Okładka 35. tomu "Asteriksa", rysowanego przez Didiera Conrada, trzymana jest na razie w wielkiej tajemnicy. Ale są pewne przecieki.
Nie płaczcie, nie będzie tak źle. To są tylko amatorskie prace startujące w
konkursie na fanart. Tymczasem bracia Czesi nie wytrzymali ciśnienia i na stronie
tamtejszego Egmontu ujawnili
PRAWDZIWĄ okładkę.
Proponujemy, żeby następny tom nosił tytuł "Asteriks u Czechów", przynajmniej będzie śmieszny. Sprawę wytropił Radosław Koch i upublicznił na
Forum Gildii. Wielkie brawa za czujność!
EDIT: W geście dobrej woli zdejmujemy prawdziwą okładkę do czasu premiery. Kto widział, ten widział. Kto nie zdążył, niech przejrzy komentarze - jest tam kilka linków do czeskich stron, może gdzieś się jeszcze uchowała. A tak między nami, to zgadzamy się z Panem Milusiem, okładka Conrada jest słaba. 2 października okładka pojawiła się na oficjalnej stronie Asteriksa. Wieszamy ją z powrotem.
Na forum pojawiła się taka notka:
OdpowiedzUsuńEDIT CD JACK: Na prośbę czeskiego oddziału Egmontu okładka "Asteriksa u Piktów" została tymczasowo ukryta, gdyż pojawiła się w sieci przedwcześnie. Jeżeli macie ją gdzieś na dyskach to uprasza się o nie publikowanie jej gdziekolwiek do czasu oficjalnej premiery ustalonej przez francuskiego wydawcę.
Nie bardzo wierzę. Na czeskich stronach jest tego pełno: w księgarniach Bux i Beletrie, na portalu Komiksarium, na forum Kocogel i czort wie gdzie jeszcze.
UsuńDziękuję za wzmiankę.
UsuńTo, że Egmont czeski może mieć problemy to prawda, ale raczej nie, że na jednym polskim forum (czy blogu) pojawi się ta okładka, ale przez to, że na KILKUNASTU czeskich portalach ta okładka jest i raczej szybko ją nie usuną.
Podobnie było z polskim Egmontem przy 34. Asteriksie, wrzucili okładkę i przykładowe strony, a potem kazali wszędzie kasować.
Hej. A może w którejś z przyszłych części Asterix zawędruje z Obeliksem w krainę Słowian i spotkają się z Kajkiem i Kokoszem?
OdpowiedzUsuńCo o tym myślicie?
He he. Ten temat ćwiczyli już panowie Florkowie ("Ale głupi ci Polanie") i Maciek Kur ("Asteriks u Słowian"). Ale przydałoby się jeszcze :)
Usuńhttp://panmilus.blogspot.com/2013/05/asteriks-u-sowian.html Autorem tekstu jest Maciek Kur.
UsuńJa też dziękuję kolegow powyżej za wzmianki o mnie ;)
UsuńOkładka mnie trochę rozczarowała bo jak przyrównać ją do tych Uderzo (może nie licząc "Asteriksa na Korsyce i "Podarunku Cezara") jest jakaś taka bez emocji i Obeliks jakiś taki dziwny...
Porównując np. z okładką "Asteriksa u Brytów" :
http://www.rodzinny-krakow.pl/Libraries/Premiery/Asteriks_u_Bryt%C3%B3w.sflb.ashx
Teraz jak już Czeska okładka wyciekła to raczej nic nie poradzą bo nad całym internetem się nie da zapanować...
Z jednej strony nie wiem co im szkodzi, bo rozumiem jeszcze co do wnętrza. Okładka w przypadku "Kiedy niebo spada na głowę" (która była znana z dwa miesiące przed publikacją) tylko zachęciła fanów...
Ale jednocześnie jak mają nakazy z Francji, że wszystko ma być TOP SECRET to muszą się dostosować i trzeba to uszanować bo potem mogą mieć ostre nieprzyjemności...
* "kolegom" miało być...
