Przedstawiamy kolejne sensacyjne znalezisko Adama Ruska. Równo rok temu badacz odnalazł graficzny prezent dla Jacka Fedorowicza, a teraz natknął się na nieznany dowcip rysunkowy Janusza Christy. Rysunek ukazał się w tygodniku "Nowa Wieś" nr 3/1961, czekał więc na odkrycie ponad 50 lat! Dodajmy, że obrazek jest niewielki (17 x 3 cm) i łatwo go było przegapić. Tym bardziej gratulujemy czujności.
Historyjka pochodzi mniej więcej z tego samego okresu, co żarty w "Tygodniku Morskim" - ma zbliżoną konstrukcję, narysowana jest w bardzo podobnym stylu, a bohater wygląda zupełnie jak Franek, czyli pierwowzór Koka z "T.M." (czyżby odrzut?). Nietypowe jest tylko miejsce publikacji, bo poza jednorazową przygodą z "Korakiem" w roku 1958, Christa nie współpracował z "Nową Wsią". Trzeba jednak pamiętać, że w latach 1959-1962 rysownik udzielał się gdzie się dało, co mogło mieć związek z pojawieniem się w rodzinie Christów istotnego czynnika kosztotwórczego w postaci... syna Marka.
EDIT: Sprawa ma nieoczekiwany ciąg dalszy. Klikajcie tutaj!
Adam jest po prostu niezastąpiony;)
OdpowiedzUsuńO kurde! skąd macie taki zimowy nagłówek!? Czyżby Christa namalował kiedyś bałwana??
OdpowiedzUsuńPatrz "Opowiadanie Koka" (dostępne w nowej pozycji Egmontu "Opowieści Koka" jako "Opowieści Koka: Arktyczna wyprawa").
Usuńrysunek fajny, ale onomatopeję chłopaki zostawili nie tę co trzeba. Bo "cong" było zarezerwowane dla cięcia mieczem. Tutaj bardziej pasowałoby swojskie "jeb!"
UsuńHmm, zdawało mi się, że Kapral trzyma miecz...
Usuńaaaa, to zwracam honor! Tego miecza właściwie nie widać, hehe.
UsuńKolejny gag, który został później ponownie wykorzystany. Jest taki sam pasek w "Dniach Gdańska" z Kajtkiem, w albumie "Kajtek i Koko w Londynie". Nie wiem jak w I wydaniu, ale jest w II poprawionym.
OdpowiedzUsuń