Mobilizacja trwa, głosowanie coraz bliżej, rysownicy nie marnują czasu. Mietek Fijał najpierw przysłał nam pin-up, a teraz - zachęcony wyczynami Derkacza, Ciaciucha i Yalowego - komiks o Kajku i Kokoszu. I podobno nie jest to zwykły szorciak, tylko początek czegoś dłuższego! Ależ się porobiło...
sobota, 16 października 2010
piątek, 15 października 2010
KiK c.d.: Ziuto, Żukowski, anonimowy DTP-owiec

- Kiełbus, Jezierski, Olszówka,
- Leśniak, Śledziu, Kopeć, Mazur,
- Fijał, Ciaciuch, Ruducha i konkurs Egmontu,
- Klimek, Jałowy, Wolski, Regner,
- Derkacz, Raczkiewicz, Birek, Skrzydlewski.
Przykład Derkacza wyraźnie pokazał, że wcale nie trzeba być rasowym komiksiarzem, rozpoznawalnym przez innych komiksiarzy, żeby skutecznie zmierzyć się z "Kajkiem i Kokoszem". W tym odcinku postanowiliśmy pójść tym tropem, zwłaszcza, że MFK-owa "Antologia memoria Janusza Christy" nie przyniosła spodziewanej nawałnicy nowych kandydatur. Nawet cartoonowcy, na których tak liczyliśmy, nie pokazali pazura. Dwaj dzisiejsi pretendenci (ostatni już) to rysownicy, którzy przed laty mieli komiksowy epizod, ale bez ciągu dalszego. Trzecią, dodatkową kandydaturę potraktujcie z przymrużeniem oka.
WIESŁAW "ZIUTO" SKUPNIEWICZ
Ilustrator z zawodu, komiksiarz z doskoku. Największą komiksową aktywność wykazywał ok. 10 lat temu w "Świecie Komiksu" - a to sam, a to do scenariuszy Tobiasza Piątkowskiego ("Kastor Krieg"). Zawodowiec pełną gębą, potrafi odnaleźć się niemal w każdej stylistyce, co udowadnia swoim ogromnym portfolio. Danonki, Kubusie, Mlekołaki, Cheetos - wszędzie tam znajdziecie postacie rysowane lub stworzone przez Ziuta. No i świetne wrażenie robi jego "Orient Men", chociaż wiadomo, że Baranowskiego jest znacznie łatwiej podrobić niż Christę.
Świat Komiksu, 2002 | Świat Komiksu, 2002 | ??? |
![]() | ![]() | ![]() |
JAROSŁAW ŻUKOWSKI
Były komiksiarz, dobrze znany czytelnikom AQQ. W latach 90-tych publikował szorty niemal w każdym numerze tego magazynu. Jego kreska, początkowo dynamiczna ("Sztuka życia"), stopniowo ulegała uproszczeniu. W roku 2004 zebrane historyjki z AQQ ukazały się w albumie "Więzień: Podkop", po czym Żukowski zniknął z horyzontu. Obecnie jego nazwisko można znaleźć na malowankach dla dzieci, a w najlepszym wypadku na bajeczkach (nie mamy tylko pewności, czy to jest ten sam Jarosław Żukowski). A może by tak mały come back?
Sztuka życia, AQQ 1994 | Kelvin & Celsjusz 1994 | Baśnie i legendy, 2010 |
![]() | ![]() | ![]() |
ANONIMOWY DTP-OWIEC
Nasz ostatni kandydat nie jest osobą, tylko metodą. Polega ona na wycinaniu postaci z komiksów Christy i układaniu ich w nowe rysunki. Egmont z powodzeniem stosuje ją do projektowania okładek (opisywaliśmy to szczegółowo w sierpniu), więc czemu nie rozciągnąć procederu na całe albumy? A przynajmniej stripy. Gotowego oprogramowania jest mnóstwo (choćby u Marvela), materiału też, można więc produkować "Kajki i Kokosze" na skalę przemysłową. Co prawda metoda ma pewne ograniczenia, ale nikt nie wymyślił lepszego i tańszego sposobu "żeby to wyglądało jak kreska Christy".
