Jonatan Rerych mieszka w Sierpcu, ma 25 lat. Jako pacholę próbował rysować nowe przygody Koziołka Matołka, Tytusa itp., potem połknął kajkoszowego bakcyla i tak mu zostało. Niedawno nabawił się skomplikowanego złamania lewego nadgarstka, co w sumie nie okazało się takie złe, bo na chorobowym znalazł wreszcie czas, żeby prawą ręką dokończyć dawno porzucone projekty. Autor obiecuje, że jeśli kilkanaście pierwszych pasków "Tajemnicy" spodoba się czytelnikom, doprowadzi serię do finału, czyli do odcinka 36. Wszystko w Waszych rękach.
Super! Już czekam na poniedziałek :)
OdpowiedzUsuńWspaniała inicjatywa! Autorowi zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńNo to do poniedziałku. ;)
OdpowiedzUsuńNo , to ja z tych, którzy sie będą uczyć cierpliwośći...niestety.
OdpowiedzUsuńAha. Jeszcze taka mała aluzja. Chciałbym przypomnieć, że niektóre dzienniki ukazują się również w niedziele i święta.
Teraz tak, ale w PRL-u było to nie do pomyślenia. Paradoksalnie, za tzw. komuny dzień święty święciło się naprawdę :)
UsuńNie licząc wydań specjalnych, które ukazywały się także w niedziele i święta (np. Przegląd Sportowy po zdobyciu przez Polaka złota olimpijskiego)...
UsuńDominik z Bochotnicy