Francuska kuchnia uchodzi za najlepszą na świecie, ale czy francuskie plasterki na pewno są lepsze od polskich? Możecie się o tym przekonać dzięki mailowi, jaki dostaliśmy od
Piotra Kaczmarka:
Gratuluję zapału i inicjatywy na MFK w Łodzi. Zamiast uścisku ręki, przesyłam i dedykuję zespołowi "Na plasterki", planszę z 1953 roku z komiksu "Belloy: La princesse captive" autorstwa Jean-Michela Charliera i Alberta Uderzo. Planszę tę można chyba spokojnie zatytułować "Na plasterki!!!"
A to nasze swojskie plasterki. Może nie tak równiutkie i finezyjne jak francuskie, ale za to kolorowe!
|
Źródło: "Skarby Mirmiła", str. 27 |
Wow, super! :D
OdpowiedzUsuńTen francuski kat wygląda jak... Mirmił!
OdpowiedzUsuń