A oto kronika wyprawy Ashiki w formie pocztówek, które regularnie od niego dostawałem i równie regularnie nie wrzucałem na bloga, bo trzeba było kończyć "Złotą Kolekcję". Przepraszam i niniejszym nadrabiam.
A oto kronika wyprawy Ashiki w formie pocztówek, które regularnie od niego dostawałem i równie regularnie nie wrzucałem na bloga, bo trzeba było kończyć "Złotą Kolekcję". Przepraszam i niniejszym nadrabiam.
Rewelacja te pocztówki!
OdpowiedzUsuń