poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Kosmosik w kosmosie

Christa, jak wszyscy twórcy, uczył się rzemiosła naśladując innych (nie dajcie sobie wmówić, że można inaczej). Sam zresztą wielokrotnie o tym opowiadał: "Mam jeszcze trzy oprawione roczniki tych "Vaillantów". To była cała moja szkoła komiksu". Gwoli ścisłości, są cztery takie roczniki :) Z ich pomocą spróbujemy dowiedzieć się czegoś więcej o początkach komiksowej twórczości Christy i zidentyfikować jego dawnych mistrzów.

Vaillant #666, 16.02.1958Vaillant #668, 02.03.1958

W poprzednich odcinkach omawialiśmy "Kichasia" i "Latającego Holendra", teraz przyjrzymy się następnemu komiksowi z "Wieczoru Wybrzeża". Druga seria "Niezwykłych przygód Kajtka-Majtka", znana obecnie pod nazwą "Profesor Kosmosik i Marsjanie", zaczęła ukazywać się w Wigilię Bożego Narodzenia 1958 roku. Początkowo nic nie wskazywało, że będzie to komiks o kosmosie. Akcja pierwszych 30 odcinków rozgrywała się w domu ciotki Agaty i wuja Ursusa. Te dwie postacie Christa dosłownie skopiował z "Vallianta", a konkretnie z komiksu "Pif le chien" José Cabrero Arnala. We francuskim oryginale bohaterowie ci znani byli jako Tata Agathe (czyli... ciotka Agata), oraz Tonton César (czyli wujek Cezar).

Wieczór Wybrzeża 23.12.1958Vaillant #685, 29.06.1958

Była to już kolejna przygoda Christy z "Pifem" (tu pisaliśmy o pierwszej). Tym razem sopocki rysownik pożyczył od hiszpańskiego kolegi nie tylko bohaterów, ale i cały schemat komiksu, na który składały się krótkie epizody o psotniku, fajtłapie i sekutnicy oraz obowiązkowe lanie na końcu odcinka. Różnica była taka, że w "Wieczorze Wybrzeża" rolę psa Pifa przejął Kajtek, a rolę złośliwego kota Herkulesa - "zawzięty wróg Kajtka" Makary (raczej nie ten sam Makary, co w "Kuku Ryku" z "Przygody"). No i nie było dzidziusia, bo i skąd?

Agata, Cezar i PifAgata, Ursus i Kajtek

Relacje pomiędzy Ursusem i Agatą przypominają trochę związek Mirmiła i Lubawy. Podobieństwa widoczne są zwłaszcza w pierwszych tomach "Kajka i Kokosza", w których Lubawa chętniej sięgała po "środki przymusu bezpośredniego" niż po szantaż. Jest to bodajże jedyny ślad fascynacji slapstickowymi komiksami Arnala, jaki przetrwał w twórczości Christy.

"Szranki i konkury""Szkoła latania"

W "Niezwykłych przygodach Kajtka-Majtka" pojawiały się czasem bardziej dosłowne cytaty z "Vaillanta", jak choćby gag o przybijaniu obrazka.

Vaillant #440, 18.10.1953Wieczór Wybrzeża 1959

Są też dowcipy, które Christa podpatrzył w innym komiksie Arnala pt. "Placid et Muzo", a nawet w "Kaczorze Donaldzie" (ten ostatni trop podesłał nam Jakub Szymczak).

Patrz: album "Poszukiwany Zyg-Zak" str. 52Patrz: album "Poszukiwany Zyg-Zak" str. 51

Po trzydziestu odcinkach takich wygłupów, które nie posunęły fabuły ani o milimetr, Christa zatęsknił za dłuższą formą i bardziej skomplikowaną tematyką. Kto wie, czy pomysłu na dalsze, tym razem kosmiczne przygody nie podsunęła mu reklama kalendarza ze świątecznego numeru "Vaillanta"? Jej elementy (latający talerz i zabawny Marsjanin o imieniu Glufft) już wkrótce pojawiły się na kadrach "Kajtka-Majtka", i to dość wiernie przerysowane.

