Chociaż Janusz Christa rysował głównie z myślą o młodych czytelnikach, to w jego dorobku jest też kilka prac adresowanych do dorosłych. Należą do nich żarty rysunkowe z serii "Przyśmiewki o nałogach". Na początku kwietnia 1964, między "Krainą baśni" a
"Pitekantropem", Wieczór Wybrzeża opublikował cztery odcinki. W dwóch pierwszych autor szczegółowo omówił objawy i skutki alkoholizmu, kolejne dwa dotyczyły uzależnienia od nikotyny. Ostatni, piąty odcinek, zatytułowany krótko "O nałogach", ukazał się trzy miesiące później. Nie posiadał już numeracji, a traktował m.in. o notorycznych telemaniakach, karciarzach, totolotkowcach i kawoszach (że wymienię tylko te najmniej rozrywkowe przypadki).
Do ciekawej, fiszkowo-komiksowej formy "Prześmiewek" Christa powrócił kilkanaście lat później w
"Relaksie", a konkretnie w historyjkach "Dżdżownica" i "Coś z ryb". W Magazynie Opowieści Rysunkowych ukazała się też seria dowcipów "Palacze", ale były to zupełnie nowe gagi. Tylko jeden pomysł z palaczem-krótkowidzem Christa poddał typowemu dla siebie
recyklingowi.
"Przyśmiewki o nałogach" odc.3 (1964) | "Dżdżownica" (Relax 1977) |
| |
"Przyśmiewki o nałogach" odc.4 (1964) | "Palacze" (Relax 1977) |
| |
Ładne słowo - "przyśmiewki". No i humor taki abstrakcyjny, który w polskim komiksie przywykło się raczej kojarzyć z twórczością Tadeusza Baranowskiego. Pewnie dlatego że Christa zasłynął "Kajkiem i Kokoszem" z innej półki humoru, a właściwie dopiero "czarne księgi" Egmontu to szansa dla szerszej publiczności na nadrobienie wczesnej twórczości Christy.
OdpowiedzUsuńPytko z Bogdańca