Wszystkie posty spełniające kryteria zapytania park, posortowane według trafności. Sortuj według daty Pokaż wszystkie posty
Wszystkie posty spełniające kryteria zapytania park, posortowane według trafności. Sortuj według daty Pokaż wszystkie posty

wtorek, 31 maja 2011

Gdzie stanie ławeczka Kajka i Kokosza?

Serwis Trójmiasto.pl poinformował, że władze Sopotu, zamiast latami czekać na budowę osady Kajka i Kokosza, planują w międzyczasie znacznie szybszą inwestycję. I tak, dzielnych wojów Mirmiła będziemy mogli spotkać osobiście na ławeczce w Sopocie. W Polsce już kilku bohaterów kreskówek i komiksów ma swoje pomniki - zobaczcie jak sympatycznie się prezentują:


Urząd Miasta ogłosił nawet na swojej stronie oficjalnej plebiscyt na najlepsze miejsce dla ławeczki. Ponieważ Kajko i Kokosz nie są i nie powinni być wewnętrzną sprawą Sopotu, wszystkich fanów Janusza Christy gorąco namawiamy do głosowania. Dla tych, którzy słabo znają miasto, Radgier przygotował krótki przewodnik po proponowanych przez Urząd lokalizacjach. Klikajcie w zdjęcia, żeby zobaczyć więcej w serwisie Panoramio.

Plac Zdrojowy - powstał po przebudowie dolnego odcinka sopockiego deptaka, czyli Monciaka (ul. Bohaterów Monte Cassino). Plac jest częścią tzw. Centrum Haffnera, sztandarowego projektu sopockiego magistratu. W tym roku cała ta inwestycja dostała nominację do nagrody "Makabryła Roku". Miejsce straciło klimat, ale niewątpliwie jest to centrum Sopotu i każdy turysta musi tam trafić.
Park Północny - jest to zabytkowy park nad samym morzem, ciągnący się od mola w stronę Gdyni. Jest to (moim zdaniem) najlepsza lokalizacja - z tym tylko, że park leży trochę na uboczu, a w nocy jest słabo oświetlony i chroniony. Ławeczka szybko mogłaby ulec dewastacji.
Ul. Wybickiego - na niej, pod numerem 40 mieszkał Janusz Christa. Ulica leży w górnej części Sopotu, pod lasem, mało kto tam dotrze. W tym miejscu powinna raczej zawisnąć tablica pamiątkowa.
Okolice kościoła św. Jerzego - kościół znajduje się w górnym odcinku Monciaka, na trasie dworzec PKP - molo. Miejsce niezłe, w sezonie przewijają się tam tłumy, podobnie jak przez Plac Zdrojowy. Znajduje się tam już pomniczek parasolki, upamiętniający niejakiego Parasolnika, ekscentrycznego osobnika, będącego przez wiele lat wizytówką Sopotu.
Grodzisko - pozostałość po wczesnośredniowiecznym grodzie. Na uboczu. Tam powinna powstać osada Kajka i Kokosza, zgodnie z zapowiedziami władz miasta.

Jak widzicie, nie ma miejsca idealnego, ale po takim instruktażu możecie już iść głosować. Ankieta znajduje się po lewej stronie na samym dole. Za informację o ławeczce dziękujemy Jackowi. Zdjęcia pomniczków pochodzą z: portalu Czas Dzieci (1, 3), bloga Moje Miasto Łodź (2), Gazety Wyborczej (4), Wiadomości 24 (5, 6).

wtorek, 24 lipca 2012

Adventure World Warsaw

Niech nas dunder świśnie, jeśli to nie jest najlepsze miejsce dla wioski Kajka i Kokosza!


Ogromny, 230-hektarowy park rozrywki "Adventure World Warsaw" powstaje w Grodzisku Mazowieckim. Jeśli wierzyć inwestorom, będzie to największy kompleks rozrywkowy nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Wartość inwestycji szacowana jest na 620 mln euro. W sobotę odbyło się uroczyste rozpoczęcie budowy, ruszyła też nowa wersja strony internetowej projektu.