![]() | ![]() | ![]() |
Uff... No i wyczerpaliśmy całą listę. 21 kandydatur, od A do Ż. Rysownikom damy jeszcze parę dni na ewentualną poprawę wizerunku i wrzucenie nowych plansz, a potem przystępujemy do głosowania.
Etykiety:
Inni twórcy,
KiK c.d.
czwartek, 14 października 2010
(FANART) Ciaciuch rysuje album o Ofermie
Myśleliście, że po "kanonadzie" Zbyszka Derkacza nastąpi chwilowe zawieszenie broni? Nic z tych rzeczy! Co prawda Yalovy z Regnerem wciąż jeszcze otrzepują się z bitewnego kurzu, za to Maciej Jasiński (scenariusz) i Łukasz Ciaciuch (rysunki) już gromadzą pociski do odwetowych nalotów. A konkretnie, rozpoczęli prace nad nieoficjalnym, a może wręcz nielegalnym, pełnometrażowym albumem o Kajku i Kokoszu. Głównym bohaterem tej historii jest Oferma i prześladujący go pech. Przed Wami plansze nr 4 i 5, na razie w wersji niemej.
Trzeba przyznać, że Ciaciuch zrobił ogromne postępy od czasów konkursu Egmontu. Postacie nie przypominają już "Asteriksa", drugi plan ożył, a dzięki odrobinie slapsticku powiało Christą na całego. Jednak nie ma to jak porządne współzawodnictwo.
EDIT: Jeśli chcecie wiedzieć o czym jest ten komiks, koniecznie przeczytajcie pierwszych pięć plansz z dialogami. Warto!
![]() | ![]() |
Trzeba przyznać, że Ciaciuch zrobił ogromne postępy od czasów konkursu Egmontu. Postacie nie przypominają już "Asteriksa", drugi plan ożył, a dzięki odrobinie slapsticku powiało Christą na całego. Jednak nie ma to jak porządne współzawodnictwo.
* * *
EDIT: Jeśli chcecie wiedzieć o czym jest ten komiks, koniecznie przeczytajcie pierwszych pięć plansz z dialogami. Warto!
wtorek, 12 października 2010
Kajko i Kokosz znów na pocztówce
Dosłownie kilka dni temu rzeszowski oddział Poczty Polskiej wydał serię ośmiu pocztówek pod nazwą "Bohaterowie opowieści obrazkowych". Kartki przedstawiają kolekcjonerskie rarytasy z ogromnych zbiorów Wojciecha Jamy, założyciela Muzeum Dobranocek PRL-u.
Seria składa się z następujących wzorów:
Seria składa się z następujących wzorów:
- Kajko i Kokosz (plakietka, kalkomania, kartka pocztowa i puzzle),
- Kleks (naszywka, banknot, plakietka, figurka z modeliny i komiks reklamowy),
- Kapitan Żbik (kartka pocztowa, zakładka do komiksu i okładka komiksu),
- Tytus, Romek i A'Tomek (plakietka, figurki gumowe, banknot i naszywka),
- Jeż Jerzy (figurka z modeliny),
- Michaś Pogoda (historie obrazkowe),
- Gapiszon (płytka ceramiczna),
- Gąska Balbinka (figurki z plastiku),
Etykiety:
Gadżety
wtorek, 12 października 2010
(FANART) Yalovy mówi C, a nawet D

A wczoraj kolejna niespodzianka, czyli nowa plansza "Gwiezdnych Wrót" (z prawej), i to jakieś trzy miesiące przed terminem! Jeśli rysownik wytrzyma to mordercze tempo, perpektywa ukończenia albumu skróci się o całe 10 lat. Na tym optymistycznym tle fałszywie pobrzmiewają tony zwątpienia w sens dalszej pracy nad projektem. My tu "Na plasterkach" stanowczo odcinamy się od takiego kapitulanctwa i czekamy na kolejne plansze. Richardzie, głowa do góry - tych kilka obrazków Derkacza to przecież jeszcze nie komiks! Ba, to nawet nie kryklovany pasek.
poniedziałek, 11 października 2010
(FANART) Kajkosze Derkacza
A oto prezent, jaki właśnie dostaliśmy od Zbigniewa Derkacza (jego kandydaturę do plebiscytu "KiK c.d." zgłaszaliśmy trzy dni temu). Poniżej kolejne, inspirowane Christą perełki, jakie rysownik publikuje na swoim świeżo założonym blogu pn. "Kajkosze". To podobno nie koniec, więc co jakiś czas koniecznie tam zaglądajcie!
