Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Konkurs. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Konkurs. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 9 października 2022

Od kuchni

Pisząc posłowia do "Złotej kolekcji" ciągle czegoś szukam na twardym dysku i wczoraj wygrzebałem TO (poniżej). Są to nowe dymki do zadanej scenki z "Na wczasach", wymyślone wiele lat temu na konkurs Dwutaktu. Pomysł nie był zbyt oryginalny - zgapiłem go trochę z "Wynalazku profesora 100-krotka", ale i tak dostałem za niego nagrodę. Widocznie konkurencja była słaba.

wtorek, 30 listopada 2021

Nieodgadniona Christo-zagadka

No niestety, tym razem zadanie okazało się zbyt ambitne. We wczorajszej Christo-zagadce wpłynęła tylko jedna odpowiedź i to niepełna. Nagrody zostają więc na półce, zaś rozwiązanie wygląda następująco:

Nie dziwota, że nie rozpoznaliście Bohdana Butenki w nietypowym dla niego wydaniu. Natomiast z Jackiem Fedorowiczem i Zbigniewem Jujką, czyli dwoma stałymi rezydentami "Dziennika Bałtyckiego", nie powinniście mieć problemów. Zresztą o "Aktualnościach" Fedorowicza pisaliśmy już na blogu, przy okazji wcześniejszych występów gościnnych Christy (i Kajtka) na łamach tej gazety.

Poniżej możecie zobaczyć wszystkie konkursowe rysunki w ich środowisku naturalnym. Dwie pierwsze strony to "Dziennik Bałtycki" z 12 marca 1961, a ostatnia - z 21 maja 1961.

A teraz przechodzimy do konkretów, czyli do odkrytych przez Arka z Gdańska rysunków Janusza Christy. Wydawać by się mogło, że o twórczości Mistrza wiemy już wszystko, tymczasem co kilka lat z prywatnych kolekcji i państwowych archiwów wypływają jego nieznane prace: a to okładka niewydanego albumu, a to fascynująca ilustracja albo kawał rysunkowy. Tym razem są to trzy miniaturki, opublikowane w niedzielnym dodatku DB "Rejsy", jako ilustracje do fraszek Józefa Dzirby. Z przeprowadzonego przez Arka researchu wynika, że Dzirba jeszcze w latach 60. wyemigrował do Australii, gdzie m.in. współpracował z polonijnym kwartalnikiem literackim "Margines". Poeta zmarł prawdopodobnie w 2016 r.

Rysunki Christy utrzymane są w podobnej stylistyce, jak pochodzące z tego samego okresu dowcipy z "Tygodnika Morskiego" i nieco późniejsze mikro-ilustracje z "Wieczoru Wybrzeża" (1962-64, niepublikowane na blogu). Rysownik dorabiał wówczas gdzie mógł, jako że w 1959 r. urodził mu się syn.

Jeśli ktoś z Was także chciałby zostać komiksowym odkrywcą, proponujemy zacząć od przejrzenia trójmiejskiej prasy właśnie z początku lat 60., czyli okresu wyjątkowej aktywności zawodowej Christy. Bałtycka Biblioteka Cyfrowa, z której pochodzą wszystkie publikowane powyżej skany, znakomicie się do takich poszukiwań nadaje. Czekamy na Wasze znaleziska i obiecujemy miejsce w historii.

poniedziałek, 29 listopada 2021

Christo-zagadka z nagrodami

Niedawna kwerenda Arka z Gdańska (kiedyś z Gdyni) okazała się nadzwyczaj owocna. Nasz niestrudzony prasowy archeolog tym razem natknął się na nieznane rysunki Janusza Christy, opublikowane w dwóch numerach "Dziennika Bałtyckiego" z 1961 roku. Co więcej, po sąsiedzku (tzn. na tej samej albo kolejnej stronie) DB zamieścił ilustracje trzech innych znakomitych rysowników, nie tylko z Trójmiasta. Styl tych miniaturek jest tak osobliwy, że gdyby nie podpisy, mielibyśmy spore problemy z identyfikacją autorów. A Wy?

