A teraz najciekawsze - okazuje się, że nie był to projekt "nielegalny", jak nam się wtedy zdawało, tylko robota wykonana z myślą o Egmoncie. Maciej Jasiński wyjaśnił nam, że wydawnictwo otrzymało jako demo pięć powyższych plansz, rozpisany na kadry scenariusz całego albumu z dialogami, a także konspekty kolejnych trzech pełnometrażowych historii: "Magia i kamień" (dwa albumy), "Książęca drużyna" oraz "Żądza władzy". Pierwsza z tych opowieści przygotowana była jeszcze na konkurs Egmontu w latach 2006/2007; jej spory fragment można zobaczyć na tej stronie. Miałem okazję przeczytać te trzy konspekty i muszę przyznać, że są bardzo obiecujące. Rozumiem jednak, że Egmont mógł mieć na ten temat inne zdanie, albo po prostu nie był jeszcze gotowy na kontynuację serii. Czy coś się przez tych kilka lat zmieniło? Zobaczymy...
Jeśli chcecie obejrzeć kolejne fazy powstawania plansz Łukasza Ciaciucha (szkic, tusz i kolor), zajrzyjcie do jego portfolio. "W czepku urodzonego" znajdziecie na samym dole.
kurnacz. strasznie czerstwe dialogi. Wydaje mi się, że po tych kilku latach Maciek musiałby je deko przerobić...
OdpowiedzUsuńSzlifowanie dialogów to pikuś. Najważniejsze, że historia trzyma się kupy, a pomysł z zaraźliwym pechem - kapitalny.
UsuńŚwietna praca. Szczególnie szkice mi się podobają.
OdpowiedzUsuńA poza tym: lochy pod warownią Zbójcerzy znane z albumu: "Skarby Mirmiła", szczegóły na ścianach (kamienie), Kapral tupiący nogą ze zniecierpliwienia, żywo narysowani Zbójcerze, gdy pada grad (każdy z inną miną). Fajne :-) A nade wszystko pomysł z zaraźliwym pechem, to strzał w dziesiątkę :-)
Każdy konspekt Jasińskiego oparty jest na jednym, wyrazistym pomyśle. Christa też tak robił, o czym pisaliśmy w KiKiLeaks (a propos, te trzy kartki z notatnika Mistrza to nie był Prima Aprilis).
UsuńSuper komiks! Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńkokosz jest swietnie narysowany, lecz kajko wydaje mi sie inny niz ten ktorego pamietam z komiksow Christy
OdpowiedzUsuńZbójcerze świetnie narysowani, Kokosz nieźle, ale do Kajka mam trochę zastrzeżeń. Rysownik mógłby go trochę dopracować, ale komiks świetny. Fabuła wciąga, aż chciałoby się wiedzieć co stanie się dalej. Może rzeczywiście dialogi trochę czerstwe, ale to jest do poprawki. Może tylko się czepiam bez sensu, ale jeśli ma być to kontynuacja serii Christy to trzeba doszlifować.
OdpowiedzUsuń