czwartek, 24 września 2015

Robimy wystawę

Za tydzień 26. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi, a na nim taki atrakcjon:


Chcecie zobaczyć całe nasze zbiory na żywo? Te wszystkie białe kruki i kolekcjonerskie gadżety, którymi ciągle chwalimy się na blogu? Te słynne znaczki, puzzle, plakaty, widelce, kalendarze, koszulki, piraty i tandetne podróby? W takim razie zapraszamy do Poleskiego Ośrodka Sztuki (vis a vis Atlas Areny), w którym od 2 do 18 października wystawimy to wszystko na widok publiczny. Do tego ponad 100 oryginalnych szkiców i komiksowych plansz, udostępnionych przez Paulinę Christę i kilkadziesiąt tablic z ciekawostkami. Krótko mówiąc, cały Christa w jednym miejscu: od "Jazzu" i "Przygody", przez "Wieczór Wybrzeża", "Świat Młodych" i "Relax", aż po tajemnicze, niedokończone projekty z lat 1990.

Taką oto niespodziankę przygotowaliśmy dla Was z okazji 5-lecia bloga, które obchodziliśmy 19 lipca br. Wreszcie jest okazja, żeby podsumować te pięć lat, w czasie których z Waszą pomocą udało nam się odkryć sporo nieznanych faktów i nigdzie wcześniej nie publikowanych prac Mistrza z Sopotu. Wystawa nosi oczywiście tytuł "Na plasterki!!! czyli Janusz Christa dla zaawansowanych".

Wernisaż odbędzie się w piątek 2 października o 20:30. Natomiast w festiwalową sobotę 3 października o godzinie 16:30 całą naszą zbójecką trójką oprowadzimy wszystkich chętnych po wystawie i szczegółowo opowiemy o eksponatach. Mamy nadzieję, że będzie to okazja do spotkania w gronie najgorliwszych christomaniaków. Liczymy na Was. Aha, przydadzą się tablety albo smartfony, bo na wielu eksponatach umieściliśmy kody QR do artykułów na blogu. CU in Uć!

Wystawa powstała we współpracy z Fundacją "Kreska" im. Janusza Christy, Wojtkiem Łowickim oraz grupą kolekcjonerów, którzy udostępnili nam skany, a są to: Tomasz Gorycki, Marek Wilkowski, Marek "Ruprecht" Lewszyk i Marek Ostapkowicz. Wielkie dzięki za pomoc.



Znacie te rysunki? A może tylko Wam się wydaje?
Szczegóły na naszej wystawie.

poniedziałek, 21 września 2015

Z profilu i en face

Legendarny założyciel naszego bloga, kolega Hegemon (w którego istnienie niektórzy niesłusznie powątpiewają) od kilku lat pracuje nad mega-postem o kajkoszowych grach komputerowych. Publikacja wciąż się odsuwa, bo Hegemon niemal co miesiąc trafia na ślad kolejnej wersji gry albo na jakiś ciekawy artykuł. Na przykład taki:


Powyższa recenzja, pochodząca z magazynu "CD-Action" nr 6/1997, przykuła naszą uwagę nie ze względu na treść, tylko ilustracje, a zwłaszcza nieznane wcześniej studium Kajka i Kokosza. Do tej pory sądziliśmy, że postacie w grze Seven Stars wzorowane były na kadrach z komiksów, ale okazuje się, że Janusz Christa dał grafikom wyraźne wytyczne.


Wielka szkoda, że twórcy gry je zignorowali. Rezygnacja z półprofili i ograniczenie animacji do dwóch sztywnych ujęć (nigdy nie pojawiających się w komiksie) fatalnie odbiły się na płynności ruchu. Janusz Christa zapytany kilka lat później o tę przygodówkę powiedział: "Moim zdaniem jest słaba. Postacie były bardzo źle narysowane." ("Kawaii" nr 4/1999). Teraz przynajmniej wiemy jak to miało pierwotnie wyglądać i dlaczego rysownik miał prawo być rozżalony.

sobota, 19 września 2015

(FANART) Dawno i nieprawda #4

Gdaś donosi, że na odcinku fanartów także mamy opóźnienia i że już od dawna nie wykonujemy planu. To niestety prawda. Jak zwykle zawiniły obiektywne, przejściowe trudności, wobec których wyciągniemy daleko idące konsekwencje. A teraz przechodzimy do zaległości.

W październiku ub.r. Marcin Wojtaś wyrzeźbił kolejną figurkę z "Kajtka i Koka w kosmosie" (poprzednie znajdziecie m.in. tutaj), jednak tym razem nie był to ani Orionida, ani żaden inny ufoludek, tylko... sam Janusz Christa. Za wzór posłużył czwarty pasek od końca. Żeby uniknąć kwasów w fandomie, miesiąc później Marcin dorobił Papcia Chmiela z I księgi "Tytusa".


W marcu Agnieszka Wnęk wyczochrała z wełny całą bandę zbójcerzy. Ilość filcowych eksponatów w kajkoszowej kolekcja Wojtka Jamy uległa tym samym podwojeniu.


Również w marcu Daniel "Gedeon" Grzeszkiewicz pochwalił się na deviancie obrazem "Bitwa pod Mirmiłowem". Format 100x81 cm, zleceniodawca nieznany. Artysta wyraźnie lubi tę tematykę, podobny obraz namalował kiedyś na okładkę łódzkiej "Antologii memoria Janusza Christy".


W kwietniu Zbyszek Derkacz reaktywował internetowe "Kajkosze", na które wrzucił kilka swoich starszych fanartów i trzy zupełnie nowe (poniżej). Co tu dużo gadać, w tej kategorii Zbyszek nie ma sobie równych. Nasi czytelnicy stwierdzili to już 5 lat temu, przyznając mu pierwsze miejsce w plebiscycie na następcę Janusza Christy.


