Sądząc po screenach, gra jest na ukończeniu. Na stronie Dagiela widnieje też wzmianka o planowanej na rok 2011 premierze. Taką samą zapowiedź znajdziemy na tapetach w dziale Download. Trzymamy za słowo.
niedziela, 9 października 2011
Sensacyjna wiadomość o premierze
Spokojnie, nie łamiemy ciszy wyborczej. Będzie o premierze, ale nie rządu, tylko gry. Na stronie wydawnictwa Dagiel cichaczem pojawiły się nowe screeny z przygodówki "Kajko i Kokosz: Mirmiłowo Wielkie". Trudno się jeszcze zorientować jaka będzie fabuła, można natomiast rozpoznać kilka znajomych motywów ze "Szkoły latania", "Na wczasach" i "Dnia Śmiechały". Część lokacji nie przypomina jednak niczego, co widzieliśmy w komiksach.
Sądząc po screenach, gra jest na ukończeniu. Na stronie Dagiela widnieje też wzmianka o planowanej na rok 2011 premierze. Taką samą zapowiedź znajdziemy na tapetach w dziale Download. Trzymamy za słowo.
Sądząc po screenach, gra jest na ukończeniu. Na stronie Dagiela widnieje też wzmianka o planowanej na rok 2011 premierze. Taką samą zapowiedź znajdziemy na tapetach w dziale Download. Trzymamy za słowo.
Etykiety:
Gry komputerowe
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kapral ma zbieżnego zeza :O))
OdpowiedzUsuńAle to zawsze miło, gdy powstają wydawnictwa nawiązujące do KiK.
Totalna amatorka, brak pojęcia o podstawach rysunku i grafiki. Spójrzcie na cienie, całość wygląda jak jakaś wycinanka. Albo w Kik świeciło kilka Słońc o czym nie wiem.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, jest słabo. I ten Hegemon wyglądający jak... Kokosz przebrany za Hegemona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Oferma
Trzeba wziąć poprawkę, że to gra dla dzieci. Oczywiście, że można by się było postarać bardziej. Ale lepszy rydz niż nic.
OdpowiedzUsuńKurde, architektura zupełnie nie pasuje do klimatu X-XI w. Mistrz dbał o takie szczegóły. Ale w sumie fajnie ,że dziciaki poznają klasyke.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zychu
@Zychu - Słuszna uwaga. Te kamienne słupki z łańcuchami, ten kanałek z mostkiem, wszystko to wygląda jak Amsterdam. No i wiatrak. Czyżby Kajko i Kokosz wyruszyli na wyprawę po magiczne zioło? Tylko że w Holandii nie ma ani gór ani klifów, więc raczej Dania. Roskilde?
OdpowiedzUsuń