Jedną z atrakcji parku tematycznego będzie "Baśniowa Polska", a polskie akcenty mają znaleźć się również w innych zakątkach kompleksu. Nie możemy sobie wyobrazić, żeby w AWW nie znalazło się miejsce dla naszej najmocniejszej komiksowej franczyzy, jaką bez wątpienia jest "Kajko i Kokosz". Egmoncie, liczymy na ciebie!


Przypomnijmy, że próby stworzenia grodu Kajka i Kokosza podejmowano już wielokrotnie. Był Park Fantasia, Szlak Piastowski, sopockie Grodzisko i Mirmiłowo w Szymbarku, ale wszystko z zerowym efektem. Za jedyny zrealizowany projekt można uznać mini-skansen z kowalem, garncarzem i rycerzami, zbudowany przez Jupi Direct w roku 2000 na warszawskim "Wielkim Festynie z Kajkiem i Kokoszem". Pozostało po nim zdjęcie na stronie Igora Soszyńskiego.

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Similak kontra Christa

1.
"Kajko i Kokosz: Ostatnia podróż" to 12-planszowy komiks Zygmunta Similaka zgłoszony na konkursu Egmontu w 2007 r. Historyjkę można było potem znaleźć na stronie internetowej "Magazynu Fantastycznego". Strony już nie ma, więc niech się cieszy ten, kto zdążył komiks ściągnąć. Kto nie zdążył, niewiele stracił - niedługo będzie mógł go przeczytać w nowej antologii Similaka pt. "Shorty". Szczegóły na blogu wydawnictwa Strefa Komiksu.

2.
Na izraelskim blogu Isracomics ukazał się obszerny artykuł o polskim komiksie, m.in. o "Kajtku i Koku" oraz "Kajku i Kokoszu". Poprzednim razem mieliśmy autorowi trochę za złe, że "Ostatnią podróż" Similaka przedstawił jako planszę Christy, ale już nam przeszło. Zobaczcie też koniecznie post o komiksie węgierskim (to a propos wystawy w Węgierskim Instytucie Kultury w Warszawie). Aha, ojczystym językiem blogera jest polski, więc jeśli znów coś pokręci, możecie mu o tym sami napisać.

3.
Filip Bąk wrzucił na facebooka kolorowe zdjęcie wirtualnego modelu Mirmiłowa, który wykonał jako projekt na trzecim roku architektury. Więcej na ten temat przeczytacie w artykule Filipa pt. "Mirmiłowo w komiksach Christy a historia architektury wiejskiej", w "Zeszytach Komiksowych" #9 (numer z roku 2009 poświęcony Januszowi Chriście).

4.
Jeden z forumowiczów Podziemia Opowiadań wziął się za nowelizację (czyli literacką przeróbkę) "Złotego pucharu". Pierwszych 4 plansze komiksu zajęły 9,5 tysięcy znaków, czyli trochę ponad 5 stron książki. W sumie na jedno wychodzi, ale my jednak wolimy komiks - być może z lenistwa, bo szybciej się czyta.

5.
28 maja z wielką pompą ruszył Park Miniatur "Mikroskala" w Koninie. Jedną z atrakcji jest interaktywna makieta kolejowa dla najmłodszych, udekorowana figurkami TissoToys, w tym oczywiście całym zestawem "Kajka i Kokosza". Spróbujcie znaleźć Milusia (zdjęcie: LM.pl).

6.
Obwoźna wystawa Wojtka Łowickiego "Komiks polski 1948-89" tym razem zagościła w Miejsko-Powiatowej Bibliotece Publicznej w Rypinie. Eksponaty z dymkami (i bez) powiszą tam do 15 czerwca. W programie wystawy: Christa, Chmielewski, Baranowski, Raczkiewicz, Szyszko i inni.

7.
Od jakiegoś czasu na blogu "Komiks w bibliotece" śledzimy serię postów "Alfabet z dymkiem". Cykl doszedł już do literki C, a to oznacza, że musiało pojawić się hasło "Janusz Christa". I pojawiło się. Teraz czekamy na literkę N :)

wtorek, 31 lipca 2012

Ogrodowe Asteriksy

Zaczynamy od raportu z wakacji (niestety nie naszych). Arek Florek wybrał się z rodziną do Kaszubskiego Parku Miniatur w Stryszej Budzie. Znalazł Spider-Mana i Asteriksa, a Kajka i Kokosza oczywiście nie, chociaż park jest jakieś 50 km od Sopotu.