Kilka dni temu strona Zbyszka zniknęła, ale można ją znaleźć na Waybacku.

wtorek, 15 września 2015

Dawno i nieprawda #3: Urodziny

Po raz kolejny odpalamy nasz wehikuł czasu i cofamy się o parę miesięcy. Tym razem opowiemy o wydarzeniu, jakiego jeszcze w polskim fandomie komiksowym nie było. Nazwa imprezy: Urodziny Janusza Christy. Czas: 19 lipca 2015 (jakżeby inaczej). Miejsce: Grodzisko w Sopocie. Autorka pomysłu: Paulina Christa.

Imprezę poprzedził trzydniowy konkurs dymkowy, przygotowany przez Piotra Wojciechowskiego vel Śmiechosława. Po kliknięciu w obrazki zobaczycie najfajniejsze propozycje dialogów.


A teraz przechodzimy do urodzin właściwych. W niedzielę 19 lipca pogoda zapowiadała się tak pięknie, że Sopocianie wybrali się nad morze zamiast do Grodziska. W samo południe jedynym pacholęciem w skansenie był prawnuk Janusza Christy, Kuba. Strach nas obleciał, że z powodu braku dzieci żaden z konkursów się nie odbędzie, na szczęście o wpół do pierwszej skończyło się słońce. I wtedy do Grodziska całymi rodzinami zaczęli ściągać uciekinierzy z pobliskiej plaży. Trafiła się nawet wycieczka z Francji, której uczestnicy nie bardzo wiedzieli o co chodzi, ale jakoś im to nie przeszkadzało.

Gdy tylko uzbierała się wystarczająca gromadka milusińskich, Paulina Christa poprowadziła konkurs wiedzy o "Kajku i Kokoszu". Jeżeli pytanie było zbyt trudne, do akcji wkraczał Wojtek Łowicki i na ekranie wyświetlał przygotowaną zawczasu podpowiedź.


Oczywiście najważniejsze w każdym konkursie są nagrody, a tych było pod dostatkiem. Wszyscy dostali komiksy, a najlepsi również gry planszowe z Kajkiem i Kokoszem. Następnie Paweł Pogodziński powitał gości w imieniu Muzeum Archeologicznego w Gdańsku i zaprosił na dalsze atrakcje.


Kolejnym punktem programu były warsztaty rysowania komiksów, poprowadzone przez Bogdana Ruksztełło-Kowalewskiego. Zainteresowanie było całkiem spore. Zaraz potem my, czyli Kapral i Łamignat, pokazaliśmy naszą sztandarową prezentację pt. "Dawno, dawno temu w Wieczorze Wybrzeża", tym razem kompletnie przeredagowaną pod kątem młodszych słuchaczy i bogato okraszoną filmami, m.in. przebojową dobranocką Piotra Szeligi. Był to już czwarty nasz występ z tym samym (z grubsza) materiałem w ciągu dwóch lat, więc trochę obawialiśmy się o frekwencję. Szczęśliwym trafem pogoda popsuła się wówczas kompletnie, zaczął padać deszcz i publiczność została uwięziona w szopie konferencyjnej, czyli jedynym suchym miejscu w Grodzisku. Francuzi również.


Potem odbyła się bitwa komiksowa, do której prowadzący (Wojtek i Paulina) wyznaczali uczestników z łapanki, zresztą bardzo skutecznie, bo deszcz ciągle padał i nie było dokąd uciekać. Najpierw rysowały dzieci, potem zawodowcy (m.in. Wojtek Olszówka i Śmiechosław), a w końcu nawet nas zapędzono do sztalug. Narysowaliśmy dyptyk z okazji 5-lecia bloga, które wypadało tego samego dnia, ale żart wyszedł nam suchy jak kiełbasa krakowska.


Jeszcze przed deszczem zdążył się odbyć turniej łuczniczy o Garnek Lubawy (zdjęcie po lewej), który przegapiliśmy, pochłonięci rozmową z niezapowiedzianym urodzinowym gościem (zdjęcie po prawej). Był nim pan Janusz Pawlik, kolega Janusza Christy z podstawówki. Wypytaliśmy pana Janusza o "Kakarykę" i film animowany, o których swego czasu mówił Tadeusz Jóźwiak na łamach "Dziennika Bałtyckiego", i okazało się, że to wszystko prawda! Mamy wielką nadzieję, że kiedyś uda nam się namówić go na dłuższą pogawędkę.


Cała impreza była tak udana, że włodarze Grodziska obiecali powtarzać ją co roku. My również chętnie byśmy ją powtórzyli, zwłaszcza część nieoficjalną, złożoną z funkowego jamu naplasterkowej sekcji rytmicznej i wielkiego rajdu po sopockich klubo-gospodach.

Na koniec prezentujemy zdjęcie zdjęcia klasowego, które pan Janusz Pawlik przyniósł do Grodziska. Czy ktoś z Was rozpozna na nim Janusza Christę? Na odpowiedzi czekamy jak zwykle w komentarzach pod postem. Dla ułatwienia dodamy, że obaj Janusze stoją obok siebie.

wtorek, 8 września 2015

Katalog wydrukowany

Wiadomość z ostatniej chwili: katalog wystawy "Kajko i Kokosz: Komiksowa archeologia" jest już wydrukowany! Objętość 108 stron A4, z czego połowa to teksty, a reszta komiksy. Cena ma być niewygórowana, nakład 230 egz., ale tylko 180 trafi do sprzedaży. Jeśli się rozejdą, ma być dodruk. Pozostałych informacji szukajcie na zdjęciach, które dostaliśmy dziś od Pawła Pogodzińskiego z Grodziska Sopot.