Poza tym:
- W czwartek 13 września w galerii Most, mieszczącej się w holu Urzędu Miejskiego w Sochaczewie, otwarta została kolejna wystawa prac Łukasza Kucińskiego pt. "Komiksy, fraszki i inne rysunki". Tak jak poprzednio, i teraz będzie można zobaczyć fanowskie okładki, przygotowane w związku z naszą niedawną akcją. U góry - plakat wystawy z Hegemonem.
- Egmont cichaczem wypuścił trzecie wydanie "Pitekantropa". Jak doniósł nam Dominik Boszko, poza nową datą w stopce, album nie różni się od poprzednich edycji. Szkoda, liczyliśmy na wersję uzupełnioną.
- Rośnie nam konkurencja. Internetowy magazyn "Funky diva" (pisaliśmy o nim w lipcu) drobiazgowo omawia wszystkie albumy z serii "Kajko i Kokosz". W wakacje ukazały się teksty o "Wojach Mirmiła", "Szkole latania" i "Wielkim turnieju".
- Marek Regner opowiada na swoim blogu jak to z wielbiciela "Kajka i Kokosza" stał się kandydatem na rysownika. A my mamy trochę żalu do Marka, że nie dokończył pamiętnej serii stripów o Kajtku i Koku.
- "Ahoj, wielka kosmiczna przygodo!" to tytuł recenzji "Kajtka i Koka w kosmosie" pióra Rafała Śliwiaka. Artykuł ukazał się na portalu Komiksomania.
- W serwisie VOD można teraz za darmo zobaczyć słynny (i na szczęście krótki) filmik "Kajko i Kokosz" studia Virtual Magic.
- Ekipa zina "Période Rouge", złożona z byłych redaktorów francuskich magazynów komiksowych, zapowiedziała na 20 września premierę wielkiej księgi. A w niej 560 ilustrowanych stron o wszystkich (!) komiksach z magazynów "Mon Camarade", "Vaillant" i "Pif Gadget".
Fatalna wiadomość z tym "Pitekantropem".
OdpowiedzUsuńRobert z Gdyni
Heh, nie miejcie do mnie żalu, że nie dokończyłem stripów :-) Kiedy oglądam te moje stripy na Waszym blogu, to aż chciałoby się narysować to od nowa, poprawić, ulepszyć. Niestety scenariusz przepadł mi wraz z uszkodzonym dyskiem twardym. Może przeleję czarę goryczy jeszcze jedną ciekawostką - otóż na tym padniętym dysku miałem scenariusz komiksu "Mogiła Hegemona", który napisałem na wypadek, gdyby jakieś wydawnictwo ogłosiło drugą edycję konkursu na kontynuację KiK. "Mogiła Hegemona" napisana była jako komiks pełno formatowy, choć z okrojoną ilością stron (coś ok 25 stron). Skoro musimy obejść się smakiem to zdradzę, że akcja komiksu działa się 25 lat po wydarzeniach z "Mirmiła w opałach", długo po śmierci Hegemona. Banda zbójcerzy dawno już nie istniała, a Kapral w podeszłym wieku znalazł sposób jak wskrzesić Hegemona, aby ten wskazał mu miejsce ukrycia wielkiego skarbu zbójcerzy. Niestety Zombi-Hegemon wymyka się spod kontroli i sam atakuje Mirmiłowo, w którym jedynie emeryci: Kajko i Kokosz oraz dotknięty demencją Mirmił wiedzą, kim jest najeźdźca. Oczywiście wg scenariusza nie mogło zabraknąć Ofermy, który na emeryturze otworzył klubo-gospodę i kilku innych wszystkim znanych postaci. Cóż... co było, a nie jest - nie pisze się w rejestr :-)
OdpowiedzUsuńO, już nie mów. "Kajtek i Koko" był super. A dlaczego w sequelu "Kajka i Kokosza" nie ma Zbójcerzy? Czyżby Kapral nie został nowym, lepszym Hegemonem?
UsuńKiedy Hegemon kopnął w kalendarz to banda się rozpadła :-)
UsuńKomiks byłby na czasie - zombie są teraz modni : D
OdpowiedzUsuń