czwartek, 2 listopada 2017

Gli gli gli

Ten facet z kapturem zawsze wydawał mi się znajomy.

1. "Szranki i konkury", Wieczór Wybrzeża 1974
2. "Profesor Kosmosik i Czarny Rycerz", Wieczór Wybrzeża 1960

Czyli Christa sięgał po "Czarnego Rycerza" jeszcze przed "Wojami Mirmiła"? Hmmm...
Autor: Kapral o 07:50
Etykiety: , ,

4 komentarze:

  1. JagnaiJa2 listopada 2017 10:26

    Hola, hola! "Czarny rycerz" w kolorze? Skąd? Gdzie? Jak? Ponoć ma coś być, ale to były tylko wstępne zapowiedzi, że gdzieś kiedyś w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy2 listopada 2017 13:36

    Czy to Arkadiusz Salomoński kolorował?

    -Kleszcz-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kapral2 listopada 2017 14:51

      Arek zrobiłby to sto razy lepiej. To tylko moje amatorskie gryzmoły, żeby ładniej na blogu wyglądało.

      Usuń
  3. Anonimowy2 listopada 2017 17:41

    Za "czarnego rycerza" Oprawca był jeszcze pełen charyzmy i pasji w wykonywaniu zawodu, w "szrankach i konkurach" spokorniał i wyluzował...

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz wstawić w komentarzu działający link, zrób to w html-u. Powinno to wyglądać tak:
<a href="ADRES_LINKU">TWÓJ TEKST</a>
Podobnie robi się pogrubienie (bold):
<b>TWÓJ_TEKST</b>
i kursywę:
<i>TWÓJ_TEKST</i>
Powodzenia!

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)