Nasz stały czytelnik Piotr martwił się niedawno brakiem tekstów na blogu. A potem wziął sprawy we własne ręce i sam przysłał nam artykuł. I to jest właściwe podejście. Piotr nie jest debiutantem w tej roli - zapewne pamiętacie poprzednie posty jego autorstwa: "Za siedmioma górami", "Na Trygława i Swaroga!!!" i "Orły Mirmiła". Dziś będzie o recyklingu.
* * *
Egmontowskie
"Opowieści Koka" jeszcze przed oficjalną premierą
wzbudzały wiele emocji. Dziś już wiemy jak wygląda zawartość. Tak jak
zapowiadał wydawca, na album składają się trzy historie:
"Arktyczna wyprawa" (dawniej "Opowiadanie Koka"),
"Przemytniczy szlak" (dawniej "Opowieść Koka") oraz
"Kajtek i Koko na wakacjach". Najciekawszy - przynajmniej dla mnie - okazał się
"Przemytniczy szlak", w którym widać ślady dziecięcych fascynacji komiksami
Jerzego Nowickiego, zapomnianego dziś przedwojennego grafika. Przypomnę, że w latach 40. ubiegłego wieku 11-letni wówczas Januszek dokładnie
przerysował co najmniej dwa komiksy Nowickiego:
"Flip i Flap topią się" oraz
"Tarzan król dżungli", oba ze "Świata Przygód" z 1936 roku. Christa szczególnie upodobał sobie postać
Tarzana i powrócił do niej także w "Opowieściach Koka", rysując w charakterystycznej pozie (choć w lustrzanym odbiciu)... szympansa, ale właśnie w roli Tarzana.
 |  |  |
Jerzy Nowicki, 1936 | Janusz Christa, ok. 1945 | "Opowieści Koka", 1966 |
To nie wszystko. Z łatwością dopatrzymy się podobieństwa Murzynów siedzących przy kotle z gotującym się Kokiem do postaci z komiksu
"Flip i Flap topią się" (Jerzy Nowicki, "Świat Przygód" nr 44/1936).
 |  |
Jerzy Nowicki, 1936 | "Opowieści Koka", 1966 |
Kropkę nad "i" stawiają.... lew i struś, pojawiający się kilka stron dalej w "Opowieściach Koka" oraz - a jakże - w opowiadaniu
"Polowanie na lwy" Jerzego Nowickiego, opublikowanym w tym samym numerze "Świata Przygód".
 |  |
 |  |
Jerzy Nowicki, 1936 | "Opowieści Koka", 1966 |
Od "redakcji": Jeśli zajrzymy do komiksu, to zobaczymy, że powyższe przykłady nie są rozsiane po całej "Opowieści Koka", ale skumulowane w jednym miejscu. Murzyni to odcinek 188, Tarzan - 190, a lew i struś - 196-198. Wszystko to Christa musiał narysować w ciągu zaledwie dwóch tygodni. Zresztą pozostałe scenki w tym fragmencie "Przemytniczego szlaku" też mają swoje odpowiedniki w młodzieńczym komiksie Christy o Tarzanie. Jest tam i wąż-ludojad (odc. 192) i małpy (odc. 190-191) i próba spalenia Tarzana/Koka (odc.187-188). Ponieważ nie wszyscy mieli okazję zobaczyć słynny zeszyt "Wilno 1944", musicie uwierzyć nam na słowo. Obiecujmy, że kiedyś wrócimy do tematu i wypełnimy wszystkie białe plamy. Cierpliwości :)
A teraz odwrotnie. "Opowieść Koka" w tym samym stopniu jest efektem inspiracji, co i... źródłem, czyli kopalnią pomysłów do późniejszych komiksów Christy. Jeżeli na przykład byliście przekonani, że święty napis pojawił się po raz pierwszy w
"Mirmile w opałach", to muszę Was rozczarować! Pomysł zrodził się ponad 20 lat wcześniej, właśnie w "Przemytniczym szlaku", gdy Koko skutecznie odstraszył piratów, wywieszając na "Przemytniku" napis "remanent".
 |  |
"Opowieści Koka", 1966 | "Mirmił w opałach", 1990 |
Również w "Opowieści Koka" zadebiutowała słynna ryba piła, występująca później w kultowej historyjce
"Coś z ryb" ("Relax" nr 15, 1978). Jej wygląd trochę się zmienił przez tych kilkanaście lat, ale rozrywkowy tryb życia - wcale.
 |  |
"Opowieści Koka", 1966 | "Coś z ryb", 1978 |
Wreszcie podwodny romans Koka z córką Neptuna, pojawiający się pod koniec "Przemytniczego szlaku", został powtórzony w
"Kajtku i Koku w kosmosie". W obu komiksach występują zarówno osobnicy o rybich nogach, jak i ich przeciwieństwa o rybich głowach. Z tym, że w "Kosmosie" wątek tych drugich (Nadwodników) został znacznie rozbudowany.
 |  |
 |  |
"Opowieści Koka", 1966 | "Kajtek i Koko w kosmosie", 1970 |
Piotr