poniedziałek, 20 września 2010

(FANART) KiK c.d.: Fijał, Ciaciuch, Ruducha i konkurs

W poprzednich odcinkach:
- Kiełbus, Jezierski, Olszówka,
- Leśniak, Śledziu, Kopeć, Mazur.

Tydzień temu wspominaliśmy o niedokończonym projekcie Mandragory "Zbójcerze", w wykonaniu dream teamu Skarżycki & Kiełbus. Egmont, jak wiemy, ani nie podjął tematu, ani nie zlecił roboty innym zawodowcom. Zamiast tego, Tomasz Kołodziejczak ogłosił podczas MFK 2006 otwarty konkurs na kontynuację przygód Kajka i Kokosza. "Dopuszczalne jest skoncentrowanie się na drugoplanowych postaciach głównej serii (Zbójcerze, Łamignat, smok Miluś itp.)", sugerował regulamin. Taki sposób poszukiwania następców Christy okazał się jednak nieporozumieniem. Pospolitego ruszenia nie było, profesjonaliści nie dopisali, a amatorzy nie podołali. Wyniki zostały ogłoszone cichaczem, głównych nagród w ogóle nie przyznano. Egmont elegancko uchylił się od zapowiadanej antologii pokonkursowej, publikacji komiksów w prasie i podpisania kontraktu ze zwycięzcami. Czyżby nie o to chodziło, by złowić króliczka, ale by gonić go?

MIECZYSŁAW FIJAŁ
Wyróżnienie w kategorii historia krótka (scenariusz własny).

Tego rysownika z nadzieją obserwowaliśmy od kilku lat. W poprzednich jego komiksach dało się zauważyć wyraźną ewolucję od Szarloty Pawel ku Chriście, a konkretnie ku stylowi, który autor "Gucka i Rocha" nazwał realistyczno-groteskowym. Niestety, konkursowy "Podarek dla Lubawy" to spore rozczarowanie. Okazało się, że rysownik miał więcej śmiałości inspirując się Christą nieoficjalnie, natomiast występując pod szyldem kontynuacji "Kajka i Kokosza", niepotrzebnie się stremował. EDIT: Kilka dni po opublikowaniu tego posta Fijał zrehabilitował się fan-artem - trzeci rysunek. Zaczął też rysować całkiem nowy komiks o Kajku i Kokoszu.

Człowiek w probówce (2004)Podarek dla LubawyNa plasterki (2010)

ŁUKASZ CIACIUCH
Wyróżnienie w kategorii historia długa (scenariusz: Maciej Jasiński).

A tu siła spokoju. Ciaciuch nigdy z Christą nie był porównywany, więc i powodów do kompleksów nie miał żadnych. Jego "Magia i kamień" to przyjemna francuska kreska, fajne kadrowanie i wesołe kolory. Ciaciuchowi znacznie bliżej do "Asteriksa" niż "Kajka i Kokosza", można to nawet potraktować jako zabawne nawiązanie do genezy serii. Rysownik udostępnia na swojej stronie kilka plansz i szkiców z konkursowego komiksu. EDIT: Z prawej strony plansza powstającego obecnie albumu o Ofermie, a poniżej szkice wykonane już po konkursie Egmontu.

Magia i kamień, 2007Oferma, 2010

MINUTA CISZY

Nie będziemy Was męczyć resztą prac - próbki są poniżej, a nazwiska autorów w bibliografii, razem z linkami do kolejnych plansz. Porażkę konkursu najlepiej ilustruje fakt, że "Zemsta Charpagany" i "Transakcja" to komiksy wyróżnione, czyli najlepsze w swych kategoriach (przypomnijmy, że chodziło o oficjalną kontynuację, a nie o poprawne fan-arty). "Najdłuższa podróż" i "Latający dywan" niczego nie zdobyły - opublikowali je w sieci sami autorzy, wyraźnie z siebie zadowoleni.

Zemsta CharpaganyTransakcja
Najdłuższa podróżLatający dywan

ARTUR RUDUCHA

Pora na premię dla czytających posty do końca. Artur Ruducha wprawdzie nie wziął udziału w konkursie, ale dość celnie skomentował go szortem (ten kolorowy, z lewej). A potem tak się rozkręcił, że narysował jednoplanszowy crossover "Kajka i Kokosza" z "Asteriksem" (ten żółty, z prawej). Zachęcamy do przeczytania wywiadu z rysownikiem. Więcej prac Ruduchy wisi na jego witrynie, m.in. komiksowe hołdy dla Baranowskiego i Papcia Chmiela. Zaglądajcie tam co jakiś czas; mamy przeczucie, że ten facet jeszcze trochę namiesza.

3 komentarze:

  1. No, trzeba przyznać że "fedrujecie" na najwyższych obrotach, powyciągaliście takich gości o których (niektórych) moja głowa już zapomniała, a tu powyskakiwali jak białe króliki z cylindra! gratki

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że gdy Pan Similak rysował ''Najdłuższą...'' to albo nie był w formie, albo co bardziej prawdopodobne, Kajko i Kokosz to po prostu nie jego bajka; bo to jednak człowiek, który ma dużo kart zarysowanych za sobą... Bardzo fajnie wychodzą mu np. sceny batalistyczne:

    http://1.bp.blogspot.com/-1rzqQaitWwY/UTul5qKy_aI/AAAAAAAAA4E/BkpDrEDXAp8/s1600/Zawisza2.jpg

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz wstawić w komentarzu działający link, zrób to w html-u. Powinno to wyglądać tak:
<a href="ADRES_LINKU">TWÓJ TEKST</a>
Podobnie robi się pogrubienie (bold):
<b>TWÓJ_TEKST</b>
i kursywę:
<i>TWÓJ_TEKST</i>
Powodzenia!