Vaillant #710, 21.12.1958Wieczór Wybrzeża 1959

Autor zapewne zdał sobie sprawę, że Kajtek samodzielnie nie uciągnie pełnometrażowej historii. Postanowił więc narysować mu towarzysza. W "Vaillancie" właśnie ukazywał się przygodowy komiks "Group-Group et Cha'pa" Ramona Monzona. Jego bohaterami byli: mały Indianin Cha'pa (dość podobny do Kajtka) i brodaty kapitan Pipemzinc. To właśnie ten drugi użyczył swojej powierzchowności Profesorowi Kosmosikowi (zwróćcie uwagę na oczy Profesora, zupełnie inne niż u pozostałych bohaterów Christy). Nie było to zresztą ostatnie nawiązanie do twórczości Monzona, o czym opowiemy w następnych postach.

"Group-Group et Cha'pa", Vaillant 1958Wieczór Wybrzeża 1959

Imię dla nowego bohatera rysownik znalazł w tygodniku "Przygoda", w którym publikował komiksy z serii "Kuku Ryku" (1957-1958). "Prof. Kosmosik opowiada" był tytułem... cotygodniowej rubryki z naukowymi ciekawostkami dla młodzieży.


Kiedy wszystkie elementy układanki wskoczyły na swoje miejsca, Christa wreszcie mógł rozwinąć skrzydła. Dalej marsjańska historyjka potoczyła się już bardzo sprawnie i osiągnęła długość 146 odcinków, czyli dwukrotnie więcej niż poprzednia seria przygód Kajtka. Autor tak pewnie czuł się w nowej formule, że pomiędzy gagami pozwolił sobie na poruszenie tematyki antywojennej. Oczywiście nie było tu jeszcze skomplikowanej fabuły, za którą tak lubimy komiksy Christy. Dopiero seria o Czarnym Rycerzu (286 odcinków) miała przynieść prawdziwy przełom. Opowiemy o tym w następnym odcinku pt. "Jesień średniowiecza".

Vaillant #685, 29.06.1958Wieczór Wybrzeża 1959

Lektura dodatkowa:
Pif Collection
Période Rouge
La mémoire de Vaillant et Pif Gadget
Le blog de Vaillant-Pif-Gadget
Bedetheque (okładki "Vaillanta")
Histoire de Vaillant et de Pif Gadget

środa, 18 kwietnia 2012

Figurki prawie gotowe

Dzięki uprzejmości firmy TissoToys przedstawiamy pomalowane prototypy figurek. Jest to już druga i niemal finalna wersja kolorystyki. Zabawki "na żywo" prezentują się świetnie i są zaskakująco duże. Jeszcze tylko ostatnie, niewielkie korekty i będą mogły trafić do produkcji. Latem cała seria ma być dostępna w sprzedaży. Nie możemy się już doczekać!



Więcej o projekcie przeczytacie tutaj.

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Okładki #11. Tytus Kokoszem

Łukasz Kuciński przysłał nam aż 35 nowych fanowskich okładek! Tym samym ustanowił absolutny rekord bloga. Gwóźdź programu stanowią przeróbki WSZYSTKICH 31 książeczek "Tytusa, Romka i A'Tomka". A na deser cztery mash-upy "Kajka i Kokosza" ze "Skargą utraconych ziem" Jeana Dufaux i Grzegorza Rosińskiego. Zaczynamy od kilku przykładów w wersji tradycyjnej, całą resztę znajdziecie w filmikach poniżej.

