A teraz skrót najważniejszych punktów wystąpienia red. Kołodziejczaka. Zapowiedzi na rok 2026 zaczynamy od "Kajka i Kokosza".
- "Proces Jagi" (11:50) - kolejna odsłona serii "Kajko i Kokosz. Nowe przygody". Ekipa ta sama: Maciej Kur pisze, Sławomir Kiełbus rysuje, Piotr Bednarczyk kładzie kolor. Premiera planowana na maj 2026, ale chyba będzie poślizg.
- "Rogata heca" (13:00) - zapowiedziana w katalogu tajemnicza wersja regionalna "Wielkiego turnieju". Okazuje się, że komiks ukaże się w gwarze... warszawskiej. Tytuł na razie roboczy.
- "Pan Paparura i inne historie" (13:55) - antologia wszystkich komiksów Christy spoza głównych serii (oprócz "Gucka i Rocha"). Twarda oprawa pasująca do "Złotej kolekcji", premiera na MFKiG 2026.

Jeszcze bardziej sensacyjnie wygląda przyszłość w uniwersum "Kajtka i Koka".
- "Niebezpieczny Wąsik" i "Ekscentryczny milioner" (15:05) - kolorowa edycja komiksu "Na tropach pitekantropa". Mockupy okładek zrobiłem sam, Egmont na pewno wymyśli coś lepszego.
- "W próżnej próżni" (15:55) - Egmont startuje z dwutomową kontynuacją "Kajtka i Koka w kosmosie". Pierwszy album jesienią 2026, drugi w 2027. Za scenariusz odpowiada Maciej Kur, za rysunki Mieczysław Fijał (nareszcie!), za farbki Tomasz Piorunowski (kolorysta m.in. "Szkoły latania"). Na dole posta znajdziecie zdjęcie autorów i testową planszę komiksu.

I wreszcie kilka informacji o już wydanych pozycjach, w tym o dwóch festiwalowych premierach.
- "Szkoła latania" wydanie urodzinowe (04:45) - nakład wyprzedany, wznowienia nie będzie.
- "Szkice i rysunki" (05:45) - wspaniały artbook Christy w formacie zgodnym ze "Złotą kolekcją". W środku 140 stron prawdziwych skarbów, w tym: trzy kolorowe rozkładówki z puzzlami, wszystkie lokacje z gry na Amigę, legendarny wzornik serii "Kajko i Kokosz", faksymile blaudruku i kliszy (do powieszenia na ścianie) i puzzlo-pocztówka (1/4). Cena okładkowa 119,99 zł.
- "Porwanie Milusia" (9:30) - największa i najdroższa jak dotąd gra planszowa o Kajku i Kokoszu. Wielkie pudło, dużo komponentów, kadry z komiksów na kartach, poziom trudności familijny. Cena okładkowa 199,99 zł.

W Łodzi można się było też obłowić w kajkoszowe gadżety Fundacji "Kreska" i sklepu AleKreska.pl.
- Kalendarz ścienny na rok 2026, tym razem z "Kajtkiem i Kokiem w kosmosie".
- "Pojedynek" - najnowsze puzzle według wzoru z lat 80.
- Folder spektaklu "Kajko i Kokosz" dla klas 4-6 podstawówek - Narodowy Teatr Edukacji.
- "Sówka łobuziara: Hegemon w opałach" - fanowski komiks Ewy Kryger, Bartosza Miki i Wojciecha Olszówki.
- Kilogramy merchu, w tym magnesy Geek Socks, znaczki, pocztówki, koszulki, torby itp.


To tyle niusów na dziś, czas na obiecane zdjęcia: najpierw slajd z prezentacji, poniżej twórcy nowych przygód Kajtka i Koka w kosmosie (Kur, Fijał, Piorunowski), a na końcu Tomasz Kołodziejczak przebrany za Kaprala.
![]() | |
![]() | ![]() |
Do zobaczenia za rok!
PS. Bardzo mi się podoba ten format prezentowania komiksów, dlatego zacząłem przerabiać w ten sposób całą sekcję "Okładki". Jest lepiej.



Wszystko ku dobremu!
OdpowiedzUsuńCzyli po 60 latach Pitekantrop po raz pierwszy nie tylko w kolorze, ale i w pełnej wersji :)
OdpowiedzUsuńGdańszczanin'74
Mietek Fijał to najlepszy wybór dla Kajtka i Koka. Świetna wiadomość.
OdpowiedzUsuńKajtek i Koko Fijała to może być dobre. Nawet bardzo dobre.
OdpowiedzUsuń"Okładki" uzupełnione, ale "Bibliografia" od dawna nie widziała uaktualnienia.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Biję się w piersi. Bibliografia powstała w czasach, kiedy prace Christy były rozproszone - to tu, to tam, zwykle w niedostępnych od dawna gazetach. Wtedy tak szczegółowy spis miał sens, na wypadek gdyby komuś chciało się grzebać w bibliotekach. Teraz to jest kompletnie zbędny zakamarek internetu. Komiksy zostały wydane, jest Złota Kolekcja, nawet szkice i rysunki wyszły w integralu, a za rogiem czai się Paparura z niedobitkami. Nikt więc nie będzie szukał staroci, wszystko jest podane na tacy. Szczerze mówiąc nie widzę sensu w dopisywaniu kolejnych wznowień, można w tym czasie robić bardziej pożyteczne rzeczy.
UsuńMimo wszystko fajnie, że to jest bo to interesująca dokumentacja historii
UsuńNie wierzę w to co czytam! Kapralu Krzysztofie, jak można zostawić samopas coś, nad czym misternie pracowało sie przez długie lata. Proszę jeszcze raz przemyśleć swoją decyzję.
UsuńAnonimowy Anonimie, nie mogę całe życie robić tego samego. Mam jeszcze sporo projektów w głowie, a czasu jakby coraz mniej.
Usuń