UsuńJa zawsze się dziwiłem dlaczego - biorąc pod uwagę korzenie ojca Asterixa nigdy Galów nie zawiało w nasze strony. Wiem, że Polski czy nawet Polan jako takich nie było wówczas, ale dlaczego np. nie Wenedowie?
UsuńDla mnie to trochę taki konkurs popularności bo jak Asteriks jedzie do Anglii, Egiptu czy Indii to aluzje kulturalne wszędzie na świecie wyłapią... Aluzje do Polski? Już nie bardzo.
UsuńBez jaj, jedyne co o o nas wiedzą to "Ten kraj co niemcy najeżdżają" i "ci co mieli Papieża".
Też taka prawda, że ponoć Goscinny nigdy w polsce nie mieszkał (może ze dwa razy tu przyjechał do rodzinny czy coś, nie wiem) więc nie musiał się utożsamiać z nami. Mam rodzinnę w Anglii i np. mój kuzyn choć ma rodziców Polaków kompletnie się Polakiem nie czuje...
Też z Goscinnym taka historia, że choć był Żydem ponoć się bardzo z tym ukrywał wiec może miał z Polską podobnym kompleks...
Z takim nazwiskiem pewnie chciał być bardziej francuski od Francuzów.
UsuńA o samej okładce wcale zdania złego nie mam - bardziej mi się podoba, niż nie tylko przywoływane ''Korsyka'' i ''Podarunek'', ale nawet ''Niezgoda'' czy ''Osiedle bogów''.
OdpowiedzUsuńEDIT: Przynajmniej STARA wersja ''Niezgody'', nowsza np. tu:
Usuńhttp://ksiegarnia.pwn.pl/public/pic/hcovers/240/9e/asteriks-niezgoda-tom-15_188039.jpg
jest już bardziej znośna. I
To, że Obeliks jest dziwny wynika IMHO z tego, że uchwycono go w ruchu. Kto ogląda programy typu ''W klatce czasu'' wie, że czasem zdarza nam się wyglądać jeszcze dziwniej.
OdpowiedzUsuńTo jest okładka. Tu wszystko musi wyglądać super. Jeżeli rysownik nie radzi sobie z ujęciami dynamicznymi, to trzeba było narysować Obeliksa jak stoi i się uśmiecha :)
UsuńPo bliższym przyjrzeniu się chyba wiem gdzie tkwi prawdziwy problem - w tym, że Obeliks jest ucięty, może gdyby można by było go zobaczyć całego to można by obiektywnie ocenić czy ujęcie jest spartolone - tu trzeba postawić pytanie czy za kadrowanie rysunku na okładkę odpowiedzialny jest li tylko rysownik czy częściowo wydawca (oczywiście francuski, nie czeski) - zad owcy jest też ucięty.
UsuńAsteriks u Słowian? Chyba raczej u Wenedów albo Skirów xD
OdpowiedzUsuńTak jak rysunki Conrada, ujawnione ze ŚRODKA albumu są bardziej podobne do tych Uderzo niż okładka...
Jak zobaczyłem ten z Asteriksem i Obeliksem na zimowym łonie nie miałem pojęcia ,że to Conrad i zastanawiałem się czy to jakaś nowa krótka historyjka Uderzo. Ten z dwoma centurionami był także "perfect".
UsuńTe z galami w walce już trochę mniej... Dla mnie scenariusz zadecyduje o jakości całości ;) Na razie nic z rysunków nie mówi jak śmiechowe czy pomysłowe to będzie
Cytując klasyka: "I have a bad feeling about this".
UsuńOkładkę możecie już, panowie, umieścić.
OdpowiedzUsuńDzięki. Znów wisi.
UsuńŁeee, szkoda, że tak szybko ją ''odtajnili''. Już zacząłem nią spamować ;), a tu Francuzi mi pokrzyżowali szyki.
UsuńPolską możecie umieścić.
OdpowiedzUsuńA w sumie co te dwie litery zmieniają takiego istotnego? :D Widziało się jedną to jakby widziało się wszystkie.
OdpowiedzUsuń