Pocieszamy się tylko tym, że ogrodowe Asteriksy są wyjątkowo paskudne. W przeciwieństwie do figurek TissoToys, które już wkrótce będziemy mogli postawić sobie w domu, nawet jeśli nie mamy ogródka.

A teraz, jak mawia redaktor K.: "wpół do ósmej, czas na najważniejsze informacje w serwisie".
  • Magazyn dla dziewcząt "13" poleca "10 książek, dzięki którym poderwiesz chłopaka". Na ostatnim miejscu znalazł się "Kajko i Kokosz", reklamowany jako najlepszy sposób, żeby zaimponować... swojemu tacie. Po tym artykule gazeta padła. Jednak jest sprawiedliwość na tym świecie.
  • Jak poinformowali organizatorzy Orkonu, zapowiadany LARP "Kajko i Kokosz 2: Wielki mecz" nie odbył się, bo "ekipa się posypała". Nie można powiedzieć, żebyśmy byli bardzo zaskoczeni.
  • Do grona wyznawców "Kajtka i Koka w kosmosie" dołączają kolejni recenzenci. Piotr Sawicki z magazynu KZ napisał:
  • Czytając "Kajtka i Koka w kosmosie" można odnieść wrażenie, że wszyscy twórcy nowoczesnej filmowej fantastyki, od Stanleya Kubricka po Jamesa Camerona, nie robili nic innego, jak tylko czytali Christę.
  • Podobnego zdania jest Piotr "dark kaczuszka" Krzystek z Valkirii:
  • Jest to absolutny klasyk polskiego komiksu, który doczekał się nareszcie godnego wydania. Polecam absolutnie wszystkim, bez względu na wiek.
  • Urodziny nasze i naszego patrona odnotowały "Kolorowe Zeszyty" i "Bofzin". Dzięki, polecamy się.

czwartek, 4 marca 2021

Miluś zaprasza milusińskich

Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Przed chwilą dostaliśmy od Netflixa następującą informację:

* * *
Plac zabaw inspirowany "Kajkiem i Kokoszem" powstaje w Sopocie

Jeszcze tej wiosny w Łazienkach Południowych w Sopocie powstanie plac zabaw inspirowany bohaterami z Mirmiłowa. Mieszkańcy miasta oraz odwiedzający będą mogli bliżej poznać ulubione postaci z serialu "Kajko i Kokosz".

Ożywiając legendę - Kajko i Kokosz

Od kilku dni na Netflix można oglądać serial "Kajko i Kokosz" - animację stworzoną na podstawie kultowego komiksu autorstwa Janusza Christy. Jest w tej chwili jedną z najchętniej oglądanych w Polsce produkcji na Netflix. Już niedługo Smoka Milusia i jego przyjaciół będzie można spotkać także w Łazienkach Południowych w Sopocie. Właśnie ruszyła tam budowa niezwykłego placu zabaw inspirowanego bohaterami znanymi z Mirmiłowa.

W hołdzie Januszowi Chriście

Niemal 50 lat od premiery pierwszych komiksów bohaterowie przeniosą się nie tylko na ekrany, ale także do miejskiej przestrzeni Sopotu, gdzie mieszkał twórca Kajka i Kokosza. Nowy punkt na mapie Sopotu ma być jednak nie tylko miejscem zabaw i spotkań najmłodszych. Projekt ma na celu uhonorowanie Janusza Christy - słynnego mieszkańca miasta, który powołał uwielbiane przez pokolenia postacie do życia.

Christa to jeden z najpopularniejszych ilustratorów i autorów komiksów w Polsce, który wsławił się kultowymi historyjkami o Kajku i Kokoszu – dwóch słowiańskich wojach i nierozłącznych przyjaciołach. Twórca wychował się i pracował w Sopocie i właśnie w tym mieście stworzył legendarne komiksy, na podstawie których powstała animacja. Nowa atrakcja turystyczna Sopotu powstaje we współpracy z władzami miasta.