Spróbujcie odgadnąć kto stworzył poniższe ilustracje. Nazwiska wszystkich autorów są bardzo znane i tylko jeden z nich nie był rasowym komiksiarzem. Od razu uprzedzam, że sygnaturki wykasowałem, za to dla ułatwienia podkręciłem nieco czerń, bo jakość druku w DB to jakaś katastrofa. A teraz klikajcie w obrazek, żeby go powiększyć i wpisujcie swoje typy w komentarzach pod niniejszym postem.

Kto pierwszy prawidłowo odgadnie autorów wszystkich 10 obrazków, otrzyma następujący zestaw kolekcjonerskich białych kruków:

  1. cudownie ocalały egzemplarz komiksu "Kayko and Kokosh: Flying School" (Fiute Edition),
  2. plakat "Postaciologia v. 1.3" wydany przez festiwal DwuTakt (kolor, format A3),
  3. unikalna pocztówkę z jazzowo-świątecznym rysunkiem Janusza Christy,
  4. pocztówkę z równoległego świata, w którym hucznie obchodzono 20-lecie "Wieczoru Wybrzeża", a Christa był gwiazdą jubileuszu.

Bardzo Was proszę: podpisujcie się jakoś w komentarzach (nie ma obowiązku logowania), żebym mógł Was odróżnić i wysłać nagrodę właściwej osobie. Nie wykluczam, że będę podpowiadał, jeśli zajdzie taka potrzeba. Powodzenia!

PODPOWIEDŹ NR 1
Autorem ilustracji H, I, J jest rysownik spoza Trójmiasta, mający na koncie co najmniej 20 wesołych zeszytów komiksowych.

PODPOWIEDŹ NR 2
Obrazek E narysował stały współpracownik "Dziennika Bałtyckiego", znany satyryk, ale nie komiksiarz. Pozostałych 6 rysunków wykonali dwaj autorzy (w tym Christa), po 3 na głowę.

PODPOWIEDŹ NR 3
Autor 1 - rysunki A, C, F
Autor 2 - rysunki B, D, G
Autor 3 - rysunek E
Autor 4 - rysunki H, I, J

wtorek, 23 marca 2021

Kalejdoskop Przyjaźni

W Łazienkach Południowych w Sopocie powstaje wyjątkowy plac zabaw inspirowany postaciami z serialu Kajko i Kokosz - animacji opartej na kultowych komiksach słynnego mieszkańca Sopotu, Janusza Christy. Główną atrakcją placu będzie Smok Miluś, ale nie zabraknie tam również jego przyjaciół – słowiańskich wojów. To właśnie na cześć wyjątkowej więzi, która łączy bohaterów serialu powstała akcja Kalejdoskop Przyjaźni.

Każdy, kto opisze na stronie kajkoikokosz.wp.pl/kalejdoskop.html ulubioną przygodę, którą przeżył wspólnie z przyjacielem, ma szansę uwiecznić symbol swojej przyjaźni na powstającym placu zabaw. Imiona zwycięzców zostaną umieszczone na tytułowym Kalejdoskopie Przyjaźni - jednym z elementów nowej atrakcji Sopotu.

czwartek, 4 marca 2021

Miluś zaprasza milusińskich

Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Przed chwilą dostaliśmy od Netflixa następującą informację:

* * *
Plac zabaw inspirowany "Kajkiem i Kokoszem" powstaje w Sopocie

Jeszcze tej wiosny w Łazienkach Południowych w Sopocie powstanie plac zabaw inspirowany bohaterami z Mirmiłowa. Mieszkańcy miasta oraz odwiedzający będą mogli bliżej poznać ulubione postaci z serialu "Kajko i Kokosz".

