Dość obszernie reprezentowana jest twórczość Janusza Christy. Pierwszą (!) ilustracją w książce jest oryginał paska "Czarnego Rycerza" z roku 1960, tuż pod nim widzimy matrycę drukarską z odcinkiem "Kajtka i Koka w kosmosie". W rozdziale "Rzeczywistość" cała rozkładówka poświęcona jest serii "Kajko i Kokosz", w rozdziale "Popkultura" mamy paski "Opowieści o Armstrongu", a w rozdziale "Reklama" - skany programów teatralnych (nie wiedzieć czemu). Ucieszyła nas również bibliografia, w której natknęliśmy się na... adres naszego bloga.
Fragmenty książki można przeczytać na portalu Issuu. Recenzje ukazały się w "Kulturze Liberalnej" i w "Zeszytach Komiksowych". Publikacja do nabycia w oddziałach IPN-u i w poznańskiej Centrali.
Tymczasem Wojtek Jama, który kilka lat temu z własnej kolekcji stworzył Muzeum Dobranocek w Rzeszowie, już myśli o otwarciu kolejnego muzeum, tym razem komiksu. Na razie ma pomysł, zapał i ogromne prywatne zbiory (próbka w galerii Gazety Wyborczej), które jest gotów użyczyć przyszłej placówce jako "pakiet startowy". Muzeum Komiksu ma już oficjalny profil na Facebooku, cieszący się większą popularnością po miesiącu działalności, niż nasz blog po dwudziestu (no dobra, trochę nam gula skacze).
Fot. Marcin Luraniec, Gazeta Wyborcza |
Więcej na temat przyszłego (miejmy nadzieję) muzeum można przeczytać w Gazecie Wyborczej i posłuchać w Radiu Afera. Zachęcamy też do obejrzenia poniższego reportażu. Trzymamy kciuki i obiecujemy pomoc w tym jakże słusznym przedsięwzięciu.
Pięknie żeście to Panowie opisali :) Ze wzruszenia aż palce na klawiaturze drżą ;) A z tą mniejszą ilością "lajków" to pewnie tylko, i wyłącznie przez przez podtytuł na blogu "Christa dla zaawansowanych" co powoduje pewne skrępowanie i obawę czy można kliknąć bo w końcu nie jestem aż tak zaawansowany ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Wojtek :)
Nie mogło być inaczej - „Na plasterki” musiało się pojawić w bibliografii, bo i stąd czerpane były jakże cenne informacje dotyczące pasków rysowanych przez Christę, a znajdujących się w zbiorach Wojtka Jamy.
OdpowiedzUsuńŚpieszę też z wyjaśnieniem, dlaczego skany programów teatralnych trafiły do działu reklama: otóż materiały takie są częścią identyfikacji wizualnej i komunikacji społecznej danego projektu. Pełnią przy tym nie tylko rolę informacyjną dla widza danego przedstawienia, ale też promocyjną, jeśli zabierze on ów program do domu, pokaże rodzinie znajomym itp.
Pozdrawiam!
Marcin Krzanicki
co prawda, to nie ta strona, ale "kibicuję"!
OdpowiedzUsuńkibicuję pomysłowi utworzenia Muzeum Komiksu!