wtorek, 21 kwietnia 2020

Kajtek-Majtek śląsko-lubelski

Zanim Janusz Christa trafił do "Świata Młodych", a potem do "Relaxu", przez wiele lat znany był jedynie lokalnie... co nie znaczy, że wyłącznie na Pomorzu. Jego paski z "Wieczoru Wybrzeża" były chętnie publikowane przez popołudniówki z innych miast. Pełna lista przedKAWowskich przedruków wygląda następująco:
  1. "Kurier Lubelski" 1959 - "Profesor Kosmosik i Marsjanie"
  2. "Express Ilustrowany" (Łódź) 1973-1974 - "Złoty puchar"
  3. "Express Poznański" 1973-1974 - "Szranki i konkury"
  4. "Express Ilustrowany" 1974-1977, 1983 - "Kajtek i Koko w kosmosie"
  5. "Express Poznański" 1974-1976 - "Woje Mirmiła"
  6. "Kurier Podlaski" 1983-1984 - "Kajtek i Koko w krainie baśni"
  7. "Express Ilustrowany" 1983-1984 - "Zwariowana wyspa"
  8. "Kurier Szczeciński" 1983-1984 - "Zwariowana wyspa"
Jak widać, te zamiejscowe występy gościnne układały się w wyraźne fale: 1959, 1973, 1983. Pierwsza fala była raczej skromna, ograniczyła się bowiem do jednej historyjki w "Kurierze Lubelskim". Christa był wtedy jeszcze nowicjuszem, zaś "Profesor Kosmosik i Marsjanie" to zaledwie druga opowiastka o Kajtku-Majtku, bardzo jeszcze surowa. A jednak z jakiegoś powodu przyciągnęła uwagę redaktorów z Lublina. Przedruku dokonano nadzwyczaj sprawnie. Już 8 dni po zakończeniu publikacji przez "Wieczór Wybrzeża", w "Kurierze Lubelskim" z 8 sierpnia 1959 r. ukazał się zwiastun komiksu, a następnego dnia pierwszy odcinek.


A właściwie niezupełnie pierwszy. Z oryginalnej historyjki usunięto bowiem 31 początkowych odcinków, w których Kajtek użerał się z Makarym i ciotką Agatą. Było to bardzo słusznie posunięcie. Dzięki temu wersja lubelska zaczęła się z grubej rury - w chwili, gdy Kajtek poznaje profesora Kosmosika. Potem "zgubiono" jeszcze 18 odcinków (nie wiem których), co łatwo obliczyć porównując ilość pasków z Gdańska (148) i Lublina (99).


Co prawda lubelska publikacja nie miała ciągu dalszego, ale - jak niedawno odkrył nasz niestrudzony Arek z Gdyni - odbiła się echem na odległym Śląsku... choć nie do końca w sposób, jakiego byśmy sobie życzyli. Otóż katowicki dziennik partyjny "Trybuna Robotnicza" z 29 sierpnia 1959 r. wspomniał o Kajtku w prześmiewczej rubryce "Wyżymaczka tygodnia", wyłapującej lapsusy językowe i inne śmiesznostki z polskiej prasy lokalnej. Przy okazji śląska gazeta sama zrobiła błąd w nazwisku Janusza Christy.


Cytowany tekst "Te towarzystwo wygląda mi mocno podejrzanie!" (obrazek poniżej) padł ledwo tydzień wcześniej, w "Kurierze Lubelskim" z 19 sierpnia 1959 r. Jeśli chcielibyście odnaleźć go w albumie, odsyłamy na str. 67 zbiorku "Poszukiwany Zyg-Zak" (2009). Tu jednak czeka Was niespodzianka, ponieważ korekta Egmontu w końcu zmieniła koślawe "Te" na "To". Nawet fajnie, że pół wieku wcześniej redakcje "Wieczoru" i "Kuriera" przepuściły takiego byka, bo inaczej o czym byśmy dzisiaj pisali?


Źródła skanów:
"Kurier Lubelski" - Biblioteka Multimedialna, Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"
"Trybuna Robotnicza" - Śląska Biblioteka Cyfrowa

3 komentarze:

  1. Wersja z kuriera lubelskiego nie zawiera pasków:
    1-31(egmont 48a-63aT), 67(81a), 88-91(91b-93a), 105(100a), 108-111(101b-103a), 119-120(107a-b), 122-123(108b-109a), 126-128(110b-111b), 131(113a),
    Paski 135 i 136 zostały zamienione (strona 115).
    Liczyłem i pasków w wydaniu egmontu jest 148, a nie 146 jak w bibliografii,
    więc pewnie w wydaniu z wieczoru dwa numery podwojono, ale to tylko przypuszczenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. W "Wieczorze Wybrzeża" były błędy w numeracji odcinków. Już poprawiam :)

      Usuń
  2. Policzyłem jeszcze z nudów Zyg-Zaka Egmontu i wyszły mi 127 paski, a w bibliografiach i w waszej i w książce (bibliografia w Zyg-Zaku) jest 129.
    Wit

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz wstawić w komentarzu działający link, zrób to w html-u. Powinno to wyglądać tak:
<a href="ADRES_LINKU">TWÓJ TEKST</a>
Podobnie robi się pogrubienie (bold):
<b>TWÓJ_TEKST</b>
i kursywę:
<i>TWÓJ_TEKST</i>
Powodzenia!