Ożywiając legendę - Kajko i Kokosz

Od kilku dni na Netflix można oglądać serial "Kajko i Kokosz" - animację stworzoną na podstawie kultowego komiksu autorstwa Janusza Christy. Jest w tej chwili jedną z najchętniej oglądanych w Polsce produkcji na Netflix. Już niedługo Smoka Milusia i jego przyjaciół będzie można spotkać także w Łazienkach Południowych w Sopocie. Właśnie ruszyła tam budowa niezwykłego placu zabaw inspirowanego bohaterami znanymi z Mirmiłowa.

W hołdzie Januszowi Chriście

Niemal 50 lat od premiery pierwszych komiksów bohaterowie przeniosą się nie tylko na ekrany, ale także do miejskiej przestrzeni Sopotu, gdzie mieszkał twórca Kajka i Kokosza. Nowy punkt na mapie Sopotu ma być jednak nie tylko miejscem zabaw i spotkań najmłodszych. Projekt ma na celu uhonorowanie Janusza Christy - słynnego mieszkańca miasta, który powołał uwielbiane przez pokolenia postacie do życia.

Christa to jeden z najpopularniejszych ilustratorów i autorów komiksów w Polsce, który wsławił się kultowymi historyjkami o Kajku i Kokoszu – dwóch słowiańskich wojach i nierozłącznych przyjaciołach. Twórca wychował się i pracował w Sopocie i właśnie w tym mieście stworzył legendarne komiksy, na podstawie których powstała animacja. Nowa atrakcja turystyczna Sopotu powstaje we współpracy z władzami miasta.

Cieszę się, że możemy upamiętnić sopockiego artystę w tak niesamowity sposób, dedykowany najmłodszym. Mam nadzieję, że maluchy pokochają bohaterów stworzonych przez Janusza Christę i po skończonej zabawie, chętnie sięgną po komiksy oraz obejrzą serial, aby poznawać niesamowite przygody postaci stworzonych przez niego - mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydentka Sopotu.

Za projekt placu odpowiadają pracownia projektowa BudCud i projektantka Iza Rutkowska.

Nazwa placu zabaw w rękach fanów

Gród Milusia czy Smoczy Park? O tym, jak zostanie nazwany nowy plac zabaw zdecydują uczestnicy głosowania. Do 30 marca 2021 r. na specjalnej stronie internetowej "Nazwij plac zabaw" można zagłosować na najlepszą nazwę dla nowego placu zabaw.

To nie wszystkie atrakcje, które czekają tam na fanów "Kajka i Kokosza". Na stronie znajdują się także materiały wideo, w których twórcy serialu opowiadają o procesie przenoszenia historii z papieru na ekran, a miłośnicy komiksów dzielą się swoimi pierwszymi wspomnieniami związanymi ze słowiańskimi wojami.

Na cześć wyjątkowej więzi, która łączy głównych bohaterów powstała akcja "Kalejdoskop Przyjaźni". Każdy, kto opisze ulubioną przygodę, którą przeżył ze swoim przyjacielem, ma szansę uwiecznić symbol swojej przyjaźni w sopockim parku. Imiona zwycięzców zostaną umieszczone na tytułowym Kalejdoskopie Przyjaźni - jednym z elementów nowego placu zabaw.

Już niedługo ruszy także gra miejska, która przybliży jej uczestnikom biografię Janusza Christy i jego więź z Sopotem, a także pomoże jeszcze bliżej poznać postaci znane z kultowych komiksów. Więcej szczegółów na ten temat zostanie ujawnionych już wkrótce.

Informacje o projektantach

BudCud - pracownia architektury i urbanistyki, którą prowadzą Mateusz Adamczyk i Agata Woźniczka. Ich projekty to architektura współczesności. Nazwa pracowni jest zarówno strategią projektowania, jak i nawiązaniem do dynamicznych czasów wczesnego kapitalizmu w Polsce, kiedy nazwa firmy wskazywała pole jej działalności. "Bud-" jest więc od budowania, a "cud" to marzenie o lepszej rzeczywistości! BudCud podpowiada, że ich architektura to obietnica wielowątkowej podróży, nieformalnych zdarzeń i nieprzewidzianych aktywności.