Łukasz Kuciński


czwartek, 12 kwietnia 2012

Pocztówka na bis

Buszując po sieci można natknąć się na ciekawe rzeczy. Tym razem wypatrzyłem zdjęcie pocztówki z Kokoszem. Niby nic specjalnego - pocztówka, wydana w 1987 przez KAW ze środków PZU i Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej MO, była nam od dawna doskonale znana. Na ilustracji, pochodzącej z komiksowego kalendarza na rok 1987, widać lekcję z udziałem Kokosza, chłopca i niezbyt pilnego niedźwiedzia. Moją uwagę zwróciła jednak nieco inna szata graficzna, a zwłaszcza dodatkowe logo Fundacji Pro-Lege. Czym prędzej nawiązałem kontakt ze szczęśliwym posiadaczem owego rarytasu, a okazał się nim... nasz dobry znajomy Arek Florek - autor "Świata dzielnych wojów", licznych fAnaliz i fanowskich okładek.

"Nowa" pocztówka Fundacji Pro-Lege, Policji i PZU S.A.

Na otrzymanych od Arka skanach widać jeszcze więcej zmian. Drobnej, ale wielce wymownej korekcie poddano tekst na rewersie - "funkcjonariusza MO" zastąpił "policjant". Zamiast miejsca na znaczek i adresata pojawiła się reklama towarzystwa ubezpieczeniowego i w ten sposób pocztówka zmieniła się w ulotkę. Usunięto też stopkę, a wraz z nią tak cenne dla kolekcjonera informacje, jak nakład i rok produkcji. Przy okazji zniknął identyfikator cenzora K-106, tego samego, który dopuścił do druku kalendarz 1988, "Tajemniczy rejs", "Wojów Mirmiła" i "Bambi". No, ale czasy były już inne...

"Stara" pocztówka MO i PZU

Nowa pocztówka została wydana przez Wydział Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, Fundację Pro-Lege oraz inspektoraty PZU S.A. w Opolu. Od Arka i fundacji dowiedziałem się, że kartka rozdawana była uczniom przez policjantów na początku roku szkolnego, podczas pogadanek o bezpieczeństwie. Nie udało się niestety ustalić dokładnej daty wydania, a jedynie przedział lat 1992-1999. Pocztówki prawdopodobnie dodawane były do specjalnie przygotowanych książeczek pt. "Pierwszaki" (dla pierwszaków) lub "Dziewiątka" (dla trzecioklasistów). W ubiegłym roku "Dziewiątka" miała już XVII wydanie, zatem ukazuje się mniej więcej od roku 1995. Jeśli macie bardziej precyzyjne informacje - piszcie.


Na koniec chciałbym serdecznie podziękować pracownikom Fundacji Pro-Lege, którzy w poszukiwaniu pocztówki przekopali cały magazyn, choć niestety na próżno :)

środa, 11 kwietnia 2012

Wielkanoc w Mirmiłowie

Sezon konkursowy w pełni. W lany poniedziałek Teatr im. Jaracza w Olsztynie ogłosił wyniki konkursu plastycznego dla dzieci pn. "Wielkanoc w Mirmiłowie" (poprzednia taka akcja odbyła się rok temu). Wygrała ogromna pisanka z wizerunkiem grodu Mirmiła, wykonana przez 6-letniego Leona Kwiatkowskiego. Wybrano ją spośród mrowia rysunków, wyklejanek i wyszywanek, które możecie zobaczyć na stronie Teatru. W uroczystym wręczeniu nagród, ufundowanych przez Egmont, wzięli udział aktorzy spektaklu "Kajko i Kokosz". Gratulujemy wszystkim laureatom i oczywiście dopisujemy ich do bibliografii.

Laureat I nagrody, 6-letni Leon Kwiatkowski
z aktorami spektaklu "Kajko i Kokosz"
Przewodniczący jury, Andrzej
Fabisiak ze zwycięską pracą