Rysunki Derkacza przypomniały nam o niedawnej wypowiedzi Tomasza Kołodziejczaka dla Esensji: "nie ma w Polsce kogoś, kto jest w stanie tak rysować, żeby to wyglądało jak kreska Christy". Oczywiście szanujemy opinię zawodowca, który od 10 lat kieruje działem komiksowym Egmontu, ale wyniki naszych amatorskich poszukiwań (trwających zaledwie od miesiąca) zdają się dowodzić czegoś innego.
![]() | ![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
Rysunki Derkacza przypomniały nam o niedawnej wypowiedzi Tomasza Kołodziejczaka dla Esensji: "nie ma w Polsce kogoś, kto jest w stanie tak rysować, żeby to wyglądało jak kreska Christy". Oczywiście szanujemy opinię zawodowca, który od 10 lat kieruje działem komiksowym Egmontu, ale wyniki naszych amatorskich poszukiwań (trwających zaledwie od miesiąca) zdają się dowodzić czegoś innego.
Etykiety:
Derkacz,
Ilustracje
sobota, 9 października 2010
Naklejki z planem lekcji
W latach 70 i 80-tych Młodzieżowa Agencja Wydawnicza wypuściła sporo komiksowych planów lekcji: z Tytusem, Kleksem, Nerwosolkiem. Ale nie z Kajkiem i Kokoszem. Tę karygodną lukę wypełnił jakiś przedsiębiorczy przedsiębiorca. Dostaliśmy "cynk", że na początku lat 90-tych w poznańskich sklepach papierniczych można było kupić arkusz naklejek (w tym plan lekcji) z bohaterami komiksów Christy. Na ilustracjach, przerysowanych z "Wielkiego turnieju" i Relaxu, znalazł się Kajko, Kokosz, Jaga, Łamignat oraz baran Bek.
Zdjęcia tego rarytasu nadesłał nam pan Dariusz Tatarkiewicz, który przed laty przyozdobił sobie regał naklejkami, dzięki czemu zachowały się dla potomności (przynajmniej te ich fragmenty, których nie dało się oderwać). Panie Dariuszu, a nie sprzedałby Pan kolekcjonerowi całego regału?
_____________
PS. Dwa lata później odnalazły się naklejki na zeszyty z Kajkiem i Kokoszem, prawdopodobnie tego samego producenta.
Zdjęcia tego rarytasu nadesłał nam pan Dariusz Tatarkiewicz, który przed laty przyozdobił sobie regał naklejkami, dzięki czemu zachowały się dla potomności (przynajmniej te ich fragmenty, których nie dało się oderwać). Panie Dariuszu, a nie sprzedałby Pan kolekcjonerowi całego regału?
_____________
PS. Dwa lata później odnalazły się naklejki na zeszyty z Kajkiem i Kokoszem, prawdopodobnie tego samego producenta.
Etykiety:
Gadżety,
Poszukujemy
czwartek, 7 października 2010
KiK c.d.: Derkacz, Raczkiewicz, Birek, Skrzydlewski

- Kiełbus, Jezierski, Olszówka,
- Leśniak, Śledziu, Kopeć, Mazur,
- Fijał, Ciaciuch, Ruducha i konkurs Egmontu,
- Klimek, Jałowy, Wolski, Regner.
Po krótkiej przerwie wracamy do naszej zabawy. W tym odcinku pójdziemy śladami "Kajka i Kokosza", i to w sensie dosłownym. Potencjalnych kontynuatorów będziemy szukać w tych samych gazetach i magazynach, w których publikował Christa. Zaczniemy od Wieczoru Wybrzeża, potem przejdziemy do Świata Młodych, by skończyć na Relaksie. Pomysł tylko pozornie wygląda na głupawy i nierealistyczny. Przekonacie się, że wcale tak nie jest.