Iza Rutkowska – założycielka Fundacji Form i Kształtów oraz Studia Zoochitecture, wykładowczyni School of Form. Prowadzi procesy projektowe dotyczące przestrzeni i jej użytkowników. Efekty jej prac prezentowane były na całym świecie. Wspólnie z dziećmi stworzyła plac zabaw w Madrycie w postaci 120-metrowego węża, a od 5 lat prowadzi proces przekształceń Podwórka im. Wszystkich Mieszkańców we Wrocławiu zainicjowany pojawieniem się na podwórku 7-metrowego jeża.

niedziela, 27 września 2020

Konkurs dla poliglotów

Wczoraj był Europejski Dzień Języków, o którym chyba nikt nie słyszał, może poza adminami oficjalnego profilu "Asteriksa". Z tej okazji przygotowali oni zestawienie 14 wersji językowych tego samego kadru (w tym wersję polską), a jest to zaledwie drobny odsetek, bowiem komiks ukazał się w 111 (!!!) językach i dialektach. Wprawdzie "Kajko i Kokosz" nie może pochwalić się aż takim dorobkiem, ale okrągłą dziesiątkę udało się uzbierać. Jesteście w stanie je rozpoznać? Rozwiązania zagadki wpisujcie w komentarzach do tego posta. Zwycięzca dostanie tradycyjny uścisk dłoni... oraz grę karcianą "Kajko i Kokosz: Szkoła latania" Egmontu. No to zaczynamy. Podpowiedzi znajdziecie na naszym blogu.

EDIT: I już po konkursie. Koledze Mamoniowi odpowiedź zajęła zaledwie 3 kwadranse. Brawo, oto zasłużony uścisk dłoni, w sprawie gry poprosimy o maila.

Aha, jeśli ktoś nie mógł rozpoznać języka nr A, to pochodzi on z gry komputerowej, a nie z komiksu, natomiast język nr G jest oczywiście nie tylko góralski :)

piątek, 5 lipca 2019

Błądzić jest rzeczą ludzką

Od premiery "Królewskiej Konnej" minął raptem miesiąc, a na facebooku zdążyliśmy już podlinkować 22 recenzje tego komiksu, z czego tylko dwie negatywne. Ponad 90% recenzentów dosłownie piała z zachwytu i domagała się kolejnych albumów tria Kur-Kiełbus-Bednarczyk. Jednym słowem: sukces! Tymczasem jeszcze kilkanaście lat temu przeciwnicy kontynuacji "Kajka i Kokosza" byli równie liczni, co zwolennicy, a może liczniejsi. Widać to choćby w ankiecie "Czy Kajko i Kokosz powinni być kontynuowani?", przeprowadzonej w 2003 r. na forum śp. Gildii.


Opcja nr 2 wcale nie była taka absurdalna, działo się to bowiem w czasach, gdy Janusz Christa jeszcze żył, choć od lat nie rysował. Szanse na to, że kiedykolwiek sięgnie po piórko i brystol były bliskie zeru, ale jak widać, w fanach wciąż tliła się nadzieja. Po śmierci Christy (2008) wcale nie przybyło zwolenników kontynuacji, szczególnie że wyniki konkursu Egmontu nie napawały optymizmem. Wątek na Gildii co jakiś czas odżywał na krótko i po kilku apatycznych komentarzach zapadał w kolejny sen. Sprawcą jednego z takich przebudzeń był niejaki Spik, zdeklarowany przeciwnik wszelkich następców Mistrza. I tu ciekawostka - otóż nasz informator twierdzi, że pod tym pseudonimem kryje się nie kto inny, jak... No nie, nie możemy Wam tego jeszcze zdradzić, bo i tak byście nie uwierzyli. Przeczytajcie najpierw komentarz, a może sami rozwikłacie tę zagadkę.