Niusów ciąg dalszy:
  • Dzieciaki ze Szkoły Podstawowej w Łęcznie mają fajną nauczycielkę. W czasie ferii zimowych zorganizowała im zajęcia "Tworzymy komiks z Kajkiem i Kokoszem".
  • Z okazji Bydgoskiej Soboty z Komiksem, lokalna Gazeta Wyborcza przypomniała kultowych komiksowych bohaterów z czasów PRL-u. Są i nasi ulubieńcy.
  • Jan "Anonimowy Grzybiarz" Sławiński (znany z komiksu "Jako i Tako") zachęca czytelników Alei Komiksu do lektury "Opowieści Koka". Myśmy też zachęcali.
  • "Twierdza Czarnoksiężnika" dostała od Wirtualnej Polski wysoką ocenę 4/5. Wśród plusów recenzentka wymienia "wiernie odwzorowany świat komiksów Janusza Christy", pod czym podpisujemy się sześciorącz.
  • Dla porównania, internetowy magazyn SS-NG ocenił "Szkołę latania" firmy Play tylko na 2/10. Recenzja jest dość stara (czerwiec 2005), ale znaleźliśmy ją dopiero teraz.
  • Przegapiliśmy też wspomnienia o "Kajku i Kokoszu" w serwisie Niedoczytania. Teksty ukazały się w grudniu 2008, po śmierci Janusza Christy.
  • Absolwenci klasy Va Centrum Kształcenia Praktycznego we Wrocławiu wymyślili kajkoszową zabawę w skojarzenia. Chcieliśmy zagłosować na siebie, ale nie ma nas na liście.
  • W Salonie24 znaleźliśmy sympatyczną kolekcję pasków "Kajtka i Koka w kosmosie" z Wieczoru Wybrzeża. Już w maju przestaną być takim rarytasem...

wtorek, 10 kwietnia 2012

(FANART) Urodziny Mirmiła

Z prawdziwą przyjemnością prezentujemy komiks Damiana Galosa z Krakowa. Praca ta wygrała konkurs ogłoszony w pierwszym numerze Kolekcji Gier Komputerowych ("Mirmiłowo Wielkie"), a rozstrzygnięty w numerze trzecim ("Rozprawa z Hodonem"). Jury kierowało się następującymi kryteriami: pomysł, wykonanie plastyczne, nakład pracy i wiek. Nam nagrodzona historyjka także bardzo się podoba, Kokosz jest trafiony w dziesiątkę, podobnie jak Bednarz na ostatnim kadrze.


Planszę dostaliśmy od Egmontu za pośrednictwem firmy Dagiel, za co bardzo dziękujemy. Wszystkich laureatów dopisujemy do naszej bibliografii.

sobota, 7 kwietnia 2012

Wesołego kurczaczka


Wszystkich christomaniaków pozdrawiamy wielkanocnie i dyngusowo.

czwartek, 5 kwietnia 2012

W krainie baśni

Po "Pitekantropie", "Białym wilku" i "Kosmosie", czas wziąć pod lupę "Kajtka i Koka w krainie baśni". W lutym 1963, tuż po zakończeniu purenonsensowego "Opowiadania Koka", na łamy Wieczoru Wybrzeża powrócił Kajtek-Majtek, niegdyś jedyny bohater serii. Od tej pory obaj marynarze byli już postaciami równoprawnymi, ich podobizny zagościły na winietce, a seria zmieniła tytuł na "Przygody Kajtka i Koka". Autor zaznaczył tę zmianę również w zwiastunie nowej historyjki.

Komiks zaczyna się w momencie gdy Kajtek i Koko, testując nowy wynalazek profesora Kosmosika, a mianowicie aparacik do przesyłania przedmiotów na odległość, przenoszą się do świata baśni. Opowiastkę można podzielić na dwie części. W pierwszej Christa w typowy dla siebie humorystyczny sposób przekręca popularne bajki, wplatając w nie naszych bohaterów. Jest więc Jaś i Małgosia, trzy świnki, brzydkie kaczątko, złota rybka, śpiąca królewna i (chyba najlepszy) Czerwony Kapturek z babcią a la Pudzian. W drugiej części Christa, któremu skończyły się pomysły na kolejne przeróbki, skonfrontował Kajtka i Koka z terroryzującym okolicę, potężnym czarnoksiężnikiem Abrakadabrą, w skrócie Abrą.

