Przewodniczący jury przemawia do prawie pełnej sali. Dwoje słuchaczy okazało się być organizatorami (patrz zdjęcie nr 2) |
Impreza była jeszcze bardziej kameralna niż w zeszłym roku. Przyszli praktycznie sami laureaci. Zainteresowanie mediów znikome: jeden fotograf i jakaś nieznana mi telewizja kablowa. Może dlatego, że pan prezydent Karnowski nie zaszczycił w tym roku "gali" swoją obecnością (jest już po wyborach). Pierwszego miejsca nie przyznano, ale może to i dobrze.
Laureaci wyróżnienia za komiks "w duchu Janusza Christy" i ich niesamowite nagrody. |
I to by było na tyle, jeśli chodzi o Łamignata. Pełne wyniki wraz z uwagami jurorów i biogramami twórców znajdziecie na stronie Egmontu, więc nie ma sensu ich tu copy-pastować. Ponieważ mieliśmy możliwość przeczytać wszystkie nagrodzone prace, wypada teraz podzielić się uwagami o werdykcie. Też będzie krótko.
II nagroda: "Niezła draka, Drapak!", Bartosz Sztybor i Tomasz Kaczkowski | II nagroda: "Malutki Lisek i Wielki Dzik", Berenika Kołomycka |
Dwa równorzędne drugie miejsca zdobyły w tym roku historyjki dla najniższej grupy wiekowej. Po lewej mamy komiks wpisujący się w zeszłoroczne emo-trendy: ładny ale przegadany, z drewnianymi dialogami ("gotowy na doświadczenie mojego sukcesu?") i naciąganą fabułą a la realizm magiczny. Komiks po prawej to dla odmiany absolutne objawienie tegorocznej edycji - ciepły (ale bez egzaltacji), zabawny (ale bez tzw. wyszczerzu), mądry (ale bez moralizatorskiej łopotologii) i przywodzący na myśl cudownego "Wuka" Attili Dargaya. Po prostu samo słodkie.
III nagroda: "Wojtek i Rudy", Piotr Hołod | Wyróżn.: "Wyprawa do magicznej krainy", Maciej Jasiński i Krzysztof Trystuła |
Dalsze dwie nagrody to już propozycje dla starszych dzieci. Komiks po lewej składa się ze świetnie spuentowanych szortów w porządnym, francuskim stylu. Autor jest zdaje się komiksowym debiutantem, ale trzeba przyznać, że ma doskonałe ucho do dialogów. Pod tym względem stary wyjadacz Maciej Jasiński (komiks z prawej) wypada trochę blado, a jego zagmatwany scenariusz urywa się zanim zdążył się rozkręcić. Na szczęście rysownik Krzysztof Trystuła uratował sytuację i wyróżnienie za "ducha Janusza Christy" tradycyjnie można było przyznać historyjce fantasy. W ogóle cały tegoroczny werdykt jury wydaje się bardziej czytelny niż poprzedni. Liczymy, że niedługo do sieci zaczną wyciekać prace odrzucone i znów będziemy mogli powiedzieć "sprawdzam".
PS. Krążą słuchy, że zwyciężczyni poprzedniej edycji definitywnie zrezygnowała z wydania albumu komiksowego. Szczerze mówiąc, spodziewaliśmy się tego. W tym roku jury nie przyznało pierwszej nagrody, więc taka kłopotliwa sytuacja się nie powtórzy.
Niestety nie mogę ocenić jak scenariuszowo wyglądają te komiksy, ale graficznie zdecydowanie wybija się "Wyprawa do magicznej krainy". Styl rysunków jest według mnie świetny i jeśli miałbym któryś z tych komiksów przeczytać to właśnie ten.
OdpowiedzUsuńSkoro o konkursach mowa... wiecie coś o tym: http://www.newsy.sadurski.com/K/0/33/4048/0/Konkurs_na_komiks/ ??
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie fragment ''Organizatorzy zastrzegają sobie prawo do opublikowania prac w katalogu wystawy >>Kajko i Kokosz – komiksowa archeologia<<'' i sądziłem, że będzie u Was news, a tu cisza....
/Mr Alkochochlik
Spokojnie, news będzie :)
UsuńGRATULUJĘ ZWYCIĘŻCĄ!!!
OdpowiedzUsuńZ ciekawości - z którego tomu K&K plansze wygrali? :)
Na moje oko "Wielki turniej" plansza 5A i 5B
UsuńRok temu była "szkoła latania"... Czyli za rok "na wczasach" :)
Usuń"Malutki Lisek i Wielki Dzik" to mój faworyt! Trochę w klimacie prac Tove Jansson, ale styl zupełnie inny. Wyraźny, kolorowy i czytelny :)
OdpowiedzUsuńA zauważyliście, że autor scenariusza "Magicznej krainy" - Maciej Jasiński - napisał scenariusz do tego komiksu o Ofermie z zaraźliwym pechem(rys. Łukasz Ciaciuch)?