Końcowy postulat Spika w jakiejś mierze okazał się proroczy - pół roku później faktycznie uruchomiliśmy blog "Na plasterki" i zaczęliśmy analizować twórczość Janusza Christy pod każdym możliwym kątem. Jedną z naszych pierwszych akcji był pamiętny plebiscyt "KiK c.d.", w którym próbowaliśmy demokratycznie wyłonić nowego rysownika "Kajka i Kokosza". Jednak także i w tej kwestii Spik pozostał nieprzejednany.


Czy domyślacie się kim jest ów tajemniczy malkontent? Możemy Wam przyrzec, że gdy wreszcie zdradzimy jego tożsamość, śmiechu będzie co niemiara. Na Wasze typy czekamy jak zwykle w komentarzach pod postem. Na razie nie będziemy pokazywać odpowiedzi, żeby następnym zgadującym nie psuć zabawy.

* * *
Nie będziemy Was dłużej trzymać w niepewności - tym bardziej, że dostaliśmy już dwie prawidłowe odpowiedzi. Bohaterem dzisiejszej zagadki jest... orkiestra tusz... MACIEK KUR, scenarzysta serii "Kajko i Kokosz: Nowe przygody" i oficjalny następca Janusza Christy. Zwycięzcy naszej zabawy, Radkowi Kochowi z Kaczej Agencji Informacyjnej, gratulujemy refleksu i znajomości tematu (oto tradycyjny uścisk dłoni), a Maćkowi Kurowi odwagi, która pozwoliła mu w porę wycofać się z błędu. Tak trzymać!

środa, 7 lutego 2018

Góralski festiwal

Mamy pilny komunikat dla wszystkich, którzy wytężają szare komórki, żeby wymyślić zabawne tłumaczenia "Kajka i Kokosza". Otóż jak donosi nasz człowiek w Egmoncie, "Festiwal czarownic" jest już zajęty. Na lipiec czerwiec wydawnictwo szykuje góralską edycję tego rewelacyjnego albumu! Znamy już nawet tytuł (jest genialny)... ale go Wam nie zdradzimy. To Wy macie go odgadnąć. Zadanie jest trudne, więc wystarczy jeśli domyślicie się tylko jednego z dwóch słów. Kto zrobi to pierwszy, dostanie od nas oryginalne rosyjskie wydanie gry komputerowej "Cudowny lek", o którym pisaliśmy wczoraj. No to do dzieła. Na Wasze typy czekamy poniżej, w komentarzach do niniejszego posta.


Aha, podpowiedzi możecie szukać w "Ogromniastej gońbie".

* * *

EDIT: Jesteście absolutnie niesamowici! W ciągu godziny z hakiem udało Wam się odgadnąć oba słowa. Teraz już możemy ujawnić, że góralski tytuł komiksu będzie brzmiał... orkiestra tusz...

Posiady guślorek

Cudnie, prawda? Serdecznie gratulujemy wszystkim trzem zawodnikom: Andmanowi, Robertowi Oleszczukowi i Bofzinowi. Oto tradycyjny uścisk dłoni.

czwartek, 14 grudnia 2017

(FANART) Szaleństwa pana Kamila

Fundacja "Kreska" ogłosiła niedawno konkurs, w którym można było wygrać kajkoszowy kalendarzyk biurkowy. Należało umieścić na facebooku jakąś ciekawostkę związaną z twórczością Janusza Christy i zebrać jak największą ilość lajków. Pod sam koniec zabawy pojawił się komentarz użytkownika Anna Wójtowicz o następującej treści: "Niecodzienne szaleństwa mojego męża :-)", a pod nim taki oto obrazek:


Z treści komentarza trudno było wywnioskować o jakiego typu szaleństwa chodzi. Czyżby mąż pani Anny był szalonym kolekcjonerem nieznanych szkiców Janusza Christy? Sensacja wisiała w powietrzu, jednak odpowiedź okazała się jeszcze bardziej zaskakująca. Okazało się, że rysunek jest dziełem męża pani Anny - Kamila Wójtowicza, który pisze o sobie tak:
"W wolnych chwilach spędzam czas na rysowaniu, uwielbiam styl pana Christy, więc w miarę moich możliwości, staram się go naśladować. Oczywiście wypatrując wszelkich christowskich nowinek często odwiedzam 'Na plasterki!!!', to dla mnie bezcenne źródło wiedzy. Proszę bez skrępowania udostępniać moje szkice. Ja sam nigdzie indziej ich nie zamieszczam, wciąż nie mam strony na FB, może założę ją później, w ramach 'noworocznych postanowień'."

Oczywiście od razu spytałem pana Kamila czy zajmuje się zawodowo rysowaniem i czy nie planuje stworzenia komiksu o Kajku i Kokoszu.
"Myślałem o tym, by zająć się rysowaniem zawodowo, oczywiście, że przeszło mi to przez myśl. W zasadzie, i odnosząc się również do Pańskiego pytania, powoli i systematycznie przygotowuję się do wzięcia udziału w konkursie im. Janusza Christy. Z nadzieją, że będę czuł się na siłach, by wziąć w nim udział w nadchodzącym roku. Nie jest to proste, wejść w buty mistrza… Ja sam nie zadowoliłbym się czymś, czego nie uznałbym za możliwie jak najwierniejszą kopię jego stylu, co nie jest łatwe, zwłaszcza gdy samemu stawia się wysokie wymagania. No, ale robię to dla własnej satysfakcji i sam wyznaczam sobie poprzeczkę. Dlatego też szkicuję, rysuję i kopiuję, kiedy mam czas i wenę. Czasem zdarza mi się też podpatrywać pana Uderzo."

Pan Kamil obiecał podsyłać pod koniec każdego miesiąca kilka swoich prac. Czekamy z niecierpliwością. A tymczasem zobaczcie pozostałe skarby, jakie fani przysłali na konkurs. Czego tam nie było: fanowskie kubeczki, makatki, tatuaże, arcyrzadkie misprinty, własnoręcznie pokolorowane komiksy, a nawet kolejny obraz Grzeszkiewicza. Ciekawe co jeszcze czai się w Waszych szufladach.

sobota, 2 grudnia 2017

Kalendarz 2018

Jeśli chcecie zdobyć taki wspaniały kajkoszowy gadżet, wskakujcie natychmiast na facebooka i wrzucajcie zdjęcia najciekawszych eksponatów z Waszych kolekcji. Termin tylko do jutra!



Jest to pierwszy od 28 lat oficjalny kalendarz z Kajkiem i Kokoszem, a czwarty w ogóle (1987, 1988, 1989, 1990). Nie jest przeznaczony na sprzedaż, można go za to dostać od wydawcy, którym jest Fundacja "Kreska". Powodzenia w konkursie.

piątek, 28 lipca 2017

Podwójne urodziny

W poprzednią sobotę, 15 lipca, na sopockim Grodzisku świętowaliśmy urodziny Janusza Christy. Jest to jedyna w Polsce cykliczna impreza komiksowa poświęcona twórczości tylko jednego autora, a mimo to wcale nie jest niszowa. W tegorocznej, trzeciej już edycji wzięło udział ok. 600 osób. Do Grodziska (oddział Muzeum Archeologicznego w Gdańsku) przybyli mieszkańcy Trójmiasta i wczasowicze, fani i rodziny z dziećmi, a nawet cała wycieczka kolonistów.