"Kajtek i Koko w krainie baśni" ukazywał się w Wieczorze Wybrzeża od 5 lutego 1963 do 25 marca 1964. Komiks liczył 348 pasków i był kilkakrotnie przedrukowywany. W 1982 roku przypomniał go czytelnikom macierzysty Wieczór, a rok później Kurier Podlaski. W roku 1991 spółka Adarex (czyli Janusz Christa & Adam Kołodziejczyk) wydała w kolorze album "Pojedynek z Abrą" zawierający 120 odcinków z samej końcówki historyjki.

Próbę publikacji pełnego - jak sądzę - komiksu podjął także "Super Boom!" pod redakcją śp. Sławka Wróblewskiego. W numerze 1(5)/1994 ukazała się zapowiedź i pięć pasków w układzie pionowym. Tam też po raz pierwszy pojawił się tytuł "W krainie baśni", na specjalnie narysowanej winietce, przerobionej z napisu "W krainie borostworów". Nie chodziło jednak o publikację w magazynie. W numerze 6(10)/1994 ukazała się intrygująca zapowiedź całej serii albumów z tym właśnie komiksem. Szczegóły tego projektu miały zostać wyjawione w kolejnym numerze "Super Boomu!"... który niestety nigdy nie trafił do sprzedaży. Już się chyba nie dowiemy jak miała wyglądać zaplanowana przez Sławka edycja.

Super Boom! nr 1/1994
Super Boom! nr 6/1994

Komiks ukazał się w całości (prawie) dopiero w roku 2001, na kartach drugiego tomu twardookładkowej serii "Kajtek i Koko" pt. "Na tropach Pitekantropa". W albumie Egmontu znalazło się 338 pasków historyjki, a więc usuniętych zostało 10 odcinków. Podobnie jak w komiksie o Pitekantropie, oryginalne poziome paski zostały pocięte i dostosowane do układu pionowego. Skutkiem tego zabiegu były liczne zmiany w stosunku do oryginału. Zebrałem je w poniższej tabelce.

Numer paska z Wieczoru WybrzeżaNumer strony w albumie Egmontu*różnice
128255 Busunięty tekst
140261 Busunięty tekst
145264 Ausunięty tekst
147265 Ausunięty tekst
223303 Ausunięty tekst
225304 Ausunięty tekst oraz 1 kadr
229306 Azmieniony tekst
239310-311usunięte paski
240
241
242
243
244
245
połowa 246
połowa 247311 Ausunięty pasek
254314 Bzmieniony tekst
272323 Bdorysowany fragment kadru
277326 Azmieniony tekst
283329 Azmieniony tekst, dorysowany fragment kadru
290332 Btekst rozbity na 2 kadry
300337 Bzmieniony tekst
301337-338usunięte paski
302
303338 Azmieniony tekst
306339 Bobcięty kadr
* A - górny pasek, B - dolny pasek

Omówię pokrótce kilka wybranych różnic. I tak, w odcinkach 128, 140, 145, 147 (wg oryginalnej numeracji Wieczoru Wybrzeża) usunięto tekst narratora, znajdujący się na przecięciu dwóch środkowych kadrów. O ile takie zmiany można jeszcze zaakceptować, to dziwi usunięcie części tekstu z odcinka 223, gdzie opis w całości znajdował się w ramce i nie kolidował przy rozmieszczaniu kadrów.


Od paska nr 225 rozpoczyna się przygoda z czarnoksiężnikiem Abrą, znana z albumu wydanego w 1991 przez Adarex. Od tego momentu, poza dwoma wyjątkami, Egmont wykorzystał wersję pionową, przygotowaną w latach 90-tych przez Janusza Christę. Analogicznie jak w opowieści o białym wilku, autor musiał dopasować paski do konkretnej ilości stron. Skutkowało to niestety usunięciem części pasków. Christa zmienił także niektóre teksty.


