* * *
W jaki sposób powstawały rysunki?
W klasyczny, tj. ołówek i tusz na kartonie, a kolorowanie na blaudrukach. Dowiedziałem się tego od śp. Janusza Christy (to był świetny człowiek). Zadzwoniłem po prostu do niego z zapytaniem, czy nie powiedziałby mi o tym, jak robi się komiksy i on też tak po prostu zaprosił mnie do siebie.
No proszę. Możemy dowiedzieć się czegoś więcej na temat tego spotkania?
Właściwie to najbardziej zaskakujące dla mnie było to, że bez żadnego problemu zaprosił mnie do domu. Już po wejściu poczułem się, jakbyśmy spotykali się nie pierwszy raz. Christa był niezwykle kontaktowym i sympatycznym gawędziarzem i właściwie nic nie musiałem się dopytywać. Sam opowiedział mi o wszystkich tajnikach swojej roboty. Pokazałem mu trochę swoich rysunków i powiedział, że mam potencjał, ale sporo pracy przede mną i powinienem od początku budować świat, w którym poruszają się bohaterowie. On miał zrobioną sporą mapę z zaznaczonymi obiektami występującymi w "Kajku i Kokoszu". Spotkanie z nim było dla mnie niesamowitym przeżyciem, bo od pasków "Kajtek i Koko w kosmosie" ukazujących się codziennie w "Wieczorze Wybrzeża" zaczęła się moja fascynacja komiksem. Zbierałem te paski przez lata, a tu tak zwyczajnie siedziałem sobie oko w oko z legendą. Wyszedłem od niego tak naładowany pozytywną energią, że zapał do rysowania miałem jak nigdy przedtem. Później jeszcze parę razy odwiedziłem go ze śp. Sławkiem Wróblewskim. Sławek kolorował jego wczesne prace przygotowywane do wydań albumowych. Christa był też wsparciem przy wydawaniu "Super Booma".
"On miał zrobioną sporą mapę z zaznaczonymi obiektami występującymi w "Kajku i Kokoszu""
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta mapa. Może coś o niej wiecie???
Wit