Tym razem, oprócz urodzin autora, obchodziliśmy też 45-lecie jego najsłynniejszych postaci. Z tej okazji Fundacja "Kreska" przygotowała moc atrakcji, m.in. zabawę plenerową "Tropami Kajka i Kokosza". Każdy z uczestników miał do wykonania kilka zadań, z których pierwszym była fotografia na tle Mirmiłowa albo kolorowanka z bohaterami komiksu. Najmłodszym rysownikom pomagała żona Łamignata.


Dwa kolejne zadania to strzał z łuku i rzut oszczepem. Chętnych nie brakowało, więc jeśli ktoś chciał zdobyć komplet pieczątek (a rzecz jasna chciał każdy), musiał chwilę postać w kolejce i poczuć się jak w PRL-u.


Najfajniejszą bodajże atrakcją było układanie kajkoszowych puzzli w rozmiarze XXL (dwa wzory do wyboru). Jak widać na załączonych obrazkach, zabawa sprawiała tyle samo radości dzieciom, co dorosłym.


Za każde wykonane zadanie Łamignat przystawiał na "karcie uczestnika" pieczątkę z podobizną któregoś z bohaterów komiksu. Po zdobyciu wszystkich czterech stempelków gości czekało jeszcze jedno wyzwanie, a mianowicie 30-punktowy test wiedzy o Kajku i Kokoszu. Kto nie czuł się ekspertem, mógł poszukać poodpowiedzi na specjalnej jubileuszowej wystawie, rozwieszonej w hallu Muzeum.


Na koniec uczestnicy zabawy wracali do Łamignata, który sprawdzał poprawność odpowiedzi i w imieniu Fundacji wystawiał oficjalny certyfikat "Przyjaciela Kajka i Kokosza".


O 13:30 odpaliliśmy świecę na torcie z podobiznami Kajka i Kokosza, po czym wszyscy odśpiewali jubilatom "Sto lat". Dlaczego o 13:30? Bo o tej mniej więcej godzinie do trójmiejskich kiosków trafiała popołudniówka "Wieczór Wybrzeża", a to właśnie na jej łamach 45 lat temu ukazał się pierwszy odcinek przygód wojów Mirmiła.


Następnie razem z Łamignatem wygłosiliśmy prelekcję "Kajko i Kokosz - Na tropach legendy". Opowiadaliśmy m.in. o kreskówkach "Silly Symphonies" Disneya, o wpływie "Vaillanta" i Jeana Cézarda na sztukę komiksu w całym bloku wschodnim, o rumuńsko-węgierskiej rysowniczce Livii Rusz, o Bolesławie Chrobrym, o dziurach w żelaznej kurtynie, o serbskich i bułgarskich kuzynach Kajka i Kokosza, o trwających 30 lat poszukiwaniach następcy Janusza Christy, a także o planach odtworzenia Mirmiłowa. Materiału mieliśmy jeszcze na parę godzin, ale w pewnej chwili dostaliśmy wiadomość, że Kokosz nie wytrzymał trudów jubileuszu i padł.


Co tu dużo gadać, urodziny wypadły świetnie. Familijny profil imprezy, konsekwentnie budowany przez Fundację "Kreska", po raz kolejny sprawdził się jako magnes dla szerokiej publiczności. Z drugiej zaś strony na urodziny Janusza Christy ściąga coraz więcej komiksiarzy, nie tylko z Trójmiasta. W tym roku spotkaliśmy nie tylko stałych konwentowych bywalców, takich jak Wojtek Olszówka, ale i kilku znajomych z bloga, m.in. Naszego Stałego Czytelnika Piotra, Tomka z Tczewa (dzięki za prezenty!) i Kleszcza. Był też Piotr Kasiński, jeden z szefów Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi. Założę się, że za rok będzie nas na Grodzisku jeszcze więcej. A za pięć lat...


Zdjęcia: Na plasterki!!!, Fundacja "Kreska", Grodzisko w Sopocie, Tomasz Rozanski.