ZBIGNIEW DERKACZ
W roku 1988 stworzył z Radosławem Kleczyńskim ("Kic Przystojniak") komiks "Sakwą i mieczem", który miał zastąpić "Kajka i Kokosza" w Wieczorze Wybrzeża. I ta rekomendacja w zupełności nam wystarczy. Niestety, średniowieczno-kosmiczna seria urwała się nagle po 65 odcinkach. Poza tym o Derkaczu niewiele wiadomo. W roku 1991 wydał największy polski komiks ("Czary-Mary", format A3), a w ostatnich latach pracował dla "Świata Przygód z Hugo", razem z Piątkowskim, Mazurem, Koniorem, Danielem de Latour i Bereniką. EDIT: Z prawej strony znajdują się nowe rysunki z serii "Kajkosze", powstałe w odpowiedzi na naszą akcję.
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
TADEUSZ RACZKIEWICZ
Raczkiewicz rozpoczął karierę przebojowo, komiksem "Kuśmider i Filo". Był to 30-odcinkowy serial ze scenariuszem Jerzego Dąbrowskiego, narysowany w stylu Asteriksa. Ukazał się w Świecie Młodych w roku 1976, na fali popularności "Kajka i Kokosza". Autor "Tajfuna" ma też na koncie inne komiksy humorystyczne, czasem rysowane w stylu bardzo zbliżonym do Christy. Wprawdzie przekroczył już sześćdziesiątkę, ale jest w doskonałej formie, wrócił do rysowania komiksów i nawet polubił życie konwentowe. Więc kto wie?
Kuśmider i Filo, 1976 | Onufry Zagłoba contra Frankenstein, 1974 |
![]() | ![]() |
WOJCIECH BIREK
Człowiek-instytucja: teoretyk (doktorat o komiksie), działacz (RAK), juror (MFK), tłumacz, scenarzysta i rysownik. Debiutował komiksami "Polanin Semko" i "Podróże po Dzikim Zachodzie" na łamach Relaxu, w rubryce... "Listy". Był wówczas uczniem II klasy liceum plastycznego w Jarosławiu. Jego okrągła kreska z czasem stawała się coraz bardziej francuska. Nas urzekł komiks "Kacper i Grotańczycy" (Boom! 1992, remake własnej serii z Wiadomości Skierniewickich, 1988). Naprawdę nie mielibyśmy nic przeciwko borostworom w szninklowo-moebiusowej stylistyce.
Relax #22, 1978 | Boom!, 1992 | Boom!, 1992 |
![]() | ![]() | ![]() |
JACEK SKRZYDLEWSKI
Skrzydlewski, już jako 20-latek publikował zawodowo w Razem, Relaksie i Świecie Młodych. Od tej pory rysuje komiksy dość regularnie, choć rzadko. Ostatnio wydał "Planetę robotów" ze scenariuszem Macieja Parowskiego (stworzona w roku 1989). Natomiast kilka lat temu, na potrzeby zbiorczej edycji Egmontu, Skrzydlewski pokolorował trzy tomy "Szranków i konkurów". Kolor wyszedł mu jakby trochę zbyt płaski, ale bardzo w stylu Christy.
Relax #17, 1978 | Wyprawa na Ziemię, 1988 | Planeta robotów, 1989 |
![]() | ![]() | ![]() |
UWAGA! To już ostatni moment, żeby zgłaszać kandydatów na rysownika "Kajka i Kokosza". Na maile lub komentarze z propozycjami czekamy tylko przez tydzień, do 14 października. Pamiętajcie o dobrym uzasadnieniu, najlepiej z próbkami twórczości.
Etykiety:
Derkacz,
Inni twórcy,
KiK c.d.
wtorek, 5 października 2010
Nie idźcie tą drogą
W zeszłym tygodniu donosiliśmy o kajkowym muralu na ścianie łódzkiej kamienicy, a tu mamy inne malowidło o tej samej tematyce. Z tym, że ten "mural" dostępny jest nielicznym zwiedzającym, znajduje się bowiem w... zakładzie karnym. Poniższe zdjęcie jest ilustracją do artykułu Dariusza Koźlenko pt. "Promile, auto, więzienie" z nowego Newsweeka (nr 40/2010). Pan na fotografii, choć może obcować z portretami wojów Mirmiła z bliska i to przez dłuższy czas, wcale nie wygląda na zadowolonego.