Pierwsze i największe cięcie dotyczyło pierwszej potyczki z Abrą. W tym fragmencie usunięto aż 7 całych pasków oraz po połowie odc. 246 i 247. Kajtek i Koko szczują Abrę bokserem, a ten zamienia obu bohaterów w koty, co diametralnie zmienia sytuację na "polu bitwy". Zaczarowani bohaterowie czmychają przed psem na drzewo, zaś Abra, będąc pewnym zwycięstwa, odlatuje do swojego zamku na latającym dywanie. Jak się jednak okazuje, Kajtek i Koko są odporni na czary. Po krótkiej chwili wracają więc do swoich ludzkich postaci i ruszają w pościg samolotem przesłanym oczywiście przez prof. Kosmosika. Abra ląduje dywanem na dziedzińcu, a Kajtek i Koko próbują z powietrza złapać go na lasso. Sprytny Abra w czarodziejski sposób sprawia jednak, że lina zaczepia o wieżyczkę zamku i samolot przełamuje się na pół. Obaj przyjaciele zmuszeni są katapultować się i na spadochronach lądują pod zamkiem.


Kolejne dwa usunięte paski (301, 302) to podwodna scena, w której Koko zauroczony piękną syreną, zostawia swojego przyjaciela. Zmartwiony Kajtek szuka rady u prof. Kosmosika, który niestety nie znajduje lekarstwa na miłość. Nie chcąc stracić przyjaciela, Kajtek postanawia wybić mu amory z głowy przy pomocy znalezionego nieopodal rekwizytu.


Na koniec jeszcze o dwóch zmianach, które Egmont wprowadził w stosunku do albumu "Pojedynek z Abrą". Zmiany zostały wymuszone zbyt długim tekstem narratora, dochodzącym do samego brzegu strony. O ile w odcinku 290 tekst został podzielony na dwie części (przy czym jeden fragment został wpasowany w dorysowaną wąziutką ramkę), to w pasku nr 306 pozostawiono tekst na miejscu, za to obcięto fragment kadru z lodołamaczem.


Nie pozostaje mi nic innego, jak zakończyć naszym standardowym w takich wypadkach apelem: drogi Egmoncie, czekamy na pełną wersję!

niedziela, 1 kwietnia 2012

Ufff...

Odzyskaliśmy bloga po nocnym ataku. "Gościnnego" posta (nr 300) zostawiliśmy sobie na pamiątkę. W podziękowaniu za wsparcie i trzymanie kciuków, mamy dla Was takie znalezisko.


EDIT: Mamy nadzieję, że i drugi prima-aprilisowy żart Wam się podobał. Do następnego roku!

niedziela, 1 kwietnia 2012

### HACKED ! by @st3riX ###

                     ,-.
                     `\ `.
                      (`- `.
           __          `c.- \
          (_ `---..__   `\"_ \
            `(`-.__  `-._ (_c |
              `--.____ ( `,-  | |/
                  `---(___| ,---/         ,.
                    ,-;::,'|_/\-|       ,' /
            _.._    ||   `-'\@/@|_      | ||-.
    _.--.--'    `-. \`--/,-._/    `\_,--',/|,-\
  .',- _     _.__  `-:_|/   (      /      )|-'|
 /_/_,;-  ,-'    `-._ _)_,-,-,___,'---'\___.-'
 |___,,.  | _    _.-'' ((_{_// /
 \.-'  | (-' \.-'       `---'`'
    ,-'\__>  /|         /
  .',-'/|.   \ \        |
 / / _|``.`.  `/\_     /|  ,,.
/  \  |  |  `-.`(_),. /((((   )
|   `--\ `.`=. `-._`'|__|  `''
|  ,'  |`-|   T``'',----.
|      |  `.__|-,-',----.|
\     / ,-' _,-;,-'      |
 `---'  | ,;-''       _,'
        `//       _,-'
         \____.-'' 

EDIT: Tak wyglądał nasz blog 1 kwietnia. :) C'était un poisson d'Avril, naturellement.