![]() | ![]() | ![]() |
Gadżet kosztował śmieszne grosze, od razu zapłaciłem i czekam na przesyłkę. Czekam tydzień, czekam dwa, sprzedawca opowiada jakieś bajki, ale w końcu przyszło. W maleńkim pudełku maleńki abażurek. Średnica na dole 9 cm, na górze 7 cm, wysokość 10 cm. Niby widziałem zdjęcia z miarką, ale myślałem, że jest trochę większy. Znacznie później dowiedziałem się, że zakupu jednocześnie dokonało dwóch kolekcjonerów - ja i Łamignat, mój dawny kompan z bloga, obecnie w zarządzie Fundacji "Kreska". Sprzedawca coś pokręcił, wysłał abażurek Łamignatowi, ale ponieważ to ja krzyczałem głośniej, ostatecznie kazał go zwrócić i odesłał mnie.
Przejdźmy do oględzin eksponatu. Druciany szkielet pomijam, widzicie go na zdjęciach. Natomiast sam materiał jest dla mnie zagadką - wygląda jak zwykły papierowy wykruk, polakierowany obustronnie. Co więcej, skromna paleta kolorów zdaje się wskazywać na sitodruk, chociaż tego też nie jestem pewiem. Równie dobrze może to być rzemieślniczy produkt z lat 80., jak i fanowski gadżet wydrukowany w jednym egzemplarzu na kolorowej kserokopiarce.
A teraz najlepsza część, czyli ilustracja. Nie odważyłem się rozsznurować abażurka, więc żeby pokazać rysunek w całości, zeskanowałem go z dwudziestu stron i poskładałem w programie graficznym. Oto jak materiał wyglądałby po rozłożeniu:
Jeśli rysunku nie wykonał Christa, to jest to najlepsza podróba, jaką w życiu widziałem. Wszystko tu jest christowe, może za wyjątkiem dłoni, paskudnego reflektora na górze i trochę niedbale wykonanej publiczności. Moja teoria jest taka, że oryginalny projekt Christy ktoś przerysował w celu wykonania sita, reflektor dodał sam dla "lepszej" kompozycji, a publiczności nie chciało mu się wiernie odtworzyć. Być może pierwotny rysunek w ogóle nie miał takiego kształtu, był zupełnie prosty, tylko producent abażurów zmienił koncepcję z walca na stożek.
Macię jakąś własną teorię na ten temat? Widzieliście podobne przedmioty? Znacie kogoś, kto tak rewelacyjnie naśladuje Christę? Czekam na Wasze komentarze, a tymczasem abażurek wsadzam do pudełka i odsyłam Fundacji "Kreska", gdzie powinno być jego miejsce.
Wow, cudo.
OdpowiedzUsuńTo jest reflektor? Myślałem, że to UFO wpadło obejrzeć walkę...
OdpowiedzUsuńA mi się kojarzy z Szarlotą Pawel
OdpowiedzUsuńPozdrów ode mnie okulistę:)
Usuń