My natomiast głęboko wierzymy, że prawdziwemu fanowi Kajka i Kokosza nigdy i pod żadnym pozorem nie przyjdzie do głowy jazda na "podwójnym gazie".

Ciekawostkę wypatrzył i przysłał Wojciech Jama. Dziękujemy!
![]() |
Fot. Adam Lach |
My natomiast głęboko wierzymy, że prawdziwemu fanowi Kajka i Kokosza nigdy i pod żadnym pozorem nie przyjdzie do głowy jazda na "podwójnym gazie".

Ciekawostkę wypatrzył i przysłał Wojciech Jama. Dziękujemy!
Etykiety:
Ilustracje
poniedziałek, 4 października 2010
(FANART) Yalovy uż nemuże kryklovat
Richard Yalovy przyzwyczaił nas do błyskawicznych odpowiedzi na posty Marka Regnera. Przygotowanie subkontry również zajęło mu tylko kilka godzin. Zamiast coś narysować, tym razem po prostu wyciągnął z teczki stary czeski pasek. Ten pasek:
piątek, 1 października 2010
(FANART) Kajtek i Koko vs Regner, odc.1-3
Uprzedzałem, że Marek Regner szykuje rekontrę? I oto przed nami trzy pierwsze paski z serii "Kajtek i Koko (nieoficjalnie)". Zaledwie kilka dni temu Regner proponował kontynuowanie innych komiksów niż "Kajko i Kokosz", a teraz sam sprawdza, czy ten pomysł ma potencjał. Jego historyjka to eksperymentalny powrót do formuły komiksu gazetowego, a także ukłon w stronę znakomitej pary bohaterów, porzuconej przez Christę w roku 1972. Akcja jest jednorazowa, obliczona na około 25 odcinków, po czym autor wraca do własnych projektów.
Lektura stripów nasunęła mi myśl, że za Kajtkiem i Kokiem stęskniłem się jeszcze bardziej, niż za ich słowiańskimi praprzodkami. Delektujcie się - atutem Regnera jest niesamowite wyczucie postaci, a Koka wręcz chciałoby się schrupać.
Po tym mocnym akcencie zawieszamy na kilka dni aktualizacje bloga. Spotkamy się z Wami po łódzkim Festiwalu Komiksu, miejmy nadzieję bogatsi o nowe eksponaty i nowe kandydatury do "KiK c.d." (poza tymi, które już czekają w kolejce). Byłbym zapomniał - to nasz 50-ty post, a zatem WIWAT SREBRNY JUBILEUSZ!
Lektura stripów nasunęła mi myśl, że za Kajtkiem i Kokiem stęskniłem się jeszcze bardziej, niż za ich słowiańskimi praprzodkami. Delektujcie się - atutem Regnera jest niesamowite wyczucie postaci, a Koka wręcz chciałoby się schrupać.
Po tym mocnym akcencie zawieszamy na kilka dni aktualizacje bloga. Spotkamy się z Wami po łódzkim Festiwalu Komiksu, miejmy nadzieję bogatsi o nowe eksponaty i nowe kandydatury do "KiK c.d." (poza tymi, które już czekają w kolejce). Byłbym zapomniał - to nasz 50-ty post, a zatem WIWAT SREBRNY JUBILEUSZ!
czwartek, 30 września 2010
(FANART) Fijał wraca do gry
Mieczysław Fijał przysłał nam taki oto fan-art, z pozdrowieniami dla ekipy tworzącej "Na plasterki". Czyli dla nas - łał, dzięki! A myśmy w niego zwątpili po konkursie Egmontu... Niesłusznie. Dziś widać, że w kwestii "Kajka i Kokosza" Fijał nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Pamiętajcie o tej kandydaturze podczas zbliżającego się wielkimi krokami plebiscytu.
