sobota, 30 września 2017

Genealogia ekstremalna

Pod postem o stokrotce pojawiła się niedawno propozycja, żeby do drzewa genealogicznego Kajtka i Koka dodać Popiela i... Janusza Christę. Oba te postulaty mają dość mocne podstawy (cytaty poniżej) i nie są specjalnie nowe - 15 lat temu pisał o nich Arek Florek w "Świecie dzielnych wojów". Postanowiłem podjąć rękawicę, bo nie po to "Na plasterki" dostały doktorat humoris causa, żeby teraz migać się od karkołomnych zadań.

"Zamach na Milusia""Skarby Mirmiła"

Zacznijmy od Popiela. Wprawdzie jego imię padło w "Kajku i Kokoszu" tylko raz ("Zamach na Milusia"), za to potem Christa narysował o nim cały komiks - nie kajkoszowy, ale utrzymany w tej samej stylistyce. Mowa oczywiście o programie teatralnym "O Piaście i Popielu", w którym wystąpił nie tylko kuzyn Lubawy, ale także jego żona i trzech stryjów.


Skoro wiadomo jak Christa wyobrażał sobie te postacie, proponuję włączyć je do kanonu, a program potraktować jako spin-off "Kajka i Kokosza". Uzupełniony fragment drzewa genealogicznego wyglądałby mniej więcej tak, jak na poniższym obrazku. Ponieważ słowo "kuzyn" może oznaczać zarówno brata ciotecznego, jak i dalszego krewnego, dlatego jedną kreskę zostawiłem przerywaną, jako pole do dalszych spekulacji. Nie mogłem natomiast odmówić sobie przyjemności dodania legendarnej mamusi, która służyła Lubawie do straszenia męża. Na razie ikonka jest symboliczna, ale mam nadzieję, że w kolejnej odsłonie "Nowych przygód" zobaczymy jak wygląda ukochana teściowa Mirmiła.


* * *
Przejdźmy do drugiej części zadania. Wszyscy oczywiście domyślamy się kim jest tajemniczy rysownik komiksów, o którym mówił Kajko. Mały rycerzyk już w pierwszym wydaniu "Szkoły latania" utrzymywał, że jego ojcem jest Janusz Christa (z ust Kokosza taka deklaracja nie padła). Co prawda w tym samym albumie Kajko twierdził, że Jaga, Łamignat, a nawet Hegemon również są dziećmi Christy, ale to z kolei musimy uznać za figurę retoryczną, bo chyba nikt nie uwierzy, że Jaga z Łamignatem żyli w kazirodczym związku.

Przyjrzyjmy się więc Chriście, a konkretnie jego komiksowym wcieleniom. Autor dwukrotnie umieścił samego siebie w serii o Kajku i Kokoszu: w pierwszym i ostatnim odcinku, z tym że raz jako XX-wiecznego kronikarza, a raz jako XI-wiecznego skrzata. W ten sposób twórca spiął całą sagę klamrą tzw. "zburzonej czwartej ściany".

"Złote prosię", 1972"Mirmił w opałach", 1989

No i teraz zastanówmy się który z tych dwóch Christów mógł zostać ojcem Kajka. Czyżby ten współczesny, z Sopotu? Raczej nie, bo dzieliłoby go od własnego potomka prawie tysiąc lat. A zatem zostaje nam Christa-skrzat i jego syn... Kajko-skrzat. Zostawiam Was z drugim fragmentem drzewka genealogicznego, żebyście mogli to sobie w spokoju przetrawić. Gdyby coś Wam się tu nie kleiło, jestem otwarty na sugestie.

11 komentarzy:

  1. Zastanawia mnie jedna rzecz. Dlaczego Kajko mówi "Ja mam w rodzinie rysownika komiksów.", a nie po prostu "Mój ojciec jest rysownikiem komiksów." Może dlatego, że zapomniał, że był skrzatem, ale jakieś skrawki wspomnień z jego "skrzaciego" życia pozostały i pamięta, że miał w rodzinie rysownika, ale nie pamięta, że ten rysownik jest jego ojcem?

    -Kleszcz-

    OdpowiedzUsuń
  2. Skąd wiadomo, że skrzat na w kadrze to Chrisa?
    Macie też skan kadru, w którym Kajko mówi o swoim ojcu (oraz ojcu reszty bohaterów)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. a) Z wyglądu; b) Z książki Florka.
      2. Hiperlinki w tekście wyróżnione są kolorem pomarańczowym. Po najechaniu myszką podświetlają się na czerwono. Wtedy należy kliknąć.

      Usuń
  3. Christa jest gdzieś w tym tłumie jak machają statkowi na pożegnanie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Moglibyście dać namiary na krótki film (już go nie ma na youtubie) który przedstawia próby zrobienia filmu animowanego z KiK w latavh 90tych? Animacje były bardzo płynne ale niestety odstąpiono od zrobienia go.

    filmik nazywał się tak:
    Kajko i Kokosz - próbki filmu animowanego z początku lat 90-tych

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy strona Kawała powróci? :( Ktoś z nim rozmawiał?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nigdy. Strona wisiała w serwisie republika.pl, a ten został przez Onet zlikwidowany. Kopię ostatniej wersji strony jest na Waybacku.

      Usuń
    2. Szkoda. Skoro co jakiś czas coś tam dodawał to może ciągle ma zainteresowanie by ją przywrócić. Ale trudno

      Wesołych świąt :)

      Usuń
    3. Skasowanie republiki to była zbrodnia ;-), tam był kawał historii polskiego Internetu :-(. Sporo się zachowało na Waybacku, ale nie wszystko... :-(

      Usuń
    4. Też tam miałem fajną stronkę. I poszło w kosmos :(

      Usuń

Jeśli chcesz wstawić w komentarzu działający link, zrób to w html-u. Powinno to wyglądać tak:
<a href="ADRES_LINKU">TWÓJ TEKST</a>
Podobnie robi się pogrubienie (bold):
<b>TWÓJ_TEKST</b>
i kursywę:
<i>TWÓJ_TEKST</i>
Powodzenia!