabawy i pomyślności w Nowym Roku!


Tylko pamiętajcie, żeby nie pomylić beczek. Ta z kapustą przyda się raczej na jutro.

Niesamowite przygody

Jedną z atrakcji naszej jubileuszowej wystawy były gabloty z okołokomiksowymi gadżetami. Czego tam nie było: klocki, karty, opakowania po serze, kasety magnetofonowe i wiele innych "nieoficjalnych" produktów, którymi przez dziesięciolecia obrosła seria o Kajku i Kokoszu. Była tam również gra planszowa, niestety kiepsko wyeksponowana z powodu ciasnoty. Zaprezentujemy ją dziś nieco bliżej i to od razu w dwóch wersjach - jednej pochodzącej z moich zbiorów, a drugiej (mniejsze pudełko, pierwsza edycja) wygrzebanej niedawno z najgłębszych zakamarków loszku Kaprala.


Gra "Niesamowite przygody" (w dwupaku z "Królem Dżungli") została wyprodukowana w połowie lat 90. przez poznańską firmę AS. Do jej kupna zachęcił mnie oczywiście obrazek na pudełku, żywcem przerysowany z okładki "Skarbów Mirmiła". Wewnątrz opakowania czekały na mnie kolejne, i to całkiem liczne atrakcje. Zacznijmy od instrukcji.


Instrukcja wygląda jak połączenie dwóch innych komiksów Christy. Na okładce straszy jeden z borostworów, a w środku mamy adaptację "Cudownego leku". Przeczytajcie zresztą sami:


Jak łatwo się domyślić, wygrywa ten, kto pierwszy wróci do króla z wodą życia. Nie wiadomo tylko po co królewscy synowie podejmują ryzyko, skoro bez cudownego leku i tak dostaliby po pół królestwa, w dodatku znacznie szybciej.


Na zdjęciu powyżej widzimy tekturowe żetony i specjalne pionki z postaciami (coś w rodzaju NPC). Dwóm znajomo wyglądającym postaciom wydawca dla niepoznaki nadał imiona "Troll" i "Zbójnik". Poniżej znajdziecie zestawienie całej planszy "Niesamowitych przygód" z oryginalnymi rysunkami z komiksów Janusza Christy. Jest tego trochę, więc gdyby coś nam umknęło, koniecznie dajcie znać w komentarzach.


Na koniec zostawiłem pewien humorystyczny napis na pudełku. Dowcip był zapewne niezamierzony, ale i tak nieźle wyszedł.

czwartek, 24 grudnia 2015

Cud wigilijny

Wprawdzie żadne z moich zwierząt nigdy nie przemówiło w wigilijną noc, ale dziś jestem w stanie uwierzyć, że cuda jednak się zdarzają. Zobaczcie co Łamignat wygrzebał na Allegro.


Na wypadek, gdyby aukcja zniknęła, kopiujemy opis tego niesamowitego wykopaliska:
W 1973 namówiłem Janusz Christę, znanego wtedy czytelnikom wielkoformatowego gdańskiego "Głosu Wybrzeża" [chodzi oczywiście o "Wieczór Wybrzeża"], do drukowania komiksu w łódzkiej gazecie. Wracałem do redakcji z komiksem. To spotkanie opisałem w wydanej przed rokiem książce "Przez trzy epoki. Wspomnienia łódzkiego dziennikarza".
Pan Janusz Christa miał szybko nadesłać winietę zapowiadającą komiks. Nadeszła, ale była wielkości gazety, w której miała się ukazać. Poprosiłem o przysłanie drugiej, mniejszej - nadeszła, ale też była za duża i do tego w kolorze. Obie nie mogły być wykorzystane z powodu ograniczeń technicznych. Poprosiłem o przysłanie nowej. Zaproponowałem odesłanie poprzednio nadesłanych stron tytułowych. - Niech je pan oprawi i powiesi w domu. Daję je panu. - odpowiedział Janusz Christa.
Tak, niespodziewanie, stałem się ich właścicielem.

Wynika z tego, że plansza jest w posiadaniu pana Adama Lewaszkiewicza, byłego redaktora naczelnego "Expressu Ilustrowanego". Spróbujemy się z nim skontaktować, żeby wyjaśnić kilka zagadek związanych z łódzkimi przedrukami komiksów Janusza Christy (pisaliśmy o nich w artykułach z serii "2w1" i "Kosmozagadka"). Ale to dopiero za jakiś czas, a teraz zostawiamy Was sam na sam z pierogami i karpiem, życząc wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT!

środa, 23 grudnia 2015

(FANART) NSC Piotr tradycyjnie

Gdybyśmy nie dostali kartki od Naszego Stałego Czytelnika Piotra, musielibyśmy chyba odwołać Święta. Na szczęście w tym roku nam to nie grozi.

(FANART) Wesołego Kajka

No i wysypał nam się worek z kartkami świątecznymi. Ta jest od Łukasza "Bofzina" Kucińskiego. Za chwilę następna.


A tu mały bonus, czyli ostatnich 175 pomysłów Łukasza z serii "Zróbmy sobie okładki". Trzymamy za słowo :)

wtorek, 22 grudnia 2015

Kokosz animowany

Chcieliście Kokosza? Prosimy uprzejmie. W tym tempie za tydzień będziemy mieli całe Mirmiłowo!


Przypominamy, że autorem tego cacka jest Krystian Krzychowicz. Kilka jego gier możecie ściągnąć stąd, na przykład taką:

Kajko animowany

Niech nas Swarożyc kopnie, jeśli to nie są najlepsze animacje Kajka, jakie kiedykolwiek widzieliśmy. Obrazki przysłał nam Krystian Krzychowicz. Więcej stworzonych przez niego ruchomych postaci znajdziecie na Deviancie, m.in. Tytusa, Asteriksa, Szninkla, Hugo i... radzieckiego Wilka. Czekamy na Kokosza, a może i resztę towarzystwa.


Następna świąteczna niespodzianka już jutro. Albo jeszcze dzisiaj :)

poniedziałek, 21 grudnia 2015

(FANART) Opowieści Koka: Casablanca, odc. 1-7

Jonatan Rerych wrócił! Hurra!!! Nie dostał alzheimera, nie wyjechał na zmywak, nie wstąpił do jedynie słusznej partii. Jest z nami i znów rysuje. Stęskniliście się za nim? Stęskniliście się za nowymi "Opowieściami Koka"? No to macie dwa w jednym. Wrzucamy od razu siedem pasków, bo nie wiadomo kiedy dostaniemy następne. Aha, "Transylwania" poszła w odstawkę, ale to podobno tymczasowe.


Uwaga! Jutro kolejna niespodzianka.

sobota, 19 grudnia 2015

(FANART) Pod choinką

Tegoroczny sezon świąteczny rozpoczynamy kartką, którą dostaliśmy od Przemka Świszcza. Kolejna niespodzianka już w poniedziałek.