To co widzicie obok, to temat owego listu, czyli młodzieńcze prace Wojtka. Ukazały się one w 22. numerze magazynu, na odwrocie okładki Grzegorza Rosińskiego. Dziś obaj panowie są dobrymi znajomymi, Wojtek ma monopol na tłumaczenia "Thorgala", i tylko jego komiksy z "Relaxu" gdzieś się zawieruszyły. Za to list przetrwał 34 lata w stanie nienaruszonym, co chyba nikogo nie dziwi. Wielka szkoda, że teraz młodzież nie ma już dokąd wysyłać swoich komiksowych próbek, z prośbą o życzliwą ocenę.
EDIT: Łamignat zwrócił uwagę na fragment o naśladowaniu Asterixa. I rzeczywiście - list pochodzi z marca 1978, a w kwietniu oddano do druku 18 numer "Relaxu", w którym Kajko i Kokosz na dobre pożegnali się z magazynem. Zbieg okoliczności czy syndrom Barańczaka?
No piękne to :)
OdpowiedzUsuńRysunków promujących ,,Relax” autorstwa Grzegorza Rosińskiego mogło być więcej.
OdpowiedzUsuńJeden z nich znalazł się w artykule Marii Olszewskiej pt: ,,Relaks z ,,Relaxem” czyli komiks polsku” z ,,Naszej Trybuny” z 1977 r.
Rysownik komiksu kreśli na nim swój własny dymek, a w ręku trzyma m.in. planszę z napisem ,,Relax”.
Pozdrawiam
AREK
Nie, nie, zielone "dla zaawansowanych" dobrze pasowało. Wiosna idzie, poza tym.
OdpowiedzUsuńPytko z Bogdańca
Nasz klient nasz pan :)
OdpowiedzUsuńNa rysunku widać pseudonim Rosińskiego: "Rosa". Potem z niego zrezygnował.
OdpowiedzUsuńKiedyś Kasprzak w wywiadzie dla "Ślizgu" wspominał, że on się podpisuje pseudonimem "Kas", bo w przeciwieństwie do Rosińskiego, jego naziwsko nie przyjęło się za granicą. Choć wpsomniał właśnie także, ze Rosińskie też kiedyś używał pseudonimu.
:-)
Czy ktoś jeszcze pamięta komiksowe artykuły w "Ślizgu"?
Wojtek Obremski: Ja pamietam ze Slizgu wywiad z Kasprzakiem (pewnie to ten sam). Byla tam tez dedykacja dla czytelnikow wraz z rysunkiem Yansa i Orchidei.
UsuńA co do pseudonimu Rosinskiego, to nie brzmial on Rosa, ale Rosek. Widac to w kilku jego pracach, choc pocztowka z kosmonauta jest bez watpienia autorstwa Rosinskiego.
Napiszę nie na temat, ale na stronie Egmontu pojawiły się zapowiedzi na maj, w tym min. uzupełnionego wydania "Kajtka i Koka w kosmosie", który ma być wydany 14 maja i liczyć 664 strony.
OdpowiedzUsuńRobert z Gdyni