Za życzenia pięknie dziękujemy. A tak na marginesie, to po raz kolejny potwierdza się nasza teoria, że zdecydowana większość, a może nawet wszyscy fani komiksu potrafią rysować. Lepiej lub gorzej, ale jednak potrafią. I być może dlatego zostają fanami komiksu. Czy i Wy zaobserwowaliście taką prawidłowość?
W moim przypadku się sprawdza. Najpierw komiksy oglądałem, później czytałem, a potem sam zacząłem tworzyć własne. Bo to niesamowita frajda stworzyć coś własnego :-)
OdpowiedzUsuńRysunek świetny, ale w moim przypadku zaprzeczam. Moje rysunki mogą co najwyżej straszyć... Ale w teamie z kimś, kto umie rysować a cierpi na braki pomysłów to kto wie?
OdpowiedzUsuńTo nie pełnowartościowy rysunek, a raczej "odrysowywanka" a może nawet "kopiowanka" albo "kalkowanka" - dziad borowy i Łamignat czyli wycinki z "Dnia śmiechały" i chyba "Borostworów". Więcej samodzielności, Panie "rysowniku".
OdpowiedzUsuńOjej, naprawdę?
Usuń:)
Po prostu nie reklamujcie jako niesamowitej atrakcji rysowniczej obrazka, który jest oczywiście sympatyczny, ale wyglada jakby ktoś rozpoczynał swoją przygodę z gimpem czy innym paintem, alternatywnie skorzystał ze starych zapasów kalki technicznej.
UsuńPrzecież wszyscy widzą, że to są przerysowane postacie z komiksu. W każdym razie wszyscy, którzy mają o tym komiksie jako-takie pojęcie (a więc wszyscy czytelnicy naszego bloga). To jest fajny, świąteczny kolaż i nikt go nie reklamuje, bo jest na tyle dowcipny, że reklamy nie wymaga. Tak więc możesz już wyłączyć ten swój demaskatorski ton.
Usuń"wsparł nas również czynem... to znaczy r y s u n k i e m. I t o j a k i m!"
Usuń"A tak na marginesie, to po raz kolejny potwierdza się nasza teoria, że zdecydowana większość, a może nawet wszyscy fani komiksu p o t r a f ią r y s o w a ć.
To tyle w temacie związku obrazek-dołączony do niego komentarz. Dziękuje i dobranoc.
A przy okazji-znakomity bog.
Ja nie umiem rysować
OdpowiedzUsuń