Cieszę się, że możemy upamiętnić sopockiego artystę w tak niesamowity sposób, dedykowany najmłodszym. Mam nadzieję, że maluchy pokochają bohaterów stworzonych przez Janusza Christę i po skończonej zabawie, chętnie sięgną po komiksy oraz obejrzą serial, aby poznawać niesamowite przygody postaci stworzonych przez niego - mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydentka Sopotu.

Za projekt placu odpowiadają pracownia projektowa BudCud i projektantka Iza Rutkowska.

Nazwa placu zabaw w rękach fanów

Gród Milusia czy Smoczy Park? O tym, jak zostanie nazwany nowy plac zabaw zdecydują uczestnicy głosowania. Do 30 marca 2021 r. na specjalnej stronie internetowej "Nazwij plac zabaw" można zagłosować na najlepszą nazwę dla nowego placu zabaw.

To nie wszystkie atrakcje, które czekają tam na fanów "Kajka i Kokosza". Na stronie znajdują się także materiały wideo, w których twórcy serialu opowiadają o procesie przenoszenia historii z papieru na ekran, a miłośnicy komiksów dzielą się swoimi pierwszymi wspomnieniami związanymi ze słowiańskimi wojami.

Na cześć wyjątkowej więzi, która łączy głównych bohaterów powstała akcja "Kalejdoskop Przyjaźni". Każdy, kto opisze ulubioną przygodę, którą przeżył ze swoim przyjacielem, ma szansę uwiecznić symbol swojej przyjaźni w sopockim parku. Imiona zwycięzców zostaną umieszczone na tytułowym Kalejdoskopie Przyjaźni - jednym z elementów nowego placu zabaw.

Już niedługo ruszy także gra miejska, która przybliży jej uczestnikom biografię Janusza Christy i jego więź z Sopotem, a także pomoże jeszcze bliżej poznać postaci znane z kultowych komiksów. Więcej szczegółów na ten temat zostanie ujawnionych już wkrótce.

Informacje o projektantach

BudCud - pracownia architektury i urbanistyki, którą prowadzą Mateusz Adamczyk i Agata Woźniczka. Ich projekty to architektura współczesności. Nazwa pracowni jest zarówno strategią projektowania, jak i nawiązaniem do dynamicznych czasów wczesnego kapitalizmu w Polsce, kiedy nazwa firmy wskazywała pole jej działalności. "Bud-" jest więc od budowania, a "cud" to marzenie o lepszej rzeczywistości! BudCud podpowiada, że ich architektura to obietnica wielowątkowej podróży, nieformalnych zdarzeń i nieprzewidzianych aktywności.

Iza Rutkowska – założycielka Fundacji Form i Kształtów oraz Studia Zoochitecture, wykładowczyni School of Form. Prowadzi procesy projektowe dotyczące przestrzeni i jej użytkowników. Efekty jej prac prezentowane były na całym świecie. Wspólnie z dziećmi stworzyła plac zabaw w Madrycie w postaci 120-metrowego węża, a od 5 lat prowadzi proces przekształceń Podwórka im. Wszystkich Mieszkańców we Wrocławiu zainicjowany pojawieniem się na podwórku 7-metrowego jeża.

piątek, 1 lipca 2016

Park Kajka i Kokosza

Wakacje czas zacząć! Ech, chciałoby się pojechać w jakieś fajne miejsce... tylko dokąd? A może do Parku Kajka i Kokosza? Pomysł może nie jest nowy, ale musimy o nim wspomnieć, bo parę dni temu wygrzebaliśmy na Behance galerię z projektem Filipa Bąka (pisaliśmy o nim tutaj). Część wizualizacji widzieliście już w "Zeszytach komiksowych", w czerni i bieli. Teraz po raz pierwszy możecie je obejrzeć w kolorze. Zaczynamy od mapki całego obiektu.


Oto największa atrakcja Parku - rekonstrukcja Mirmiłowa w skali 1:1.


Wieża (stołb) dworu Mirmiła jest trochę niższa niż w komiksie, żeby nie peszyć odwiedzających.


A tu domek Kajka i Kokosza. W tle kolejka górska Łamignata (dł. 2 km, wys. 40 m).


Główna aleja między Mirmiłowem i warownią Zbójcerzy (skala 1:1, a jakże!).


