Po
"Kajtku i Koku w kosmosie" i
"Białym wilku", czas wziąć pod lupę kolejną historyjkę o dwóch marynarzach z Kakaryki. "Na tropach Pitekantropa", podobnie jak inne komiksy z tej serii, miał premierę na łamach Wieczoru Wybrzeża. Ukazywał się od 14 kwietnia 1964 do 6 lipca 1965. Większość z Was zna go ze zbiorczego albumu Egmontu pod tym samym tytułem (I wyd. 2001, II wyd. 2007), czyli w wersji nieco okrojonej. Czas wypełnić białe plamy.
Zacznijmy od mapy. "Pitekantrop" to opowieść prawie tak zagmatwana, jak "W 80 dni dookoła świata" Juliusza Verne'a. Żeby nie pogubić się w geograficznych i politycznych zawiłościach, przygotowałem specjalny plan podróży Kajtka i Koka. Historia ta rozgrywa się w samym środku zimnej wojny, w świecie podzielonym na dwa wrogie obozy. Trzy lata wcześniej powstał mur berliński, dwa lata wcześniej kryzys kubański niemal doprowadził do wybuchu III wojny światowej. To czasy chińskich prób z bronią jądrową, wojny wietnamskiej, upadku porządku kolonialnego i zabójstwa Malcolma X. Warto o tym pamiętać przy lekturze.

W Wieczorze Wybrzeża komiks liczył 368 odcinków. Powinien liczyć 369, ale pasek, który miał mieć numer 65, z powodu niedopatrzenia został pominięty (był lipiec, słońce, urlopy). Muszę w tym miejscu wyjaśnić, że numery odcinkom nadawała wtedy redakcja, umieszczając je nad winietką. Dopiero w połowie "Opowieści Koka", w roku 1966, Christa zaczął je samodzielnie wpisywać na ostatnim kadrze. Brakujący odcinek 65 ostatecznie został opublikowany w Wieczorze, tyle że... w roku 1988, kiedy gazeta przedrukowała "Pitekantropa" pod nowym tytułem "Kajtek i Koko 25 lat później". Nie musicie gorączkowo rzucać się na poszukiwanie stripa, macie go w wydaniu Egmontu na str. 40 u góry.

Poniższe zestawienie oparłem wyłącznie na albumie Egmontu i oryginalnej publikacji prasowej z 1964 roku. "Kajtka i Koka 25 lat później" pominąłem celowo, gdyż jedyne różnice w stosunku do pierwszej wersji to ten dodatkowy odcinek i cała masa błędów (część pasków usunięto, inne zdublowano).
ZMIENIONA KOLEJNOŚĆ
W dwóch miejscach Egmont zmienił kolejność odcinków. Zgodnie z oryginałem, paski, które są na dole stron 58 i 146, powinny być na górze i odwrotnie. Trzeba jednak przyznać, że różnice te nie mają niemal żadnego wpływu na przebieg akcji.
USUNIĘTE TEKSTY
Stosowany przez Egmont pionowy format skutkuje rozbiciem cztero bądź pięcio-kadrowych pasków na dwie części. Tam gdzie tekst narratora znajdował się pomiędzy środkowymi kadrami (Christa miał wtedy zwyczaj "wychodzenia" z dymkami poza rysunek), trzeba było gdzieś go przenieść, np. podzielić na dwie części. Taki wariant zastosowano na str. 12 i 43. Jednak nie wszędzie to się udało. A więc albumy w dłoń i sprawdzamy różnice:
strona 57 | strona 64 |
 |  |
strona 100 |
 |
strona 9 | strona 105 |
 |  |
BRAKUJĄCE PASKI
Braki w edycji albumowej "Pitekantropa" są nieporównanie mniejsze niż np. w przypadku "Kajtka i Koka w kosmosie". Spójna, sensacyjno-kryminalna fabuła w zasadzie nie pozwalała autorowi i wydawcy na bezkarne dokonywanie skrótów. A jednak i tu udało się pominąć kilka pasków.
 |
pasek nr 151, Egmont str. 82/83
Bandyta wyjaśnia Kajtkowi co się stało z Kokiem i pozostałymi rozbitkami. |
 |
pasek nr 156, Egmont str. 84/85
Bandyci podpływają do łodzi i wchodzą na pokład. |
 |
pasek nr 203, Egmont str.107/108
Po "eksmisji" z lokalu, Koko, Hips i koza czekają w ukryciu, aż z restauracji wyjdzie detektyw z Wąsikiem. |
 |
pasek nr 234, Egmont str.122/123
Po uśpieniu Kajtka, Koka i Hipsa pociskami ze środkiem nasennym, profesorowie wołają czekającego przy samochodzie Wąsika, aby pomógł im przenieść "ciała". Wąsik jest przekonany, że wszyscy zostali zabici... |
 |
pasek nr 355, Egmont str.182/183
Po prezentacji Filantropijnego Aparatu Elektronowego™, Wąsik jedzie do Hipsa i podstępem sprowadza go do siedziby prof. Crimsa ("crim" to w brytyjskim slangu skrót od "criminal"). |