
Podbój Francji przez "Asteriksa" przypominał blitzkrieg. Pierwszy album rozszedł się w nakładzie 6 tys. egzemplarzy (1961), czwarty - 150 tys. (1964), a dziewiąty - 1,2 miliona (1967). W 1965 roku mały Gal dostał własnego sputnika ("Asterix-1"), w 1967 pierwszy film animowany ("Asterix Gall"), a rok później drugi ("Asterix i Kleopatra"). Równocześnie seria zaczęła trafiać na rynki zagraniczne, również z wielkim hukiem. Do Hiszpanii dotarła stosunkowo wcześnie, bo w roku 1965 i to od razu w formie albumowej (wyd. Molino, potem Bruguera). W tej sytuacji nie bardzo wiadomo na co liczyli rysownicy z tygodnika "Pumby" - czy chcieli, żeby cytaty z Uderzo przeszły niezauważone, czy wręcz przeciwnie? Tak czy owak, kciuka w górę nie mogę im odmówić.
Przełom lat 60./70. to również czas nowoczesnych magazynów komiksowych, publikujących serie z rynków europejskich (głównie z frankofońskiego) oraz podobne prace hiszpańskich autorów. Periodyki takie jak "Strong" (partner "Spirou"), "Gaceta Junior" (partner "Tintina"), "Piñón" czy "Trinca" stały się odskocznią od dziecięcych tygodników, celując w nieco starszego czytelnika. Moim najciekawszym odkryciem w tym segmencie jest Juan López Fernández (Jan), specjalista od średniowiecznych absurdów.
Poza tym rynek hiszpański toczył się swoim utartym trybem. Wydawnictwo Bruguera (pierwsza fiszka) drukowało zeszyciki z jednoplanszówkami, a Valenciana (wszystkie pozostałe) z nieco dłuższymi gagami. Tygodnik "Pumby" nadal dostarczał średniowieczne lub pseudo-średniowieczne serie, w których nagle masowo zaczęli pojawiać się wikingowie, czy to u boku Sindbada Żeglarza, czy gadających zwierzątek. Ale na prawdziwe hiszpańskie odpowiedniki "Asteriksa" (a było ich kilka) będziemy musieli poczekać do następnej dekady, o której pewnie wkrótce opowiem.
C.D.N.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli chcesz wstawić w komentarzu działający link, zrób to w html-u. Powinno to wyglądać tak:
<a href="ADRES_LINKU">TWÓJ TEKST</a>
Podobnie robi się pogrubienie (bold):
<b>TWÓJ_TEKST</b>
i kursywę:
<i>TWÓJ_TEKST</i>
Powodzenia!