Etykiety:
Fijał,
Ilustracje
środa, 29 września 2010
Kajko i Kokosz: Mirmiłowo Wielkie (Zapowiedź)

Zaprezentowane screeny wyglądają obiecująco - stylem nawiązują do klasyki gier przygodowych 2D, jak "Broken Sword", "Jack Orlando" czy "Runaway". Postacie są nieźle narysowane, dobre wrażenie robią ręcznie malowane tła. Wydawca obiecuje ubaw po pachy:

Projekt ma również swój blog, ale od lipca nie pojawiły się na nim żadne nowe informacje. Widocznie praca wre.
Etykiety:
Gry komputerowe
wtorek, 28 września 2010
(FANART) Muralu, czy ci nie żal?
Władze miasta Łodzi wpadły na genialny pomysł, żeby zamiast remontować sypiące się kamienice, lepiej obić je blachą lub pomalować we wzorki. Wychodzi taniej, szybciej, no i w zgodzie ze staropolską dewizą "grunt to frunt". Najnowszy mural, zdobiący to, co zostało z kamienicy przy ul. Kilińskiego 73 (obok ŁDK-u), wykonany został przez gdańskiego artystę "Krika" na zlecenie Fundacji Urban Forms oraz Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier. Malowidło przedstawia komiksowych bohaterów, m.in. Kleksa, Tytusa i Batmana. Jest Asteriks z Obeliksem, nie wiedzieć czemu w dresach adidasa i czapeczkach a la Myszka Miki. Nasi ulubieńcy, Kajko i Kokosz, też oczywiście są - to ci dwaj ziomale w bejsbolówkach i bluzach z kapturami.
Chcielibyśmy w tym miejscu przeprosić artystę "Krika" (który, jak sam twierdzi, w dzieciństwie był fanem komiksów), ale raczej nie zgłosimy jego kandydatury do naszego plebiscytu. Więcej o łódzkiej inicjatywie przeczytacie w artykułach z Gazety Wyborczej: pierwszym i drugim. Jest tam też sporo zdjęć, w tym kilka "making of". Jeśli ktoś miałby ochotę zobaczyć mural na własne oczy, to radzimy się spieszyć, zanim przykryją go bardziej tradycyjne napisy typu "Żydzew" i "ŁKS Jude".
![]() |
Fot. Marcin Stępień / Agencja Gazeta |
Chcielibyśmy w tym miejscu przeprosić artystę "Krika" (który, jak sam twierdzi, w dzieciństwie był fanem komiksów), ale raczej nie zgłosimy jego kandydatury do naszego plebiscytu. Więcej o łódzkiej inicjatywie przeczytacie w artykułach z Gazety Wyborczej: pierwszym i drugim. Jest tam też sporo zdjęć, w tym kilka "making of". Jeśli ktoś miałby ochotę zobaczyć mural na własne oczy, to radzimy się spieszyć, zanim przykryją go bardziej tradycyjne napisy typu "Żydzew" i "ŁKS Jude".
Etykiety:
Inni twórcy
wtorek, 28 września 2010
(FANART) Szybka kontra
Richard Yalovy już po paru godzinach zareagował szybką rysunkową kontrą na wczorajszy post Marka Regnera. My natomiast wiemy jaką rekontrę przygotowuje Regner! I boimy się pomyśleć co zaproponuje Yalovy jako subkontrę, czy jak się kiedyś mawiało "wąsy Piłsudskiego".

Sytuacja trochę wymknęła nam się spod kontroli, przez co muzealna część naszego bloga leży i kwiczy, nie wspominając o kolejnych odcinkach z cyklu "KiK c.d.". Ale obiecujemy poprawę.
Aha, kluczem do rysunku jest nazwa pliku na blogu Richarda Yalovego.

Sytuacja trochę wymknęła nam się spod kontroli, przez co muzealna część naszego bloga leży i kwiczy, nie wspominając o kolejnych odcinkach z cyklu "KiK c.d.". Ale obiecujemy poprawę.
Aha, kluczem do rysunku jest nazwa pliku na blogu Richarda Yalovego.
Etykiety:
Ilustracje,
Yalovy
Subskrybuj:
Posty (Atom)