OdpowiedzUsuńZauważyliśmy, dlatego daliśmy link w jego nazwisku :)
UsuńO ŻESZ! Na stronie sklepu Gildii pisze, że "Drapak" będzie w formacie A4!
OdpowiedzUsuńPowinien być pomniejszony, jak "Tomek i Jacek", bo ten amerykański styl aż się o to prosi! :-(
Lepsze są jednak komiksy z poprzedniej edycji...
OdpowiedzUsuńDlaczego? I dla kogo?
UsuńNo dobrze! Odpowiem!
UsuńZacznę od tego Kapralu, że szanuję i rozumiem twoje zdanie.
Rysunkowo obie edycje były udane(a nawet II lepiej)
No więc - zacznę od top 5 najlepszych komiksów.
Od razu powiem, że czytałem albumowe wersje pierwszej edycji, a "Magicznej krainy" nie było w mojej teczce.
Miejsce 5."Kubatu"
Ten akurat mi się nie bardzo podobał, aczkolwiek trzymał mnie w napięciu, jak się skończy i jaki będzie 2. tom.
Miejsce 4. "Tomek i Jacek"
Ten nie był powalający, ale trzymał jednak poziom. I macie może trochę racji, że "za grzeczny", ale żyjemy w czasach, kiedy postacie muszą propagować pozytywne zachowania. Komiks "Popeye" powstawał w latach 20. i 30. i bohater palił fajkę. W najnowszym filmie tego nie ma.
Miejsce 3. "Rysiek i Królik" - Może faktycznie ma trochę "na siłę" ufajniony język, ale i tak był bardzo dobry. W fajny sposób Rysiek i Królik się zaprzyjaźnili - dzielili zainteresowania, choć mieli trochę różne. W dodatku naśmiewali się z wad współczesnych dzieci (przesiadują godzinami przed kompem).
Postacie były też bardzo ciekawe - ponury Królik lubiący pisać wiersze(i to jakie oryginalne! Słuchaj Mickiewiczu! Masz konkurencję!) i Wesoły Rysiek, który z pzoru jest całkiem normalny, ale bardzo szlachetny!
Komiks śmieszny, luźny i ma fajną "krechę"!
Miejsce 2. "Lil i Put"
Fajny, naturalny język i żarty takie, że autorzy powinni płacić lekarzowi za mój bolący brzuch od śmiechu!
Postacie też ciekawe.
Miejsce 1. "Wszystko będzie dobrze"
To bardzo kontrowersyjny komiks. Jednakże dorzucę do niego swoje trzy grosze.
Był według mnie bardzo mądry, ciekawy i przemyślany. Myślałem, że będzie ponury, ale nie był.
I BŁAGAM! Nie krytykujcie tego, że był czarno - biały! Ta czerń i biel zachowała powagę komiksu! No może jeśli miałby być pokolorowany, to użyto by smutnych kolorów(a na weselszych stronach wesołych)
Czy był dla dzieci? Właściwie EGMONT powiedział, że konkursowe prace mogą być dla zarówno maluchów, jak i młodszej młodzieży. Więc ten komiks się nadaje!
A teraz II edycja!
Zacznę od "Wojtka i Rudego" do tego komiksu akurat nic nie mam! Żarty śmieszne. Może trochę suche, ale nie wiem, czy sam wymyśliłbym lepsze.
Jednak postacie są mało ciekawe w przeciwieństwie do "Ryśka i Królika".
Ale krecha GENIALNA!
Teraz "Niezła draka drapak!"
Tu nic praktycznie nie było. Po prostu wziął i uwolnił kaloryfery! Nie powiem, był ten komiks bardzo zabawny i dobrze wróżę pełnym albumom.
I ktoś pewnie zaraz powie: "Ale mieli mało stron do dyspozycji!". Nie usprawiedliwiam tego! "Kaczory" Dona Rosy miewają 10 stron, a bardzo dużo się w nich dzieje.
No i na koniec: "Malutki Lisek i Wielki Dzik"
Trochę przereklamowany. W nierealny sposób Lisek i Dzik się zaprzyjaźnili i przesłanie trochę oklepane. Jednak na obronę autorki dodam, że to był komiks dla 3-letnich dzieci, a dla nich jest w sam raz(no bo to konkurs na komiks DLA DZIECI)
Rysunki też genialne, pasujące do treści.
A teraz zdanie podsumowujące: Obu edycjom czegoś brakuje, a konkretnie sensacyjnych przygód, jakie były w komiksach Christy i innych klasykach("Asterix", "Lucky Luke", "Tintin" czy "Kaczory" Carla Barksa i Dona Rosy) Jednakże wierzę, że III edycja wypadnie jeszcze lepiej. :-)