Widok od strony warowni. W tle kolejka Łamignata (czerwona), nieco mniejsza kolejka Kokosza (niebieska) i diabelski młyn.


Rotunda obok diabelskiego młynu to Arena Walk Robotów. Tu odbywają się wzorowane na "Wielkim turnieju" pojedynki baranów, a właściwie ich zdalnie sterowanych kopiali.


I jak Wam się podoba taki pomysł na wakacje? A teraz zobaczcie jak wyglądałoby to na żywo. Przed Wami reportaż z Parku Asteriksa pod Paryżem. Wy sobie oglądajcie i wzdychajcie, a my wywieszamy Święty Napis. Do zobaczenia po urlopie!

piątek, 9 lutego 2018

Gdaś donosi

Dzisiejszego "Gdasia" dedykujemy wszystkim czytelnikom, którzy nie śledzą naszego profilu na FB i dlatego mogli przegapić kilka ostatnich niusów i ploteczek.

1.
W ubiegłym roku Fundacja "Kreska" zorganizowała 45-lecie Kajka i Kokosza, a w tym roku przygotowuje się aż do dwóch jubileuszy: 60-lecia Kajtka i Koka oraz 40-lecia Gucka i Rocha. Czeka nas więc podwójny wysyp christowych gadżetów, być może podobnych to tego unikatowego kubka poniżej.


Fundacja ujawniła już projekt jednego z takich gadżetów - ceramiczne figurki Kajtka i Koka. Miejmy nadzieję, że wkrótce będzie je można kupić w trójmiejskich sklepach z pamiątkami albo w gdańskiej Galerii Starych Zabawek.


2.
Gadżety to mały pikuś w porównaniu z innym przedsięwzięciem Fundacji, jakim ma być... Park Rozrywki Kajka i Kokosza! Na razie nie wiadomo gdzie miałby stanąć ani kto za to zapłaci. Wiemy tylko, że przygotowania już się rozpoczęły, o czym świadczy zdjęcie gotowej makiety (uwaga!) warowni zbójcerzy. Trzymamy kciuki, żeby nie skończyło się jak zwykle.


3.
Wystawa "Kajko i Kokosz - Komiksowa archeologia" jeszcze tylko przez dwa tygodnie (do 25 lutego) będzie gościła w Gnieźnie. Po trwającym niemal trzy lata tournée ekspozycja wraca potem do Gdańska na wiosenną przerwę konserwacyjną. Latem odnowione eksponaty prawdopodobnie znów wyruszą w trasę po polskich muzeach.


4.
Od września "Szkoła latania" jest lekturą szkolną, co ma swoje plusy i minusy. Plusy dla wydawnictwa Egmont, a minusy dla biednych uczniów, zmuszanych do czytania tego monumentalnego, 35-stronicowego (!) tomiszcza. Poddani nieludzkiej presji, przemęczeni 4-klasiści szukają więc pomocy w sieci, błagając rówieśników o streszczenie fabuły, imiona bohaterów, a nawet o opis fujarki Łamignata.


I tu na odsiecz przychodzi wydawnictwo Greg z najnowszą edycją "Opracowań lektur i wierszy". W książce znajdziemy: czas i miejsce akcji "Kajka i Kokosza", problematykę, charakterystyki postaci, plan wydarzeń, aż dwa różne streszczenia i biografię Janusza Christy (zawierająca tylko jeden niewielki błąd). Ciekawe kiedy na listę lektur trafi jakaś gra komputerowa i czy do niej też trzeba będzie pisać bryk?


5.
Piotr Bednarczyk, rysownik serii "Łamignat", postanowił zmierzyć się z innymi postaciami Janusza Christy. Czy tylko nam się wydaje, że Kajtek przypomina autora fanartu, a Koko drugą połowę duetu - scenarzystę Maćka Kura?


6.
Tomasz Ćwikliński przysłał nam zdjęcie budynku przy ul. Wieniawskiego 1 (róg Mickiewicza) w Szczecinie. Portret Kokosza wygląda na dość stary, ale chyba nie aż tak, żeby zainteresować miejskiego konserwatora zabytków.


Do zobaczyska.